Witam,

Panie Michale, mam duży problem ze zrzucaniem kilogramów, a chciałbym zejść z bf do około 7-9%. Mam 188cm i ważę 86kg, staż 4 lata. Typu swojej budowy nie jestem pewien, ale ogólnie zawsze byłem chudy, tylko nieszczęsny brzuch ma kształt piłki, więc pewnie coś pomiędzy ekto-endo. Trening mam 3 razy w tygodniu:
klatka, triceps
plecy, biceps
nogi
Dieta przy bilansie 2000/2200kcal wygląda następująco: białko-200g, węglowodany-250, tłuszcz-40/50g. W dni nietreningowe staram się jeść mniej węglowodanów, czyli około 200g i jednocześnie 2000kcal. Ogólnie mało ruchu, poza ćwiczeniami siłowymi. Stosuję się do tej diety już ponad 1 miesiąc z małymi przerwami (cheat day raz na tydzień) i waga nie schodzi. Brak suplementacji.
Co robię źle??
Dodam jeszcze, że staram się jeść czysto, białko pochodzi z twarogów, wołowiny, wieprzowiny, kurczaka, jaj. Węglowodany to głównie makarony, ciemny chleb z dużą ilością błonnika, co drugi dzień jakieś warzywa na parze. Jem 4 posiłki dziennie, piję około 3l wody.
I jeszcze jedno pytanie. Czy jedzenie 450g kurczaka lub wołowiny jest dobre dla oraganizmu? Po zjedzeniu takiej ilości nie czuję się bardzo przejedzony.

Czekam na opinie.
Pozdro!

Witam, jak w pytaniu Ile białka, węglowodanów, tłuszczy powinienem jeść na diecie redukcyjnej 3000 kcal ? Mam 185cm wzrostu i waże 88 kg. Wykonałem pomiar (na siłowni przez instruktora) według którego wyszło że dzienne spożycie kalorii wynosi: 3711 kcal, oraz tkanka tłuszczowa 20,8%. Na początek w ciągu tygodnia 3 razy siłownia oraz 4-5 razy bieganie po ponad pół godziny. Czy na początku 3000 kcal jest wystarczające ? Prosze o pomoc, zebym mogł ulożyc dobrą diete.
Pozdrawiam

Witam,
Mam 25 lat, 78kg, 170 cm.
Od ponad tygodnia chodzę do fitness klubu w celu zgubienia nadmiaru tłuszczu. Już po kilku treningach z trenerami (fat killer, TBC, brzuszki, streching) czuję się lepiej. Doszedłem do wniosku, że bez diety dużo mi to nie da. Niestety odnoście diet nie mam żadnego doświadczenia i nie wiem jak to ugryźć. Pomóżcie mi proszę rozpisać jadłospis, ile mam przyjmować kalorii, aby pozbyć się tłuszczu, w jakich ilościach i jak często? Na treningi chodzę 4-5 razy w tygodniu w godzinach porannych i dopołudniowych. Korzystam głównie z treningów z trenerami, ale mam też dostęp do siłowni. Mam nadzieję, że wszystko dobrze opisałem. Dzięki za pomoc :)

Witam!

Od prawie 2 miesięcy jestem na deficycie kalorycznym ~1400. Waga spada ok. 0,5kg/tydzień z czego jestem niesamowicie zadowolony! Jednak obecnie ważę 67kg a kalkulator wagi pokazuje mi takie wyniki:
Idealna waga w/g Pottona 73.15
Idealna waga w/g Lorentza 70.25
Idealna waga w/g Broca 69.3
Maksymalna waga 78.32
Minimalna waga 57.96
Wiem że to wszystko jest w przybliżeniu i nie powinienem patrzeć co do kilograma.
Chodzi mi by obniżyć poziom tkanki tłuszczowej (obecnie 22.57%) do takiego poziomu żeby było widać mięśnie brzucha. Nie wiem ile to procent ale podejrzewam że między 10-15%.

Co mam zrobić żeby waga nie spadła poniżej 65kg a żeby spalić nadmiar tłuszczu na brzuchu i klatce piersiowej? Z wyliczeń wychodzi mi że powinienem stracić ok 8cm w obwodzie pasa. Biegam regularnie 2 razy w tygodniu po 35 min i dołożyłem polecane mi wcześniej ćwiczenia na brzuch i klatkę.

Od ponad roku momentalnie i drastycznie obciąłem kalorie aby stracić na wadze, w połączeniu z ćwiczeniami rezultaty są dość zauważalne. Schudłem 15 kg. W okresie ostatnich 3 miesięcy waga skoczyła trochę i jest 77kg przy wzroscie 178 cm. Jem tylko śniadania i obiad ok 15-16. Gdy zjem coś ponad da się zauważyć wzrost masy ciała. Gdy wyliczałem sobie kalorie to wyszło, że powinienem jeść 2 razy tyle ile teraz, a wiem jakby się to skończyło-znacznym, znacznym przyrostem masy z czego wynikło by odłożenie tłuszczy na brzuchu(gdzie najbardziej i chyba jedynie tam mi się odkłada, mam takie wrażenie). To tak bardzo w skrócie i stąd moje pytanie, co zmienić żeby wyregulować mój metabolizm ???, żebym mógł jeść normalnie, a nie się głodzić. Jak dobrać ćwiczenia, żeby gubić tą tkankę tłuszczową z brzucha, bardziej wyeksponować rzeźbę?

Witam panie Michale ! Przez pół roku waga wzrosła mi 10 kg, wzrosła temu ze schudłem bardzo duzo do poziomu moze 5 % tłuszczu biegałem bardzo duzo ale jadłem znikomą ilosc mysle maxymalnie 1000 kcal, pozniej zobaczylem co zle zrobilem i jadlem normalnie zeby wyjsc z tego chorego stanu, ale przychodziło mi caly czas , od ponad miesiaca jestem na zbilansowanej diecie ale nie schudłem nic, cwicze na silowni i biegam. spozywam 2000-2100 kcal, a czuje sie jak na masie bo widzę że rosnę, mam rozbite to na 5 posiłków ok 200 g białka ok 180 weglowodanów 50 tłuszczy, bazuje na kurczakach ryżu jajkach warzywach orzechach są dni w których nadal zjadam mniej i nic nie spada z tkanki tłuszczowej i wagi. Bez suplementacji, Nie wiem co robić proszę o poradę :) waga 80 kg wzrost ok 178 cm.