Wyniki wyszukiwania
Fraza: poza siłownią Liczba wyników: 1300
Cześć, piszę do Was ponieważ chciałbym uzyskać Waszą radę, a więc mam 18 lat,185 cm wzrostu i ważę jakieś 70 kg próbowałem jakoś przytyć ale nie udało się, mój tata też jest taki szczupły i myślę że jest to uwarunkowane genetycznie i moje pytanie jest takie czy przy takiej masie wyrzeźbie sobie jakoś dobrze wyglądająca sylwetkę czy odpuścić sobie siłownię? Dziękuję i pozdrawiam
Cześć!
Trenuję SW, siłownię chcę stosować raz w tygodniu, jako dodatek, inny bodziec dla mięśni. Czy zastosowanie na każdą partie, 2 ćwiczeń będzie prawidłowe?
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Cześć!
Piszę do ciebie ponieważ posiadam trudny do rozwikłania dla mnie problem. W tym roku zachorowałam na zaburzenia odżywiania, po wielu miesiącach męczarni samej z sobą, powoli odzyskuje równowagę. od lutegotego roku zaczęłam odżywiać sie normalnie, jednak z efektów ubocznych wciąż pozostał u mnie zanik miesiączki. Uwielbiam ćwiczyć na siłowni i nie wyobrażam sobie życia bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej, jednak po konsultacji z dietetykiem zalecił mi on rezygnacje z siłowni na przynajmniej miesiąc. Chciałam się zapytać, czy jest to konieczne w moim przypadku? Czuje się kompletnie zagubiona ... Czy jest możliwość ćwiczeń na siłowni ale stosując po prostu większą kaloryczność żywieniową? Obecnie waże 47 kg przy wzroście 162 i spożywam śrendio około 1800 kcal dziennie. Czy możliwe jest dostowanie sobie kaloryczności która umożliwilaby mi dalsze ćwiczenie na siłowni, ale także przyczyniała by się do powolnego wzrostu masy ciała. Docelowa waga o której myśle wynosiłaby około 50 kg.
Pozdrawiam i mam nadzieje, że zrozumiesz mój problem.
Witam.
Ćwiczę 6 dni w tygodniu mniej więcej w takim planie:
Poniedziałek: siłownia
Wtorek: bieganie
Środa: siłownia
Czwartek: bieganie
Piątek: siłownia
Sobota: bieganie
Na siłowni robię treningi ogólno-rozwojowe mniej więcej obciążeniem około 60-70% maksymalnego obciążenia.
W dni biegowe przebiegam 5 km (około 30 minut, chcę zwiększać powoli dystans aż do 10 km, ale to plan na kilka miesięcy wprzód)
Dodam, że zdarzają mi się tygodnie, gdzie nie wykonuje planu w 100% (wyjazdy, nadgodziny w pracy i inne sprawy które można by podpiąć do kategorii życie codzienne). Jak dotąd jadę w ten sposób jakieś 3 miesiące i jest ok, lecz zastanawiam się, czy taki plan nie jest zbyt wyczerpujący dla organizmu i czy nie obudzę się za kolejne 3 miesiące całkiem wypruty?
