Wyniki wyszukiwania
Fraza: siły Liczba wyników: 637Witam. Mam problem, najprawdopodobniej mam anoreksje... Ostatnio jest trochę lepiej, jeszcze 2 tygodnie temu ćwiczyłem jak szalony(mimo braku sił), aż 6x w tygodniu kręciłem cardio 30min w tym 2x po 60min, jadałem po 1300kcal dziennie i raz pozwalałem sobię na 3500kcal. Obecnie dochodzę do wniosku że nie warto jest tyle ćwiczyć gdyż nie jem dużo, postanowiłem narazie ćwiczyć 3-4x w tygodniu po 30min cardio, jednak moję się zwiększyć kaloryczność diety, nie jem niezdrowo, wręcz przciwnie, jadam ciemne pieczywo, dużo marchewek oraz innych warzyw, rozsądne ilości owoców, chudy twaróg, chude mięso(rzadko, ale staram się zwiększać jego porcje). Waże 56kg przy wzroście 176cm, zdaję sobię sprawę że to bardzo mało i nie chcę tego dalej ciągnąć. Czy gdybyście byli na moim miejscu (wiem że byście do tego nie dopuścili, ale proszę się na chwilke postawić) zwracalibyście uwagę czy obecnie przytyję w tłuszcz czy w mięsień? Chodzi mi o to że jestem bardzo wycieńczony i nie mam siły podnosić ciężarów, ćwiczę 2x w tygodniu trening domatora, kupiłem sobie ostatnio expander, ściągnąłem plan treningowy obejmujący oprócz expandera ( pompki 4 rodzaje, przysiady i różne takie), staram się trening domatora wykonywać bardzo dokładnie, aby czuć pracę mięśni, nie robię go na odpierdziel.
Moja tragiczna styuacja zaczęła się 3 lata temu, wpadłem ze skrajnośći w skarajność. Kiedyś ważyłem aż 130kg, od dzieciństwa miałem tendencje do tycia, fakt, gdy chodziłem do podstawówki i gimnazjum jadałem baardzo dużo, i niezdrowo, chipsy, pączki, schabowe, mararony polane keczupem, jaja na oleju, piłem 3litry ZWYKŁEJ koli dziennie + słodkie energetyki.
Pewnego dnia wszystko się zmieniło, zacząłem biegać i przestałem pić słodkie napoje, z czasem zacząłem liczyć kalorie, jadłem coraz mniej bo wiadomo "im mniej tym lepiej". Z wagi 130kg doszedłem do 56kg...
Myślę że jestem na najlepszej drodzę aby ustabilizować moją dietę na bardziej zdrową, problem w tym że przekonałem się do produktów po których nie przytyję (psychika..) jeśli zjem na przykład bułkę, czy też coś innego czego dawno nie jadłem, mam wyrzuty sumienia i z trudem się powstrzymuje aby nie ćwiczyć "bo to zjadłem" mimo odpowiedniego bilansu kalorycznego.
Jeśli ktoś wytrwał do tego momentu, chciałbym przypomnieć moje pytanie, czy patrzelibyście będąc na moim miejscu czy przytyję w tłuszczu? Wiadomo, nie mam zamiaru się obżerać, moim zamiarem jest stopniowe dokładanie 100-200kcal tygodniowo aż do odpowiedniej ilości kalorii, aby się też nie przejmować zbytnio ćwiczeniami, powiedzmy 30min cardio w tygodniu dla zdrowego samopoczucia.
Moje drugie pytanie, jaka kaloryczność dla mnie będzie odpowiednia (do jakiej powinienem dojść), gdybym chciał ćwiczył 3x w tygodniu 30min cardio dla zdrowego samopoczucia?
Z góry dziękuje
Witam,
krótko opowiem swoją historię: Chłopak, mam 16 lat, od sierpnia zacząłem chodzić na siłownię, lecz widzę efekty tylko jako to, że mam "więcej siły". Ważyłem 94,5 kg, a teraz ważę 97,5 kg :( Mam 187 cm wzrostu.
Do tej pory nie miałem żadnej diety i nie liczyłem kalorii.
Chciałem spróbować tego IF. Jeżeli sobie postanowię i bd musiał kupić suplementację i trzymać dietę to to wykonam, byle by schudnąć tak to 80 kg( jeżeli to realne to może byc ze 2 kg mniej)
Chodzę na siłownię 3-4 razy w tygodniu( nie zaczynałem od całego treningu ciała tylko odrazu podział na partie-wynika to z tego, że chodze z bratem na silownie,ktory chodzi juz rok i mowi ze mam na to wszystko sobie sam zaradzic), jestem skłonny do biegania/czy jeżdzenia na rowerze(co wg was jest najlepsze w moim przypadku)
Mysle ze to aktywnosc 1 stopnia.
Chciałbym dodać, że chciałbym widzieć efekty pracy czyli mniejszy brzuch i mniejsza waga
I tutaj rodzi się moja prośba:
Czy mogłbym prosić doświadczoną osobę o moje zapotrzebowanie kaloryczne ( ile kcal dziennie , ile białka, ile węglo, ile tłuszczy) + jaka suplementacja --> dostosuję się do wymagań
Jaka dieta?- Czy mogę zacząć IF, jakieś wprowadzenie do tej diety a potem oczywiscie stosowne IF, czy polecacie w moim przypadku cos lepszego
Może cos jeszcze zalecacie co pominąłem ?
