Wyniki wyszukiwania
Fraza: mięsni Liczba wyników: 1905witam,mam 31 lat waże 53 kg i mam 161 cm.Chciałabym zrzucić trochę tłuszczyku z brzucha,i ud,i wymodelować sylwetkę,aby był delikatny zarys miesni.Problem jest taki ze niewiem ile tak naprawdę spożywać kalori,moja spoczynkowa przemiana materii to niby 1300-1400 kcal a jak włączę umiarkowany ruch to 1800 kcal. Ile mam spożywac kalori w dni treningowe i bez treningu aby były efekty?
Pozdrawiam
Witam. Mam problem, najprawdopodobniej mam anoreksje... Ostatnio jest trochę lepiej, jeszcze 2 tygodnie temu ćwiczyłem jak szalony(mimo braku sił), aż 6x w tygodniu kręciłem cardio 30min w tym 2x po 60min, jadałem po 1300kcal dziennie i raz pozwalałem sobię na 3500kcal. Obecnie dochodzę do wniosku że nie warto jest tyle ćwiczyć gdyż nie jem dużo, postanowiłem narazie ćwiczyć 3-4x w tygodniu po 30min cardio, jednak moję się zwiększyć kaloryczność diety, nie jem niezdrowo, wręcz przciwnie, jadam ciemne pieczywo, dużo marchewek oraz innych warzyw, rozsądne ilości owoców, chudy twaróg, chude mięso(rzadko, ale staram się zwiększać jego porcje). Waże 56kg przy wzroście 176cm, zdaję sobię sprawę że to bardzo mało i nie chcę tego dalej ciągnąć. Czy gdybyście byli na moim miejscu (wiem że byście do tego nie dopuścili, ale proszę się na chwilke postawić) zwracalibyście uwagę czy obecnie przytyję w tłuszcz czy w mięsień? Chodzi mi o to że jestem bardzo wycieńczony i nie mam siły podnosić ciężarów, ćwiczę 2x w tygodniu trening domatora, kupiłem sobie ostatnio expander, ściągnąłem plan treningowy obejmujący oprócz expandera ( pompki 4 rodzaje, przysiady i różne takie), staram się trening domatora wykonywać bardzo dokładnie, aby czuć pracę mięśni, nie robię go na odpierdziel.
Moja tragiczna styuacja zaczęła się 3 lata temu, wpadłem ze skrajnośći w skarajność. Kiedyś ważyłem aż 130kg, od dzieciństwa miałem tendencje do tycia, fakt, gdy chodziłem do podstawówki i gimnazjum jadałem baardzo dużo, i niezdrowo, chipsy, pączki, schabowe, mararony polane keczupem, jaja na oleju, piłem 3litry ZWYKŁEJ koli dziennie + słodkie energetyki.
Pewnego dnia wszystko się zmieniło, zacząłem biegać i przestałem pić słodkie napoje, z czasem zacząłem liczyć kalorie, jadłem coraz mniej bo wiadomo "im mniej tym lepiej". Z wagi 130kg doszedłem do 56kg...
Myślę że jestem na najlepszej drodzę aby ustabilizować moją dietę na bardziej zdrową, problem w tym że przekonałem się do produktów po których nie przytyję (psychika..) jeśli zjem na przykład bułkę, czy też coś innego czego dawno nie jadłem, mam wyrzuty sumienia i z trudem się powstrzymuje aby nie ćwiczyć "bo to zjadłem" mimo odpowiedniego bilansu kalorycznego.
Jeśli ktoś wytrwał do tego momentu, chciałbym przypomnieć moje pytanie, czy patrzelibyście będąc na moim miejscu czy przytyję w tłuszczu? Wiadomo, nie mam zamiaru się obżerać, moim zamiarem jest stopniowe dokładanie 100-200kcal tygodniowo aż do odpowiedniej ilości kalorii, aby się też nie przejmować zbytnio ćwiczeniami, powiedzmy 30min cardio w tygodniu dla zdrowego samopoczucia.
Moje drugie pytanie, jaka kaloryczność dla mnie będzie odpowiednia (do jakiej powinienem dojść), gdybym chciał ćwiczył 3x w tygodniu 30min cardio dla zdrowego samopoczucia?
Z góry dziękuje
Moje pytanie brzmi, czy powinienem zaopatrzyć się w jakieś suplementy?? Dodam, że waże 102 kg przy wzroście 184 cm, niedawno rozpoczełem treningi w postaci biegania oraz ćwiczeń bardziej siłowych z użyciem masy własnego ciała oczywiście w domu. Treningi te wykonuje naprzemian w tygodniu. Nadmieniam iż celem moim jest redukcja wagi przy jednoczesnym zachowaniu mięsni. Proszę o porady.
Witam Panie Michale.
Staram sie zrzucić zbędnę kilogramy ( docelowo około 15). Mam 31 lat 176 cm wzrostu i waże 92kg.
Pracuję w serwisie samochodowym więc praca nie jest najlrzejsza. Dodatkowo ćwiczę w domu i stram sie biegać 2 -3 razy w tygodniu.
Moje ćwiczenia wyglądają nastęująco: ściąganie mięśni brzucha( kolana ugięte i przyciaganie równocześnie kolan i głowy) trzy serie z przerwami 1-minutowymi : 1. bez zatrzymywania, 2. z zatrzymaniem, 3. mieszana.
Następnie biceps przy pomocy hantelki 10 kg 25 powtórzeń na rękę, chwila przerwy i podciaganie na drążku 7 powtórzeń ale jesli starcza sił to daję więcej.
Każde ćwiczenie powtarzam po trzy razy.
Staram sie również dobrze odrzywiać tzn. jem ryż brązowy lub biały, pierś kurczaka smażona w panierce z płatków owsianych lub gotowana na parze, jaja, makaron pełnoziarnisty, kasza gryczana lub jaglana, dużo warzyw, orzechy, z owoców to głównie jabłka około 2-3 dziennie.
Unikam nabiału tzn mleka produktów pochodnych.
I teraz mam kilka pytań:
1. Co Pan myśłi o moich ćwiczeniach i co ewentualnie zmienić lub dołożyć?
2. Jak procentowo podzielć białko, węglowodany i tłuszcze aby uzyskać jak najleprzy efekt?
3. Co jeść na kolację po ćwiczeniach lub bieganiu żeby poprawić spalanie tkanki tłuszczowej?
4. Czy warto zaopatrzeć sie w aminokwasy rozgałęzione? jeśli tak co co Pan może polecić?
Z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam za tak długie pytanie.
Pozdrawiam Rafał.
"Węglowodany po treningu pomagają nie tylko w odbudowaniu substancji pozwalających na podjecie kolejnego treningu ale także zapobiegają katabolizmowi" to niewątpliwie prawda, ale kiedy zależy mi na redukcji i na zmniejszeniu mięśni , (moja sylwetka jest masywna) czy katabolizm nie jest czymś dla mnie korzystnym?
Ważę 65,8 i mam 168 cm wzrostu.Po tygodniu schudłem do 64,2 kg.Sądzę że coś nie tak jest z moja dieta. Czy utraciłem mase mięśniową?Chćę zgubić troche zbednego tłuszczu . Dieta nie była dla mnie straszna . Jadłem to co zawsze tylko w mniejszych ilościach . Cwiczę co 2 dni . Prosiłbym o szybką odpowiedz .