Witam.Mam pytanie odnośnie cwiczenia:wyciskanie na suwnicy skośnej (na nogi).Dodam,że mam plan na redukcję.Chciałbym zamienic te oto cwiczenie na inne,ponieważ nie posiadam takowej maszyny.
Mój plan na nogi wygląda następująco
1)przysiad ze sztangą
2)wyciskanie na suwnicy skośnej?
3)wykroki ze sztangielakmi
4)super seria:prostowanie podudzi+uginanie podudzi (na maszynie)
5)martwy na prostych
Proszę o odpowiedz. :D

Witam mój plan 2 razy w tygodniu FBW + 1 raz crossfit.. celem jest redukcja
FBW plan A: 3 serie po 12 powtórzeń
Przetaczanie sztangi
przysiady z hantlą
rwanie hantli
T-pompki
Podciąganie hantli w opadzie
Wykroki na bok z hantlami
Wykroki ze skrętem tułowia z hantlą
Wyciskanie hantli stojąc
Podrzut sztangi
Martwy ciąg
Plan B: 3 serie po 12 powtórzeń
Przysiady ze sztangą
Wiosłowanie sztangą
Wskoki na ławkę z piłką lekarską
Martwy ciąg
Pompki marynarskie
Zginanie przedramion
Podciąganie nachwytem
Zarzut sztangi
Wchodzenie na podest
Trening C (crosffit):
Thruster
przysiad ze sztanga na barkach
przysiad ze sztanga na barkach
wskoki na podest
skakanka
wiosłowanie sztangą
krokodylki
podciąganie
worek bokserski

Witam,
Problem dotyczy bólu w kolanach podczas przysiadów i po nich- otóż co do techniki to raczej jest dobra- ruch z biodra, kontrolowane ugięcie, schodzę poniżej 90 stopni, głeboki przysiad- kolana w miarę możliwości nie wychodza pola linie palców, kolana w lini stopy.
Otóż od pewnego czasu czuje ból w lewym kolanie- z przodu - czym może byc to spowodowane? może ciężarami ? lubie cwiczyc ciężko - doładować kg na sztangę- robiłem tydzień przewy ale ból nie minął - nie jest to ból nie do wytrzymania ale mi przeszkadza. Może być to spowodowane dysproporcją miesni czworogłowych i dwugłowych ? ponieważ juz nie mam pojecia co mogło się stać.
z góry dziękuje i pozdrawiam

Witam, chciałbym prosić o delikatną wskazówkę. Mam na imię Michał, na siłowni ćwiczę 3 lata. Chciałbym zapytać czy przy wadze 70kg (170cm) ciężar 140kg na wolnym ciężarze na przysiad nie jest zbyt obciążający? Tak kończę czwartą serie przysiadów, 5-6 powtórzeń. Boję się jednak że ciężar może być zbyt wielki jak na moją wagę.. A jednak czuje, że progres jest możliwy. Proszę o podpowiedź, pozdrawiam!

Witam,

Właśnie rozpoczynam mój nowy plan treningowy i chciałbym wam go przedstawić by wysłuchać opini i w razie czego coś poprawić. Podstawowym założeniem treningu jest zwiększenie siły statycznej idąć programem FBW 5x5 trzy razy w tygodniu a także element dynamiki dokładając dzień rwania i dzień zarzutu.

A:
Martwy ciąg 5x5

Pełny przysiad z sztangą z przodu 5x5

Wyciskanie żołnierskie 5x5

B:
Wiosłowanie sztangą ( pedly rows ) 5x5

Martwy ciąg na prostych nogach 5x5

Podciąganie sztangi szerokim uchwytem

Po wykonaniu treningu powyżej wykonuje ćwiczenia dodatkowe:

Podciąganie na drążku nachwytem 2x10

Pompki na poręczach 2x10

Uginanie ramion z sztangą nachwytem 2x10

Szrugsy z wzniosem barków 2x10

Drugą częścią treningu która ma poprawić moją siłe dynaqmiczna jest dzień zarzuty i dzień rwania

Plan tygodniowy wyglądał bym następująco:

A - rwanie - B - wolne - A - zarzut - B - wolne

Z góry dziękuje za uwagi i pozwole sobie napisać że interesuje mnie na chwilę obecną trening z użyciem właśnego ciała i sztangi

Pozdrawiam

Witam,

Mam problem z nudnościami podczas treningów dużych partii. Lecę na splicie. Problem występuje jedynie przy treningach pleców (sporadycznie) i nóg (niemal regularnie). Martwy ciąg i przysiad z gryfem to są najprawdopodobniej winowajcy. Robię te ćwiczenia od zawsze, zdarzało mi się w przeszłości źle poczuć, ale odkąd wszedłem na większe ciężary jest to praktycznie reguła.

Na początku pod wpływem jakiś sugestii myślałem że może mam problemy z oddechem przy dużych ciężarach, jednak zacząłem zwracać na to szczególną uwagę i szczerze wątpię żebym robił coś źle w tej kwestii. Nauczyłem się też, żeby na wszelki wypadek robić powyższe partie na prawie pustym zoladku, ale w moim wypadku praktycznie to nie pomaga. Na pewno ma to związek z objętością treningową i ciężarami.

Dla przykładu przysiad: 40/60/80/100kg - szału nie ma, a wystarczy żeby zepsuć mi trening.
Ważę 78kg, biceps 37cm, staż 1.5 roku

Przerwy między seriami ok. minuty, jak zaczynam się źle czuć to trochę je wydłużam do 2min. I tak robię kolejne ćwiczenia, jest coraz gorzej, aż w pewnym momencie w ogole nie jestem w stanie cwiczyc.

Siły mam więcej niż faktycznie podnoszę, ciągle wydaje mi się że za mały ciężar i słaby trening będzie, wszystko jest w porządku aż nagle dopada mnie...

Dzisiaj nie dość że nie dokończyłem treningu, to w szatni myślałem że stracę przytomność.
Pomóżcie, bo nie mam już siły dłużej się tak katować. Pozdrawiam.