Właśnie kończe redukcje , na ten moment mam 13,5% bf i 64 kg wagi , przez nastepny miesiąc chce zbić wage do około 62kg i zacząć mase. Słyszałem o czymś takim jak reverse diet , czyli dokładaniu po 100 kcal na tydzień , aż do dojścia do zapotrzebowania kcal , który utrzyma nasza wage i wtedy dorzucamy już tylko 100-300 kcal. Czy to prawda i co o tym sadzicie. Oraz jak mogę obliczyć to właśnie zapotrzebowanie? <br /> <br /> Znalazłem także taki sposóbna wyliczenie masy : 24xwaga ciała x współczynnik(ja tu podalem 1,2 i 1,3 i wyliczyłem z nich średnią) i wyszło mi 1860kcal i teraz mam dodać 500-700 kcal czyli dodajac 600 wyjdzie 2460 i nw czy ta liczba to juz jest na mase(bez dodawania 100-300 kcal) czy to jest dzienne zapotrzebowanie kcal ?<br /> <br /> Prosze o pomoc :)

W kilku odcinkach zapytaj trenera lub/i tydzień z życia sportowca Michał Karmowski mówi o tym że aby glutamina działała wtedy kiedy przyjmujemy jej odpowiednio dużo. tymczasem TREC sprzedaje produkt G-FORCE czyli bcaa + glutamina. Pytanie zatem brzmi czy dawka g-force uwzględnia ten fakt czy jest tam po prostu za mało glutaminy. Fajnie by było gdyby wypowiedział się ktoś z TREC-A

Mam pytanie czego może brakować w diecie ćwiczę 5 razy w tygodniu po -70-80 min i pracuje na budowie praca rożnie bywa pod katem wysiłku
tak wiec
codziennie wstaje o 4:40
śniadanie:
3-4 jajka na oleju z oliwek do tego 2 kanapki z sopocka i serem żółtym + garść rodzynek
9 godzina śniadanie 4 kanapki sopocka +ser zolty + ciastka, owoc
12 godzina 400ml jogurtu owocowego
16:30 250g piersi z kurczaka + 100g ryżu + warzywa
17:30 trening po treningu banan na treningu wypijam około 1,5 l wody mineralnej
19:40-20 200g piersi z kurczaka + warzywa na patelnie
chodzę spać po godzinie 21 na tej diecie jestem juz 6 tydzień i przyrost masy-spadek masy zerowy wzrost 177 waga 78 kg na silowni daje z siebie 100% czuje po kazdym trenignu ze byl dobry ale efektow wiekszych brak... mysle dodac na sniadanie tosty za miast kanapek, badz jajeczniincy pomoze ktos ?

Dobry wieczór Panie Michale,
mniej oficjalnie
Cześć Michał.

Mam do Ciebie pytanie bez którego nie mogę ułożyć sobie poprawnej diety.
Chciałbym, abyś pomógł mi dobrać proporcje (w ciągu dnia na 6 posiłków ) białek, węgli, tłuszczy i kalorii tak aby w jak najbardziej efektywny sposób mogły wpłynąć na wzrost mojej masy mięśniowej ;)

Mam 24 lata, 180 cm wzrostu i 67 kg wagi.
Typ budowy: ektomorfik
Poziom tkanki tłuszczowej kalkulator wyliczył na ok 20 %.
Z wyliczeń wychodzi że współczynnik
BMI = 67 kg x 24 kcal = 1608 kcal,
TEA = (4 x 80 minut treningu) x 9 kcal = 2520 kcal : 7 dni (tydzień) = 360 kcal
NEAT = 900 kcal ( dla ektomorfika)

Razem 1608+360+900 = 2868 kcal czyli moja równowaga bilansowa
Liczę 20% więcej jako nadwyżkę kaloryczną w celu budowy mięśni, czyli 2868 x 20% = 3441,6 kcal w zaokrągleniu 3450 kcal.

Teraz mam problem jak odpowiednio rozbić to na 6 posiłków w godzinach 7.00 ,10.00, 13.00, 16.00 , 19.00 i 22.00. Wstaję o 6.30 i kładę się spać około 23. Trening planuję o godzinie 17.00 ( maksymalnie 80 minut.).
Praca biurowa przez 8 godzin, dojeżdżam do pracy rowerem około 7,5 km w jedną stronę, czyli w sumie 15 km dziennie). Pracuję 5 dni w tygodniu.

W przyszłości również będę się wspierał suplementami, ale to w zależności od spraw finansowych.

Planuję treningi 4 razy w tygodniu( poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek).
Posiadam ponad roczne doświadczenie i ostatnio na diecie utworzonej z portalu Potreningu.pl w 3 miesiące przybrałem prawie 5kg.

Chcę dostosować się do Twoich propozycji i uniknąć nabiału( prócz jaj). Obejrzałem większość Twoich filmów na YT i wywierasz na mnie wielkie wrażenie. Profesjonalizmem, spokojem i pogodą ducha ;)
Szkoda, że nie jesteś z Łodzi, bo chętnie spotkałbym się z Tobą napił się shake białkowego i porozmawiał obszernie oraz chciałbym, abyś trochę przypilnował mojego rozwoju. ;)

Dzięki wielkie za pomoc i tak trzymaj! Niech każdy dzień nakręca Was do ciężkiej pracy i pomocy wielu ludziom. Proszę pozdrowić małżonkę i dzieci jeżeli są, gdyż nic nie wspominałem na YT ;) Sorki, że tak rozpisałem się, ale chciałem jak najwięcej informacji zawrzeć. Bardzo mi na tym zależy.
P.S. Pozdrów Tomasza ;)

Witam. Od 3 do 9 Sierpnia mam zaplanowany wyjazd ze znajomymi na Mazury. Ćwiczyć oczywiście nie będę mógł, ale dużo będę pływał, poza tym taki tygodniowy odpoczynek mi się przyda. Z racji, że to raczej miasto typowo pod wypoczynek, nie ma tam zbyt dużo sklepów. Moje pytanie brzmi: "Czy jeśli pojadę na takie mazury i będę pił tydzień bez treningów i diety wpłynie to mocno na sylwetkę?" Dodam jeszcze, że jestem 3 miesiące na redukcji i planuje podbić kaloryczność przed wyjazdem i bezpośrednio po wyjeździe zacząć masówkę. Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam. :)

Witam serdecznie,
Zrzuciłem 51kg wagi , na chwile obecna 2200kcal/dzień myślę o wejściu na mase ale oczywiście najpierw reverse diet po drodze (+100-150kcal/ tydzień) aż do uzyskania pułapu ALE pojawił się dla mnie olbrzymi problem. Jeszcze w tym tygodniu zaczynam ciężka pracę fizyczną (ok.10-12h/dziennie) zakładam, że na utrzymanie wagi to minimum ponad 3500kcal/dzien a jeszcze przy 3 treningach w tygodniu znacznie więcej.
Jak zrobić, żeby się nie zalać/nie popalić mięśni (zalanie - naraz za duzo bym dodał, popalił - zostałbym na reverse) a jednocześnie mieć siły do takiej pracy? nie wyobrażam sobie np. pierwszy tydzień na reverse 2350kcal i przy tylko kcal wykonywać tak ciężka prace, nadal bym tracił wagę czy jak? a może odrazu wejśc na te np.3500kcal zobaczyć jak zachowa się organizm? Co sądzicie, dodam , że proces odchudzania trwał długo. Dla mnie jest to nie lada problem bo nie chcę stracić tego nad czym pracowałem tyle czasu.

Pozdrawiam