Witam, potrzebuję aby ktoś ocenił moją dietę pod kątem zdrowotności i raczej utrzymania wagi, ew. z lekką nadwyżką kaloryczną - 185 cm, 79 kg



Śniadanie:

Płatki owsiane górskie 100g 376/11,9/62,4/7,2

1 banan 89/1/22/0,3

20-30g żurawiny suszonej 100/0/28/0.5

20g orzeszków ziemnych niesolonych 117/4,74/4,3/9,94



Razem: 682 kcal 17,64 B 117 W /29 T



Obiad:

Ryż paraboliczny 100g / makaron razowy 100g 150/210 2,9/9 31,9/39 0,4/2

mięso mielone z indyka 150g / gulasz z indyka 150g 195/28.5/1/9

przecier pomidorowy 1/3 24/1,3/5,4/0,2

fasola czerwona 1/3 puszki 30 3/4/0.3

papryka czerwona

10 ml oleju rzepakowego 90/0/0/10



Razem: 484/549 kcal 33,7/39,8 B 41,9/50 W 20/22 T



Podwieczorek:

jajecznica z 4 jaj L 312/28/0/21,6

papryka sałata

ciemna bułka x2 320/12/60/6

10 ml oleju rzepakowego 90/0/0/10



Razem : 722kcal 40 B 60 W 37,6 T





Kolacja

Ryż paraboliczny 1 torebka 100g 150/2,9/31,9/0,4

serek wiejski 200g 200/23/5,4/10

1 banan 89/1/22/0,3



Razem: 439kcal 26,9 B 59,3 W 11T





Razem cala dieta: 2327/2392 kcal 117,6/124 B 278,2/286 W 97,6/99,6 T



Obiad i podwieczorek czasem się zmienia, czasem na obiad zjem jakąś tortille pełnoziarnistą z kurczakiem, albo makaron ze szpinakiem, kurczakiem i serem kanapkowym półtłustym, a na podwieczorek sałatka z serem fetą, słonecznikiem, sałatą i makaronem.



Wydaje mi się, że wyszła za mała liczba kalorii - wg mnie obiad ma za mało, proszę o sprawdzenie czy źle nic nie policzyłem. W każdym razie przy takiej diecie i treningu 3-4 razy w tygodniu trzymam wagę.

Proszę o rady co do zdrowia diety i jakiś innych zmian. Liczyłem to z tabelą kalorii, część trochę zaokrąglałem, przybliżałem, ale chodzi o ogólny zarys :) Pozdrawiam


http://prntscr.com/qtoqfk
http://prntscr.com/qtoqm9
http://prntscr.com/qtoqs6


Załączam zdjęcia i proszę o wskazanie dalszej drogi rozwoju - redukcja, czy lekka masa :)

Mam problem z redukcja. Korzystałem już z różnych diet syste.owych. I większość z nich to układa komputer. Gdzie mogę szukać solidnej obsługi dietetyka sportowego. Mam sporo zajęć sportowych w ciągu dnia i pracuję fizycznie.

Witajcie.

Drogą wstępu zaznaczam, iż propaguję naturalne budowanie ciała.

Ale do rzeczy- trafiłam niedawno na bloga, kultywującego dietę wysokotłuszczową (popartego licznymi publikacjami ZA). Wertując kolejne strony, wpisy kolejnych osób, które z nieudanych diet highcarb przerzuciły się na tłuszcze, narzucają się poniższe wnioski:

1. Nieważne, czy celem jest masa, czy redukcja- białko (głównie zwierzęce) i tłuszcz (jednonasycony>wielonasycony) powinny być w identycznej proporcji 1:1 (1,5-3g/kg), węglowodany natomiast- ograniczone do minimum (poniżej 100g, czyli low-carb non stop, głównie warzywa i owoce). Mimo, iż mózg posila się glukozą, to organizm sam potrafi ją zsyntetyzować- tylko kwestia czasu.

2. Dieta wysokowęglowodanowa (dajmy na to- masowa) powoduje zwiększanie się poziomu tkanki mięśniowej, ale także ilości tkanki tłuszczowej przez min. wzrost uwodnienia. Tkanka mięśniowa ma ograniczoną pojemność, więc reszta odłoży się w tłuszczowej, co nie wygląda estetycznie (przecież robiąc masę nie trzeba wyglądać jak potwór, nabity wodą, zalany niczym Atlantyda).
Nadmiar węglowodanów ogranicza anabolizm (spada poziom testosteronu i hormonu wzrostu)
Efektu takiego natomiast nie uzyska się będąc na diecie ze zwiększoną podażą tłuszczy.
Po co więc masować na węglach, skoro za moment będziemy je drastycznie obcinąć na redukcji i serwować organizmowi rozstrojenie hormonalne (insulina)?

Oczywiście jest to dla mnie jakiś tam radykalizm, zjadając łyżkę masła, czy miksowanie białka ze smalcem. Bardziej interesuje mnie wypośrodkowanie źródeł tłuszczy zwierzęcych i roślinnych.

Jak to wkońcu jest z dietą wysokotłuszczową?
Pozdrawiam.

Co myślicie o diecie tłuszczowej na dłuższą metę ?

Czy dieta taka może bazować głownie na tłustych mięsach oraz tłuszczu zwierzęcym oraz dodatkowo na orzechach, nasionach, olejach i oliwach. Natomiast węglę dostarczać jedynie z warzyw ?

Czy posiada ona w/w stosowaniu jakieś przeciwwskazania ?

Witam.

Tłuste mięsko mam do obiadu ,zastanawiam się co zjadać na kolacje.
Czasem sobie można pozwolić na łososia lub inną rybkę ale wiadomo to drogi biznes.Makrela wędzona niby tania ale co dzień to też się odechce jest.Jajka głównie jadam na śniadanie więc raczej też odpadają na kolacje.
NIe chcę zapychać się twarogiem czy lekkimi serkami wiejskmi dlatego zastanawiam się na twarogiem homogenizowanym 7,5%tłuszczu wraz z odżywką białkowa i orzechami czy wiórkiem kokosowym ?
Czy to dobre rozwiązanie ?

Dzień dobry mam takie pytanie? Od dziecka byłam szczupła teraz też Jestem osobą szczupłą ważę 50 kg mam 155 wzrostu tylko mam tłuszcz na brzuchu i mi bardzo jabk by spuchł ten brzych wystaje, i przy biodrach też mam tłuszczu trochę , jak się pozbyć tego tłuszczu np. proszę o poradę a tak wyglada mój brzuch