Witam. Może zróbmy tak:

Bio:
21 lat
183cm
72kg

Opis problemu: Poważną redukcję zacząłem dokładnie 4 lipca. Zacząłem od diety IF (4h okna) ok. 1800kcal (+/- 100 kcal). Po 2 miesiącach zszedłem z 83kg do obecnej 72 kg. Progres zadowalający, efekt nie. Jestem pewny że oprócz tłuszczu zleciałem z mięśni, wiadomo drastycznie spadała waga to i mięśni poleciało. Wiem że na siłowni muszę sobie zmierzyć kompozycje ciała żeby dokładnie znaleźć źródło problemu. Po prostu nadal nie podoba mi się sylwetka i utwierdzam się że aby rozpocząc cykl masy , jeszcze muszę zejść z tłuszczu. NIESTETY od jakiś 3 tygodni stoję w miejscu, nic nie schodzi , a nawet już sobie wbijam że jest gorzej niż tego 4 września.

DIETA: Po miesiącu IF'a przeszedłem na normalną diete 1600 kcal, bogatą w białko. Drastycznie nie trzymam się makroskładników. Staram się ograniczać cukry proste oraz tłuszcze trans czy nasycone. Zdarzają mi się raz czy dwa dni w miesiącu gdzie przesadze z kaloriami (2000kcal, +/-150). Ale tak trzymam się kurczowo założeń.

TRENINGI: 2-4 razy w tygodniu , w lipcu był trening podzielony na partie mięśniowe + aeroby po + czasem z rana na czco. Od września przerzuciłem się na trening HIIT + po interwały. Jestem osobą uprawiającą sporty więc dodać można powiedzmy raz w tyg aktywność typu ( kosz, orlik czy tenis)

SUPLEMENTACJA: Od połowy wziąłem opakowanie CLenburexina ( jakoś nie czułem jego działania no ale może pomógł w uzyskaniu efektów), od sierpnia L Karnityna, od poczatku września T-100 LTD Olimpu + dalej LKarnit.. Ostanio zamówiłem VPX REDLINE UltraHardcore, wziąłem 2 kapsułki, 2 dni z rzędu a czczo, ale dziwne uczucie mam na sercu (pewnie od Johimbiny), dlatego narazie zaprzestałem bo boję się o własne zdrowie. Oprócz tego BCAA no i WHEY 100 jako uzupełnienie białka.


Jakieś porady ? Odjąć jeszcze kcal ? Bardziej rygorystyczna dieta ? Inne treningi ? Co z suplami ?


Z góry dzięki.

Witam, od jakichś trzech tygodni jestem na diecie redakcyjnej która sam sobie wyliczylem .
Zacząłem przy 98kg, w tym momencie jest 94kg i widać jakieś tam efekty..
Dodam, że 3 temu moja Waga wynosiła 140kg i zrzucilem 45kg będąc na jakiejś tam diecie i biegając systematycznie co drugi dzień. Jestem ogólnie dobrze zbudowany i mimo zatluszczenia widać zarys mięśni.
Na ten moment chciałbym poprowadzić redukcję do takiego momentu, w którym zostanie bardzo mało tłuszczu i będę mógł robić czystą masę.
Ćwiczę 5 razy w tygodniu oprócz poniedziałku i czwartku, zawsze tylko jedna partię 3 ćwiczenia po 3x15 powtórzeń, zwiększając przy tym delikatnie obciążenie, a w dni wolne staram się trochę truchtac..
Suplementy jakie spozywam to
BCAA treca zawsze przed treningiem i po
Glutamina Treca również tak samo oraz dwie na sen
Izolat białka hi-tec'a 3x dziennie
(po treningu, o 16, ponieważ tak mam przerwę w pracy, oraz na sen wraz z masłem orzechowym. Zawsze po 30g białka.
Oraz witaminy i minerały Olimpu.
3 posiłki składają się z żywności a trzy z białka w podobnych odstępach czasu.
Chodziloby mi o to, czy ktos mógłby mnie jakoś poprowadzić, ustalić porządnie dietę i suplementacje oraz ćwiczenia. Mam w domu ławeczke gryf i hantle i do dyspozycji codziennie 2,5h
Dodam, że mój wzrost to 184cm.
Proszę o pomoc, może być odpłatnie nie ma problemu, pozdrawiam.