Witaj serdecznie.<br /> Jestem twoim wielkim fanem, jestem pełen podziwu dla twojej osoby, skromności i pokory, dlatego zdecydowałem się na zadanie Ci pytania. Pisze do Ciebie z oddziału kardiologii dziecięcej w Katowicach. Jestem Bartek, mam 17 lat, ćwiczę na siłowni od 3 lat w tym od roku na poważnie z dietą 3000 kcal, ważę 89 kg, mam 183 cm wzrostu. Jak już wcześniej wspomniałem leżę na oddziale kardiologii z powodu nadciśnienia tętniczego, na wywiadzie lekarskim zostałem zapytany o to czy ćwiczę i czy przyjmuje jakieś odżywki, powiedziałem że ćwiczę, że przyjmuje kreatynę ( pani doktor chyba pierwszy raz słyszała taką nazwę bo kilka razy dopytywała jak się to pisze ) około treningowo i sporadycznie wspomagam się odżywką białkową. Lekarz na wizycie zalecił mi odstawienie białka, na nic się zdało tłumaczenie że to tylko wtedy kiedy nie zdążę ugotować posiłku. ( 2 kg wystarcza mi na 1,5 roku) dodatkowo zalecili mi brać ciśnieniomierz na siłownie i mierzyć ciśnienie po treningu bo na próbie wysiłkowej ciśnienie po 12 minutach szybkiego marszu pod górkę wynosiło 200/80 ( nie byłem mocno zmęczony). Rozpisałem się trochę. Chciałbym Cię zapytać co byś mi poradził w takiej sytuacji, dodam że jak już pisałem wcześniej, mam dietę odżywiam się zdrowo i nie jadam "śmieci". Nie dopuszczam możliwości ograniczenia treningów, (3 razy w tyg siłownia, 3 h w szkole wf i 3 razy trening tlenowy) bo nie ma dla mnie nic piękniejszego od chwili posiłku po wykańczającym treningu fizycznym. Piję 2 kawy dziennie, sporadycznie wspomagam się przedtreningówkami ( ok 2 razy w miesiącu) <br /> Pozdrawiam serdecznie.<br /> Bartosz Godzisz.
Pozwoliłem sobie napisać bo mam problem z treningiem i szukam pomocy:( Przez całe życie byłem otyły i miałem problem z wagą. Odchudzałem się i znowu przybierałem na wadze. Wreszcie gdy w ostatnim czasie moja waga sięgnęła 134,30 kg postawiłem wszystko do pionu. Postanowiłem wreszcie z tym skończyć raz na zawsze.
Dziś jestem po 10 miesiącach własnej kuracji odchudzającej, która pozwoliła mi zdrowo przez ten czas zrzucić ponad 34 kg i dzisiejsze ważenie wskazało 100,1 kg. Główne zasady mojej diety i treningu to:
a) 0 alkoholu
b) 0 słodyczy
c) 0 napoi gazowanych
d) jak najmniejsza ilość smażonych rzeczy (mięso gotowane lub z piekarnika czy grila)
e) 0 fast foodów
f) 0 jogurtów, kaszek i innego nabiału. Tylko mleko do kawy, kefir lub maślanka do koktajlu owocowego
g) 6 razy w tygodniu po 30 a potem po 35 minut aeroby w postaci jazdy na rowerze stacjonarnym
h) 3 razy w tygodniu siłownia z planem zero tłuszczu
i) Program 300 brzuszków zrealizowany tydzień po tygodniu a po programie 300 brzuszków dziennie 6 razy w tygodniu
j) dodatkowe aktywności: jazda na rowerze, bieganie 2 razy w tygodniu, podskoki w miejscu, pompki i inne
k) spacery
l) regularne odżywianie 8:00,11:00,14:00,17:00,20:00
ł) siłownia 3 razy w tygodniu z zasadami małe ciężary/3 serie/krótkie przerwy
Wszystko to pozwoliło mi na globalną przemianę i wielką zmianę w wyglądzie. Wciąż jednak mam problem z tłuszczem na klatce piersiowej i brzuchu (widać to na zdjęciu) chciałbym się pozbyć raz na zawsze tzw. męskich piersi, które towarzyszą mi od dawna. Czytałem wiele na ich temat w internecie i raczej nie jest to ginekomastia. Ewentualnie lipomastia lub nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Nie bardzo wiem jak zadziałać aby tego nie było. Jeszcze więcej aerobów? Jeszcze więcej ćwiczeń na klatkę piersiową? Chce to zwalczyć raz na zawsze....Pytanie tylko jak...
Czy są jakieś ćwiczenia, rodzaje treningów, które pomogą pozbyć się tłuszczu z mojej klatki?