Od czego zaczoc

Jakie są najlepsze ćwiczenia na brzuch i boczki ? Robie Cardio I jestem na deficycie kalorycznym ale chce mieć dobre mięśnie brzucha i zgubić boczki

Hej, od ponad miesiąca trenuję z koleżanką na siłowni - dwa razy w tygodniu ćwiczenia siłowe + 1/2 razy w tygodniu jakieś cardio albo fitness na sali (sztangi, tbc itp.). Teraz dojdą też zajęcia na świeżym powietrzu - rower, rolki. Moje pytanie brzmi - czy warto na takim etapie dołączyć stosowanie bcaa i białka? Lub chociaż jednego z nich? Nie zależy nam na budowaniu dużej masy mięśniowej, raczej jak większości kobiet - na zrzuceniu kilku cm i wzmocnieniu, lekkiemu uwidocznieniu mięśni. Czytałam dużo artykułów na ten temat i nie do końca wiem jak stosować (rano, wieczorem, przed czy po treningu) i czy kobiety na takim etapie jak my powinny sięgać po cos takiego i czy opłaca się brać jedno i drugie - jeśli tak to jak je łączyć i o jakich porach najlepiej przyjmować. Żeby nie przesadzić i nie zaszkodzić. Będę wdzięczna za jakieś wskazówki. Pozdrawiam :)

Dzień dobry,<br /> Jestem kobietą 29lat<br /> 68kg - cel -10 kg<br /> chciałabym dowiedzieć się czy przy oknie żywieniowym 8-16 trening siłowy mogę robić o 17? Jeśli nie to dlaczego :) Czy jedyną opcją jest trening przed oknem o 6 rano? Czy jesli nie wolno robic siłowgo to chociaz jakis brzuszek lub aeroby? Czy to wszystko w jakiś sposób zakłóca w znacznym stopniu cel diety? Pozdrawiam

Witam, chce ulozyc sobie diete najpiere chce sie,troszke zredukowac a pozniej prEjsc na mase. Czy musze jesc 6 posilkow i w kazdym musze miec rowno rozlozone makro czy moge np zjesc 3 posilki byle by,soe,zmiescic z kaloriami i makrosami ?

Witam. Możliwe że było mnóstwo takich pytań jak moje, ale trudno przekopać się przez ich całą masę . Dlatego pozwoliłem sobie na zadanie mojego personalnego pytania.
JA: obecnie 30 lat 178cm i 70kg.
Otóż od listopada ćwiczę na siłowni (trening siłowy, wielostawowy, trening wytrzymałościowy, cardio szystko 3 razy w tygodniu po 90 minut). Do tego dieta redukcyjna białkowo-tłuszczowa 2000kcal w dni bez treningu i 2500kcal z treningiem (2,8g białka/2,8g węglowodanów/ 2,0g) Wyniki rewelacyjne, waga spadła 9kg, w pasie redukcja 10cm. Mięśnie powoli ładnie widać.

[Od tygodnia obciąłem spożycie węglowodanów do 2g na kg masy ciała!!!].

Problem polega na tym, że od ponad półtora miesiąca nic z pasa nie spada. A jest jeszcze co zrzucić. Serfując po internecie dowiedziałem się że z brzucha schodzi na końcu. I że jeśli w pewnym momencie nie wdać efektów, że redukcja stanęła w martwym punkcie, to trzeba robić dalej wszystko to co się robi, że w końcu ruszy dalej. Tego się trzymam jak ostatniej nadziei. Chciałem jedynie zweryfikować czy może popełniam jakiś błąd.

Z góry dziękuję za jakieś uwagi i wskazówki.