Mateusz M
Treści:
Witam,
Mam 20 lat i problem z szewską/lejkowatą klatką piersiową, najogólniej mówiąc jest zapadnięta na całej jej długości wzdłuż mostka, po lewej i prawej stronie tak samo. Od niedawna zacząłem swoją przygodę z siłownią, na chwilę obecną skupiam się na pozostałych partiach mięśniowych głównie w obawie przed jeszcze większą deformację klatki. Dodam, że nie mam problemów z oddychaniem, a gdy raz na jakiś czas przećwiczę klatkę (rozpiętki plus ćwiczenie które polega na chwycie talerza mniej więcej tak jak podczas klaśnięcia i unoszeniu go na wysokość klatki i spięciu jej ) nie odczuwam zakwasów lecz raczej lekki ból żeber jest on minimalny i pojawia się przy bardzo głębokich wdechach. Proszę o polecenie mi jakichś ćwiczeń, które pozwolą mi zniwelować tą wadę przynajmniej wizualne. Myślę, że to pytanie przyda się wielu osobą gdyż ten problem dotyka jednego na dziesięciu chłopaków, a czasem i kobiet. Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę Panu aby i Pański problem z klatką dało się jakoś rozwiązać. Pozdrawiam :D
P.S.
Przepraszam, że tak długo, ale chciałem opisać to jak najlepiej