Jeżeli mogę prosić to chciałbym, żebyś mi również napisał w jakim tempie bedę chudł np 1 kg tygodniowo i kiedy sie wazyc( podejzewam ze o stalej porze i przed posilkiem ale chcialym sie upewnic)
Możecie tu wrzucac linki ktore pomoga mi pewne rzeczy wyjasnic
Dodam jeszcze, że będę tutaj(w tym temacie) informowal na bieżąco o moich rezultatach. Kiedy powinienem zacząć dietę to zrobię sobie zdjęcia i określę wagę i będę co tydzień to powtarzał i jęzeli ktos znajdzie sie o tyle pomocny co bedzie chciał sie zajać moją sprawą, to mogę go informować prywatnie jeżeli bedzie chciał i mi to pomoze.
PS
Widziałem na filmikach ze jest mozliwe zgubienie wagi ale pytam sie ze tak powiem w stosunku do mnie(prywatnie).
Dziękuję z góry i czekam na odpowiedzi doświadczonych osób.
Witam, dziennie jadam 1300kcal, ćwiczę na orbitreku, 3 razy w tygodniu.
Ważę 56kg przy wzroście 176cm.
Robię jeden dzień w tygodniu w którym jem więcej (produkty zdrowego pochodzenia, zazwyczaj owoce i warzywa)
Planuje to zmienić... Moje zdrowie nie jest najlepszej jakości, strzelanie w kościach, brak siły itp.
Mam zamiar zwiększać kalorycznośc diety z tygodnia na tydzień o 100kcal.
Jakie powinny być skutki takiego zwiększania kaloryczności? Powinienem przytyć? trzymać wagę?
Dodatkowo proszę o wasze rady odnośnie :
1. Czym podbijać te kalorie
2. Ile ćwiczyć
3. Czy marchew wliaczać w bilans (jadam dziennie do 1.3kg)
Cześć, Iza 59kg, 158 cm wzrostu. Od marca tego roku postanowiłam zmienić siebie i schudnąć kilka kilogramów. Mając kiedyś do czynienia z bieganiem, lekkim fintesem ale nie z dietą postanowiłąm udać się po poradę do dietetyka. Oczywiście najpier w zaczęłam się ruszać siłownia, fitness, taniec, rower do pracy było tego sporo. Na przełomie marca- maja ilość godzin (zliczając wszystko) dochodziła nawet do 13 tygodniowo. W tym czasie dietetyk ustawił mi dietę 1500 kcl, na początku ta ilośc była ok schudłam bardzo powoli i niewiele bo 1 kg ale się udało. Później waga stanęła w miejscu a ja chodziłam trochę głodna. Denerwując się że nie chudnę, dietetyk postanowił obciąć dawkę kaloryczną do 1200 kcl. Wtedy to brakowało mi sił na ćwiczenia i miałam ataki głodu i niestety to się kończyło podjadaniem. Zredukowałam ilość ćwiczeń a nawet udałam się do trenera. Treningi jakie miałam były siłowe, rozrosły mi się uda, mięsnie na brzuchu i całym ciele były wyczuwalne ale nie widoczne, przez tłuszcz który pokrywał całe moje ciało, w zaasadzie nadal pokrywa. W związku z tym, że waga stała w miejscu, przeszłam za namową dietetyka na dietę low carb. Podobno ta dieta działa na wiele osób, niestety nie na mnie przytyłam 2 kg, nie miałam siły na ćwiczenia, nawet pilates był wyczerpujący, a w pracy ‘siedziałam pod biurkiem’ ze zmęczenia. Zdenerwowana, z brakiem motywacji i chęci, znów wizyta u dietetyka. Ustaliłyśmy zwiększenie dawki kalorycznej do 1800 kcl. Miało być powoli, żeby nie zalać się tłuszczem, niestety i tak to nastąpiło więc jest spadek wszystkiego. Ze względów finansowych musiałam zrezygnować z ćwiczeń z trenere( I tak rezultaty były średnie)Pogubiłam się w tym wszystkim. Od kwietnia nie miałam też miesiączki. Robiłam badania, czekam na kolejne wyniki hormonalne ponieważ poza tymi wszystko jest ok. A schudnąć jak nie mogłam, tak nie mogę. Prosze o pomoc, czy dieta 1800kcl jest ok, czy może jest za duża, treningi jakie chcę i mogę wykonywać bo czuję się najlepiej po nich to tabata 3-4 razy w tygodniu. Chcę już teraz zrzucić kilogramy spalić tłuszcz a nawet w tym momencie mięśnie, po to by mieć szczupłe ciało niepokryte tkanką tłuszczową, lub w małym stopniu. Mięśnie które są żeby nie tylko były wyczuwalne ale i widoczne. Mogę opisać przykładowy dzień lub rozpisanie dawki kalorycznej i stosunek węgli do białek, mogę rozpisać po kolei ćwiczenia jakie robię w seriach. Proszę o pomoc! DZięki
Witam, jaki jest dokładny wpływ beta-alaniny na człowieka? Brać przed czy po treningu?
Jakie produkty są najlepsze na zgubienie wagi? jak powinna wyglądać moja dieta oraz od jakich ćwiczeń powinnam zacząć, aby schudnąć i wzmocnić ciało? Chciałabym zaznaczyć, że mam astmę, więc nie wszystkie ćwiczenia są na moje siły.