Wyniki wyszukiwania
Fraza: siłownia na czczo Liczba wyników: 1322siema, jest zalecenie żeby brać 30 minut przed treningiem oraz odrazu po treninigu
ważę 71,5kg a tydzień temu ważyłem 73 więc efekty są super, narazie biore 30 minut przed siłownia 10g białka i po treniingu też 20g bialka, a pozostałe 40 jem z posiłków, a jak pójdę do szkoł na 8:00 to co mogę wziąść z 30g białka bo od 8:00 do 15:00 jem dopiero drugi posilek i kolację o 17-18 i to już koniec, jedynie potem jakaś woda mineralna nie gazowana, pozdrawiam
WITAM,
Przed siłownią chciałbym zażyć białko, glutaminę i węglę(carbo nox) i moje pytanie jest czy można te 3 suplementy wymieszać w jednym szejku i wypić ?
Jakie suplementy są najbardziej przydatne ?
Witam, "jakiego " Gainera wybrać w czasie treningów na Masę mięśniową? gdyż nie zawsze jestem w stanie trzymać diete, dopiero zaczynam z siłownią:)
Witam.
Chciałbym zaspokoić swoją ciekawość odnośnie różnego rodzaju gainer-ów, a konkretnie mam na myśli Trec Mass XXL. Wiem, że okres budowania typowej masy już minął, bo nie chce zalać się tłuszczem na sezon, a raczej podpracować jeszcze bardziej nad mięśniami. Tutaj nasuwa się pytanie czy wyżej przeze mnie wskazany gainer byłby dobrym produktem, który wspomógłby mnie w tym działaniu czy raczej tego typu suplementy odpuścić sobie na typowy okres "masówki"?
Przedstawię w skrócie swoje dane związane z siłownią, wzorst 186cm, waga 89-90 kg(waha się w tym przedziale), stosowane suplementy to bcca g-force i cm3 oraz whey100 zależnie od spożycia innych produktów z białka, ale zawsze zażywane wraz z bananem bezpośrednio po treningu siłowym.
Dzienne spożycie węgli w granicy 250g, mam tu na myśli sam ryż/makarony, pomijając chleby/owoce bo nie wiem jak konkretnie to wyliczyć, białko staram się utrzymać powyżej 100g dziennie. Tłuszcze na bardzo niskim poziomie, ciężko jest mi to wskazać, ale zdecydowanie nie przekracza 40g.
Jeszcze raz przypomnę, że chodzi mi głównie o "podkręcenie" trochę mięśni, ale nie na typowym zatrzymaniu wody i nadymaniu siebie :)
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc, pozdro sportowe świry !!
Witam, mam dosyć trudny problem i nawet lekarze nie mogą ustalić co się dzieje. Otóż wszystko się zaczęło 2 tygodnie temu od kofeiny. Prawdopodobnie przedawkowalem jak na mój organizm. Zawsze brałem 1 tabletkę (200mg) przed treningiem i miałem same pozytywne skutki ale pewnego dnia kolega mnie skusil na 2 (on sam bierze po 3 i nic mu nie jest) do tego rano wypiłem jeszcze dosyc mocna kawę. I od momentu zjedzenia po jakiejś godzinie myślałem że przechodzę jakiś zawał, byłem pobudzony ale aż za bardzo, nie mogłem się skoncentrować, czułem jakieś lęki, bóle w klatce, zmęczenie, mrowienia, zrobiłem tylko trening klatki i wróciłem do domu bo nie dało się ćwiczyć. W domu byłem sam, myślałem że zaraz zejdę i się przewroce, zostawiłem otwarte drzwi, zadzwoniłem po kolege i brata, pojechaliśmy na sor. Ekg wyszło dobre, tylko ciśnienie i tętno było wtedy wysokie. Dostałem jakieś leki i po godzinie mnie wypuścili, było trochę lepiej ale w domu objawy wróciły więc wezwalem pogotowie. I znowu ekg dobre, badanie krwi wszystkie wyniki dobre, ale zostawili mnie na noc i dali kroplowke. Rano wróciłem do domu i myślałem że będzie ok, ale mija juz 2 tydzień i cały czas czuje lekkie pieczenie i bóle w klatce i okolicy mostka. Byłem prywatnie u kardiologa i na razie zrobił znowu tylko ekg i dał jakieś leki na tydzień i jak nie przejdzie mam się znowu zgłosić. Może ktoś miał z was podobny problem? Jak coś mam 21 lat, 170cm wzrostu, 64kg ćwiczę regularnie od 2 lat, nigdy żadnych problemów z sercem, nie pale, bardzo rzadko spożywamy alkohol, kocham sport nie tylko siłownia, a teraz od 2 tygodni nie mam chęci na nic, do tego schudlem 3 kg bo nie da się jeść :( Pracuje również na lotnisku i ratownik u którego raz byłem mówił że może się nerwica u mnie osiadla po tej kofeinie. Owszem miałem trochę stresu przed tym przedawkowaniem, ale żeby aż tak? Będę jeszcze robił wszystkie badania kardiologiczne i zobaczymy miejmy nadzieję że wyniki wyjdą dobre ale cały czas czuje dyskomfort w tej klatce i o to się boję