Cześć, moze zacznę od początku.. nie mam za bardzo teraz czasu bo jest 22:46 czeka mnie jeszcze dużo nauki pewnie skącze o 2 w nocy a chce jeszcze tutaj napisać jaki mam problem.
Może na początek siebie opiszę waga 90kg wzrost 184cm lat 17 budowa ciała mezo-endo ale bardziej mezo. Od 3 tyg jestem na redukcji to, że zawsze jadlem maló w granicach 2500 kcal obciąłem kcal i jem 2250 kcal i tak stoje, od świąt zeszło z 94 na 90kg, stosuję IF jest to dla mnie bardzo wygodnę iż w szkole siedze do 15:00 i nie mam jak zjeść. Trenuję FBW(nizej trening) od 5mieś chodzę na siłownie, moje rekordy to przysiad 100kg płaska 80kg. Teraz tak stoje na 2250 kcal i na makro 200g białka 180 wegli 60tłusczy, jadłem / jem zle, tak tez sie czuje jakis taki zakwaszony? dziwnie... obliczyłem wszystko od nowa wyszlo 153g białka, 315g wegli i 45g tłuszczy czy to jest dobre zapotrzebowanie? to jest 2200 kcal, teraz pytanie.. zaczac wszystko od nowa od 2400 kcal i stac np. 3tyg na 2400 potem 2-3 tyg 2300 itd. az dojde do powiedzmy 2000 czy moze trzymac na tych makro co podalem i po prostu dodawać aeroby? boje sie ze nie schudne z taka iloscia wegli, chce schudnac do 80kg +/- miesiac trzymac na 0 bilansie i zacząć powoli masę. jedyne zdj. jakie mam to klatki bo pisałem dzisiaj o jakies porady dot. jej. chcę zmienić wszystko zle myslalem popełniłęm błedy ale trzeba to wszystko naprostować...
wiem, ze to zdj. nie pokazuje wiele ale juz dodaje.. http://www.fotosik.pl/zdjecie/4ccbb49f8bd26ed1 Pomożecie? zależy mi na tym żeby zejść do polowy maja z 7-8kg i pozniej ten miesiac na 0 i masa ale z głową tak zeby na plazy bylo widac jeszcze 4 pak xd i jakies tam miesnie ktore do tej pory wyrobilem i tam jeszcze wyrobie, brzuch cwicze od poltora roku poniewaz wczesniej tez sie odchudzalem ale bez silki zeszlo 31kg i robilem go 3x w tyg a czasami 4x w tyg przez 15min ciezkimi cwiczeniami, jak go lekko napnę to czuję potężne mięśnie,skośne,poprzeczne itd. dosłownie wszystkie czuje jakie są wielkie,wypukłe.. ale zasłania je warstwa tłuszczu. mysle ze inne partie na redukcji w jakims tam stopniu sie poprawia mimo wszystko... pomozecie? pozdrawiam







A.
Przysiad 12-50kg/10-65/8-75kg/8 - 75
podciąganie ew. przyciąganie drązka do klatki 12/10/10/8
wyciskanie sztangi na skośnej 12/10/8/8
ohp 12/10/8/8
dipy 5x5
uginanie ze sztangą 10/10/10
wspięcia 20/20/20
B.
Martwy ciąg 10/10/8/8
Suwnica 12/12/12/8
wyciskanie sztangielek siedząc 12/10/8/8
ściąganie linki wyciągu na tric 12/10/10/8
Uginanie suplinacja 12/10/10
szrugsy 15/15/15

Ćwiczę nogi z barkami bo tak mi najwygodniej.
Jak połączyć pozostałe partie po dwie na trening ?
Ćwiczę amatorsko,dla siebie.
Ponadto jestem na redukcji i tym samym zestawem ćwiczy ze mną kobieta.
Jak połączyć ?

Cześć. Szczerze powiedziawszy nie wiem od czego zacząć. Od dwóch miesięcy zacząłem ćwiczyć na siłowni. Ważyłem 75kg przy wzroście 172cm. Aktualnie udało mi się zbić wagę do 68kg. Waga wydaje się być ok, lecz wygląd mojego ciała tego nie odzwierciedla. Dalej jestem "zalany", chociaż w pasie udało mi się zrzucić prawie 10cm. Moim problemem jest jednak klatka piersiowa. Centymetry ani drgną. Było 92cm, są dalej 92cm. Dieta ok. 1900kcal (w 90% produkty pełnowartościowe, czasami trafi się jakiś papirus itp.), 3x trening siłowy na poszczególne partie (po każdym 20min cardio)+2x spinning. Przed trenowaniem miałem dużą lipomastię (nie mam stwierdzonej ginekomastii), a po zrzuceniu brzucha jest ona jeszcze bardziej widoczna. Naprawdę nie mam już sił. Czy należałoby dodać w tygodniu jeszcze jeden trening klatki? A jeżeli tak, to jakie ćwiczenia? (aktualnie robię serie łączone: wyciskanie sztangi +rozpiętki na ławce płaskiej, przenoszenie hantli nad głową, wyciskanie hantli na skosie dodatnim). Czy może wprowadzić do diety jakieś specjalne produkty ? Proszę o pomoc, bo moja motywacja spada z treningu na trening ;/

Ważę 73,6 kg przy 183 cm wzrostu. Posiadam 14,3 % tkanki tłuszczowej. Moja przygoda z siłownią trwa już 4 miesiące. Podczas tego czasu trochę eksperymentowałem z dietą i dowiadywałem się coraz więcej, ale ostatecznie nadal mam dylemat. Masa czy redukcja ? Przy takim % tkanki tłuszczowej nie jestem zadowolony ze swojego brzucha. Uważam że ma za dużo tłuszczu. Inne partie są ok. Lepiej zbić tłuszcz z brzucha a następnie zacząć masówkę ? Czy lepiej budować masę i dopiero zacząć redukcje ? Przyrost siły oczywiście jest, ale jednak fajnie byłoby mieć ten sześciopak na wakacje :D POZDRO