Wyniki wyszukiwania
Fraza: monitorowanie efektów Liczba wyników: 391Witam. Od jakichs 2-3 tyg jestem na redukcji. obliczylem swoje zapotrzebowanie uciolem ok 300-400kcal nie jem slodyczy slodkich napojow itp co do cardio to biegac jeżdze na rowerze, czasami tez zrobie jakies cwiczenia silowe 2-3razy w tyg. Co moge robic zle ze moja waga stoi?
Witam,
Będąc na diecie redukcyjnej spożywam dość dużą ilość białka na kilogram masy ciała. Ok 2 - 2,5 g. Ostatnio zauważyłem u siebie możliwe symptomy zakwaszenia organizmu, pomimo spożywania dużej ilości warzyw, owoców. Nie chcę zmniejszać ilości białka z powodu zadowalających efektów. Spadek masy ciała, wzrost definicji, a nawet wzrost siły. Czy odpowiednim wyborem byłoby stosowanie suplementów diety takich jak Eliminacid?
hej
Mam 18 lat, 171 cm wzrostu przy wadze 58 kg. Mam budowe typowo sportowa (góra bardzo drobna, zaś dół bardziej masywny). od wielu miesięcy próbuje schudnąć, jednak bez skutku. ćwicze 3-4 razy w tygodniu:
poniedziałek: 6.00 biegam około 30 minut średnim tępem, a o 18.00 mam zajęcia zumby i aerobiku.
środa: tylko biegam (czasem robię również trening na ramiona, klatkę piersiową, plecy z obciążeniem)
czwartek: wygląda tak samo jak poniedziałek
sobota: biegam rano, a wieczorem trening z obiążeniem na nogi i pośladki.
myśle ze odżywiam sie odpowiednio (moje zapotrzebowanie wynosi około 2400 kcal, w ciągu dnia zjadam 1700 z podziałem na btw: białko:około 90g, węglowodany: 170, tłuszcze 60 g)
unikam nabiału, staram się jeść produkty jak najmniej przetworzone (oczywiście nie jem słodyczy i tego typu rzeczy), jem dużo ryb, raz w tygodniu jem coś słodkiego, przeważnie jakiś kawałek tortu (dla spokoju psychicznego), owoce do śniadania lub po treningu, na kolacje staram się nie jeść węglowodanów.
już od dłuższego czasu tak sie odżywiam i ćwicze, ale nawet najmniejszych efektów nie widzę, nie wiem gdzie robię błąd, a brak postępu coraz mocniej nie zniechęca.
za każdą odpowiedź dziękuje :)
witam
Od okolo roku uczeszczam na silownie, biegam itp... treningi nie sa systematyczne ze wzgledu na moja prace( zolnierz) lecz staram sie w wolnej chwili biegac lub cwiczyc srednio 4x w tygodniu uda mi sie cos powazniejszego porobic... lecz mam problem z dieta.. waga stoi w miejscu a brzuch jak byl zalany tak jest dalej... mam 24 lata 180cm wzrostu 86kg wagi.. Współczynnik BMR 1987.58 2500 kalorii dziennie 190 bialko 90 tluszcz 350 wegli. Moze macie jakis pomysl jak sie zywic w pracy gdzie jestesmy praktycznie caly dzien w lesie itp... Rano przed wyjsciem jem np.omlek karmowskiego. lecz co pozniej?? pracuje do 16-18 gdy nie ma zajec nocnych odrazu po pracy ide na silownie ze wzgledu ze jest krotko otwarta POMOCY !!!
Mam 18 lat, 171 cm wzrostu przy wadze 58 kg. Mam budowe typowo sportowa (góra bardzo drobna, zaś dół bardziej masywny). od wielu miesięcy próbuje schudnąć, jednak bez skutku. ćwicze 3-4 razy w tygodniu:
poniedziałek: 6.00 biegam około 30 minut średnim tępem, a o 18.00 mam zajęcia zumby i aerobiku.
środa: tylko biegam (czasem robię również trening na ramiona, klatkę piersiową, plecy z obciążeniem)
czwartek: wygląda tak samo jak poniedziałek
sobota: biegam rano, a wieczorem trening z obiążeniem na nogi i pośladki.
myśle ze odżywiam sie odpowiednio (moje zapotrzebowanie wynosi około 2400 kcal, w ciągu dnia zjadam 1800 z podziałem na btw: białko:około 110g, węglowodany: 200g, tłuszcze 60 g)
unikam nabiału, staram się jeść produkty jak najmniej przetworzone (oczywiście nie jem słodyczy i tego typu rzeczy), jem dużo ryb, raz w tygodniu jem coś słodkiego, przeważnie jakiś kawałek tortu (dla spokoju psychicznego), owoce do śniadania lub po treningu, na kolacje staram się nie jeść węglowodanów. (chyba ze biegam na drugi dzień z rana)
już od dłuższego czasu tak sie odżywiam i ćwicze, ale nawet najmniejszych efektów nie widzę, nie wiem gdzie robię błąd, a brak postępu coraz mocniej nie zniechęca. wprawdzie nie mam nadwagi jednak moje ciało mi sie nie podoba, wiem ze im mniejszy % tkanki tłuszczowej w organizmie tym ciężej zrzucić nawet 1kg (moim celem sa 3kg) Czym mogę zaskoczyć organizm żeby zaczął reagować ?
za każdą odpowiedź dziękuje :)
jestem od dluzszego czasu na redukcji i mam jeszcze kilka kg tkanki tluszczowej (3-4) do zgubienia (waga 58kg przy 170 cm wzrostu), ale ze względu na to ze redukcja trwa już dość dlugo nie widzę żadnych efektów. słyszałam takim balansie kaloriami ktory polega na tym ze jednego dnia jemy tyle ile wynosi nasze zapotrzebowanie a drugiego troche mniej (na tyle zeby organizm to odczul). czy to jest dobry sposób na oporna tkankę tluszczową? no zrobic takie 2-3 dni w tygodniu (nietreningowe) z obniżona kalorycznością.