Wyniki wyszukiwania
Fraza: jak schudnąć bez efektu j Liczba wyników: 643Witam! Na ten moment ważę 81,5 kg (startowałem ze 101,6 kg w Październiku) przy wzroście 183 cm. Planuję schudnąć jeszcze 11kg i od 70 kg po przeprowadzonej redukcji budować masę mięśniową (jeśli chodzi o ten punkt, zdania nie zmienię, chcę mieć płasko na brzuchu, a ostateczną wagę znacznie wyższą niż te 70, ale na samych mięśniach). Jednak co jeśli schudnę te 11 kg, a tu się okaże, że dalej oponka zostanie, może nie taka duża, ale jednak, będzie odstawać fałdka tłuszczyku, co w takim wypadku zrobić? Podbudować trochę masy mięśniowej, skupić się striktę na niej, a potem ściąć, żeby uwidocznić mięśnie i spróbować właśnie, wtedy zwalczyć oponkę, czy w ogóle jest taka możliwość, że ta oponka zostanie, bo %tłuszczu w ciele nie znacznie ruszy? Poniżej zamieszczam jak aktualnie wyglądam. <br />
Cześć,
Mój znajomy (lat30, około 185cm wzrostu, około 95kg wagi) przeszedł na pierwszą swoją dietę Marii Dąbrowskiej, polegająca na spożywaniu tylko i wyłącznie wybranych owoców i warzyw. Po prawie 2 tyg rygorystycznego trzymania się tej diety naprawdę widać po jego sylwetce, że udało mu się zrzucić pare kilogramów.
Moje pytanie brzmi, czy taki rodzaj diety jest dla organizmu bezpieczny. jak wygląda praca organizmu przy takiej diecie od strony biologii?
Dużo się mówi aby "ucinać" około 300kcal na diecie redukcyjnej, od wyliczonej bazy kalorycznej. Tutaj, przy wspomnianej diecie spożywa się max 900kcal. Czy można się spodziewać efektu "jo-jo" mimo że dieta jest dość krótka i stopniowo wraca się prawidłowego odżywiania?
Witam, chciałabym schudnąć 10 kg, zaczęłam jeździć na orbitreku 4-5 dni w tyg po 45-50 min. Jestem na diecie 1300 -1400 kcal. W necie sprawdzałam sobie moje CPM I PPM i juz zgłupiałam jakie jest moje zapotrzebowanie kaloryczne. Prosze o pomoc czy tyle kcal jest ok, czy może za mało? I jak dobrze ćwiczyć na orbitreku aby były efekty. Dziękuję bardzo za pomoc.
Witam, chciałbym zapytać ile procent tych składników potrzebuję w diecie, by schudnąć przynajmniej 15kg przy wadze ponad 90kg i 175cm wzrostu.
Witam. Mam spory problem ponieważ przy wzroście 165 ważę aż 110 kg.. jestem dziewczyną i nie ukrywam że jest to dla mnie ogromny wstyd, że mogłam pozwolić sobie na takie coś... brałam się za odchudzanie setki razy. Jak wazylam 90 kg, powiedziałam że nie przekrocze setki. Teraz już tego nie kontroluje. Boje się że później będzie jeszcze gorzej. Na siłownię niestety nie mogę póki co chodzić bo mieszkam na małej wsi. Mam chłopaka który ćwiczy ale mieszka daleko ode mnie. Stara sie mnie motywować, ale dla mnie nawet sam temat o mojej nadwadze wprawia mnie w ogromne zazenowanie.. postanowiłam wziąć się za siebie raz a konkretnie. Od czego zacząć będąc tak otyla..? Boję się że znowu się poddam
Witam. Mam pewne problemy dotyczące redukcji, i potrzebuję pewnych porad. Przede wszystkim zacznę od wyjaśnienia. Z narzeczoną (po raz któryś) zaczęliśmy redukcję. W wielkim skrócie byliśmy przez 4 miesiące na ketozie, miesiąc temu wskoczyliśmy na węgle. Głównie u nas wyglądało to tak, że od kiedy pamiętamy to mniej lub bardziej ciągle trzymamy deficyt kaloryczny. (Ja 25l, 86kg, 180cm)(Narzeczona 21l,61,156cm). Od 2 lat używamy dzienniczka żywieniowego(Yazio), bo inaczej byśmy nie wiedzieli ile możemy zjeść(syndrom ex grubasa- ja zbiłem kilka lat temu ze 140kg do wagi obecnej, narzeczona z 75kg)<br /> teraz redukowaliśmy mega restrykcyjnie przez cały miesiąc:<br /> Ja 2600kcal(na początku 2800, od tygodnia 2600)- BTW: 152g/67g/305g<br /> Narzeczona 1600kcal(na poczatku 1800)-BTW: 110g/47g/180g<br /> Ogólnie od poczatku tej redukcji wleciał Clenbuterol 2on/2off<br /> Teraz zeszliśmy z drugiego cyklu i totalna kappa. Waga praktycznie stoi(na poczatku redukcji zleciałem aż do 84,5, ale sadze, że to woda głównie, bo szybko wróciło pomimo trzymania takiego samego deficytu) , a nawet mógłbym stwierdzić, że kilogram poszła w górę(wszystko pomimo trzymania deficytu), za to widać lekką rekompozycję składu ciała(lekko uwydatniają się mięśnie, ale obwody stoją w miejscu)<br /> Treningi do tej pory 3/4 razy w tygodniu siłowo- raczej standardowy split<br /> Od poczatku czerwca wjechaliśmy na crossfit(w ramach szalonego pomysłu na lato, i wyjścia z monotonii treningu i strefy komfortu ciężarów) 4x w tygodniu<br /> I teraz pytania:<br /> -Czy możliwe, że po dosyć długich momentach deficytu kalorycznego(bardzo rzadko mieliśmy kalorie na "zero", nawet jak od czasu do czasu wsunęliśmy czekoladę, to wszystko było wliczone w deficyt), metabolizm już zaczął się na nas wypinać, i pomimo deficytu już nie ma opcji, żeby schudnąć(nawet z clenbuterolem, co jest mega dziwne)?<br /> -Jak dokładnie wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne(Różnica między wzorami Bennedicta-Harrisa, a Mifflina wynosi 200-300kcal)? Jeśli chodzi zaś o współczynnik aktywności- Zawsze bierzemy mniejszy,(1.3) z wiadomych względów(człowiek lubi przeceniać swoje możliwości, żeby jeszcze troche kcal dorzucić). Czy możliwym jest, żebym na utrzymanie jadł 3100, a narzeczona 2000? Szczerze, to czuję, że mój organizm całkiem się już przyzwyczaił do obecnego bilansu kalorycznego, dlatego się zastanawiam, czy to już ten moment załamania metabolicznego?<br /> <br /> <br /> <br /> <br />