Wyniki wyszukiwania
Fraza: ponad poziom Liczba wyników: 1175Witam!
Na wstępie chciałbym podziękować za każdą pomoc i wskazówki.
Mam 21 lat i 174 cm wzrostu i aktualna waga 81 kilo. Od ponad 4 miesięcy jestem na redukcji tkanki tłuszczowej, do tego czasu schudłem 7 kg (To nie zadowala) ćwiczę 6 dni w tygodniu na siłowni do tego po każdym treningu siłowym wlatuje cardio 25-30 min. Podczas 2 pierwszych miesięcy robiłem tylko cardio i się odchudzałem na diecie 2000 kcal bo było to dla mnie optymalne. Aktualnie to wygląda tak, że jestem na diecie 2000 kcal (nie jestem w stanie jeść więcej) z tym, że zjadam wszystko ograniczając słodycze i dodając więcej warzyw i owoców do diety. Wszystko było fajnie ale od ponad miesiąca nie widzę progresji w wadze i obwodach co bardzo mnie demotywuje. Co prawda tu i ówdzie pokazują się zarysy mięśni więc niby wszystko idzie w dobrym kierunku. Chce schudnąć do 75 kg żeby wyglądać jak człowiek.. Ale cały proces redukcji tak jakby ustał miesiąc temu.. tłumaczyłem sobie, że mięśnie w końcu też ważą ale to nie tłumaczy czemu z obwodów nic nie schodzi :/ Zjadam 3-4 posiłki dziennie o stałych porach, problem może leżeć w tym, ze mam pracę zdalną i często chodzę spać bardzo późno 3-4 w nocy i budzę się o 12-13 - Nie odczuwam zmęczenia ani nie podjadam w nocy. Ostatni posiłek staram się zjadać o 22-23 i nie chodzę głodny w nocy. Może muszę coś zmienić albo robię po prostu za mało... Dodam, że lecę na planie z Fabryki siły.
Szczery i mega dokładny bilans dnia z makro składników. Waga ani drgnie od ponad 2 tyg!
Wiem jem za dużo białka ale bez niego przybieram na wadze!!!
Wody czystej 2l + herbata malinowa 0.5l, wody do odżywki białkowej biorę ok 500-600ml na 30g (za słodkie dla mnie, a bezsmakowe WPC OSTROWITE nie podchodzi mi)
Co robię nie tak?
Moja aktywność treningowa wygląda tak: w poniedziałek idę na ponad godzinny spacer i zrobię około 10 tysięcy kroków, we wtorek robię trening tabata/interwał od 40-50 minut, w środę spacer, czwartek trening, piątek spacer, sobota trening i niedziela spacer (dane takie same). W takim razie przez jaki współczynnik aktywności fizycznej powinnam pomnożyć PPM? Dodam, że jestem kobietą.
Witam jestem na redukcji 8 tydzień ważę 64 kg mam 171cm wzrostu mam 37 lat. Uważam że jest to już niska waga aczkolwiek jak widzę sylwetkę jest jeszcze co spalać. Waga wyjściowa przed redukcją była 69kg Mam takie pytanie czy jak wazyłem około 3 lata wstecz ponad 94kg zredukowałem do około 73kg następnie przez ten okres 3 ostatnich lat mało czasu byłem na masie. Przez powroty do złych nawyków żywieniowych i momentalne zalewanie się s powrotem (co powodowało że za parę tygodni znowu wchodziłem na redukcje) to co robić na tą chwilę? Czy przejść na masę skoro poziom tkanki jest tak myślę na poziomie około 20% czy będzie to zły pomysł? Czy jestem wstanie ważąc kiedyś 94 kg samego fatu posiadać te 10% tkanki tłuszczowej i czy kompozycja ciała po takiej nadwadze pozwoli na uwidocznienie mięśni brzucha?
Czołem!
Potrzebuję porady, wskazówki, jakiegoś naprowadzenia.
Może najpierw coś o mnie.
Wiek - 28
Płeć - M
Cel - Redukcja
Waga - 105
Wzrost - 190
Poziom bf - nie ma foty, ale +-30/35%
Aktywność w ciągu dnia - praca siedząca, trening w różnych porach zazwyczaj 20/21
Uprawiane sporty - Siłownia 4x tydzień, K1 2x tydzień
Stosowane wcześniej diety - od zawsze liczenie makro, bez konkretnej diety
Ostatnie stałe liczenie makro było od 06.23 do 12.12. Schodziłem z poziomu +- 2500 do aktualnie 1700. Efektów mogę szczerze powiedzieć, że nie ma. Waga mimo cięcia kalorii stoi w miejscu tak jak stała, po sylwetce też efekty nie zostały odnotowane.
Od nowego roku chce ruszyć dupsko z redukcją ale... Od czerwca schodziłem z kalorii jednak uważam, że to co zrobiłem było nie na miejscu. Schodziłem systematycznie co dwa tygodnie, natomiast przy mojej wadze zszedłem do poziomu 1700 kcal i co najgorsze w tym wszystkim waga ani drgnie.
Zastanawiające jest to, dlaczego mimo deficytu (przy takiej wadze na pewno on był) ta waga nie zaczęła spadać ale do sedna.
Jeśli chodzi o ruszenie, to czy powinienem systematycznie zacząć podnosić kalorie do wyższego poziomu i wtedy zbić X kalorii i zacząć redukować czy jednak od razu ustalić jakiś poziom X tych kalorii i od tego zacząć redukcje?
Witam,
Od 5 miesięcy chodzę regularnie na siłownię (3x na tydzień) celem zwiększenia siły i ogólnej sprawności fizycznej w wakacje dochodził jeszcze rower co dwa dni 30-40km. Przy 178cm ważę 67kg, gdy zaczynałem ćwiczyć ważyłem 69kg. Mimo wszystko chciałbym zwiększyć masę mięśniową gdyż poza siłą nie widzać żadnych efektów siłowni (wizualnych) Obstawiam, że mam dość wysoki poziom BF, myślę koło 20%. Mam problem ogólnie z jedzeniem, ciężko dostarczyć organizmowi te min.2000kcal a co dopiero więcej. Czy w przypadku osób, które są "niejadkami" jednym wyjściem jest zakup gainerów na przyrost masy?