Wyniki wyszukiwania
Fraza: skręty ciała Liczba wyników: 1525Cześć Michał,
postanowiłem do Ciebie napisać, ponieważ ostatnio dużo oglądałem twoich filmików w internecie, i bardzo mi się podoba twoje podejście do kulturystyki, diety, żywienia, stylu życia.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że poruszam temat który jest dość często poruszany na wielu portalach włącznie z tym, ale jak już niejednokrotnie sam wspominałeś w wielu swoich wypowiedziach, każdy z nas jest inny, ma inny styl życia, inną budowę ciała, inne potrzeby, oczekiwania, i że nie ma cudownej uniwersalnej recepty na wszystko (rozpiski żywieniowo-suplementowo-treningowej).
Dlatego tym bardziej chciałbym żebyś się pochylił nad moją osobą i pomógł mi w ww. temacie :-)
Mam 41 lat, 176 cm. wzrostu, ważę 96 kg. (rano po toalecie), 40% tłuszczu, 107 cm. w pasie, 101 cm. w biodrach, a moja BMI wynosi 31.0.
Jeżeli chodzi o kulturystykę, to nie jestem nowicjuszem, a w młodości sporo trenowałem (różne dyscypliny).
W wieku 21 lat zacząłem sporo trenować na siłowni do tego stopnia, że nawet otarłem się o sterydy, a moja przygoda z siłownią trwała parę lat.
Obecnie po formie z tamtych lat zostało nie wiele, a brzuch i biodra otuliła piękna, tłusta oponka ;-)
Niestety, obowiązki (dom, praca, dzieci) zrobiły swoje i się zaniedbałem do tego stopnia że wstydzę się własnego ciała.
W chwili obecnej, moje życie jest już na tyle poukładane, że przyszedł czas żeby w końcu znowu zadbać o siebie.
Biorąc pod uwagę mój dzień, chciałbym żebyś mi pomógł w ułożeniu profesjonalnej diety redukcyjnej, niezbędnej suplementacji, oraz ćwiczeń.
Pracuję od pon. do pt., w godz. 7-15, a w domu posiadam rowerek do ćwiczeń cardio.
Chciałbym żebyś mi powiedział kiedy najlepiej ćwiczyć (rano, popołudniu, wieczorem), jak (czy najpierw cardio, czy siłownia, jakie tempo, jakie przerwy, itd.), i ile razy w tygodniu, i czy/jak ćwiczyć w domu.
Mam tez pytanie, jakie masz zdanie na temat diety pudełkowej, gdyż od miesiąca takową stosuję (zwykła dieta redukcyjna 2200 kcl, i z tego co mi Pani "dietetyk" w mailu napisała, rozkład makroskładników to - cytuję:
"· białko 20-25%,
· tłuszcz 25-30%,
· węglowodany 50-55%.
Staramy się, aby jadłospisy były przygotowywane według następujących wartości:
· śniadanie – 25-30% energii
· II śniadanie – 10-15% energii
· obiad – 30-35% energii
· podwieczorek – 5-10% energii
· kolacja – 15-20% energii.
Co w odniesieniu do diety 2200 kcal odpowiada:
· śniadanie – 550-660 kcal
· II śniadanie – 220-330 kcal
· obiad – 660-770 kcal
· podwieczorek – 110-220 kcal
· kolacja – 330-440 kcal."
Na koniec dodam, że moim celem jest uzyskanie tkanki tłuszczowej na poziomie 10% - 15%, co pozwoli mi na fajne wyeksponowanie mojego umięśnienia (którego gdzieś tam jeszcze trochę zostało), przy jak najmniejszej utracie tkanki mięśniowej.
Ps. Zdaję sobie sprawę, że przede mną dużo, dużo pracy ;-)
Z góry dziękuję Ci za odpowiedź i wielkie sportowe POZDRO!!!
Artur
Witam. Moje pytanie odnosi się do wysokiego poziomu mocznika we krwi. Jestem w tej chwili na redukcji. Podaż białka około 2g na kg masy ciała, węgle 2,5g 0,8 tłuszcz. Wiek 30 lat waga 84kg. Co z tym robić? Zmniejszyć białko czy taki wynik jest spowodowany ujemnym bilansem i lekkim katabolizmem mięśni? Wynik badania to: 53,6 mg/dl zakres referencyjny 15-43 z góry dziękuję za odpowiedź.
Jakie<br /> <br /> powinny być proporcje białka tłuszczy i węglowodanów na redukcji przy 1600 kcl<br />
Czy redukcja wymaga niskich węglowodanów w diecie? Spożywam dziennie ok. 2000 kcal, gdzie w tej diecie ok. 150g to węglowodany, moje pytanie to, czy zredukować je w diecie czy mogą pozostać na tym poziomie? Z góry dziękuję, oraz pozdrawiam
Witam. Mam pewne problemy dotyczące redukcji, i potrzebuję pewnych porad. Przede wszystkim zacznę od wyjaśnienia. Z narzeczoną (po raz któryś) zaczęliśmy redukcję. W wielkim skrócie byliśmy przez 4 miesiące na ketozie, miesiąc temu wskoczyliśmy na węgle. Głównie u nas wyglądało to tak, że od kiedy pamiętamy to mniej lub bardziej ciągle trzymamy deficyt kaloryczny. (Ja 25l, 86kg, 180cm)(Narzeczona 21l,61,156cm). Od 2 lat używamy dzienniczka żywieniowego(Yazio), bo inaczej byśmy nie wiedzieli ile możemy zjeść(syndrom ex grubasa- ja zbiłem kilka lat temu ze 140kg do wagi obecnej, narzeczona z 75kg)<br /> teraz redukowaliśmy mega restrykcyjnie przez cały miesiąc:<br /> Ja 2600kcal(na początku 2800, od tygodnia 2600)- BTW: 152g/67g/305g<br /> Narzeczona 1600kcal(na poczatku 1800)-BTW: 110g/47g/180g<br /> Ogólnie od poczatku tej redukcji wleciał Clenbuterol 2on/2off<br /> Teraz zeszliśmy z drugiego cyklu i totalna kappa. Waga praktycznie stoi(na poczatku redukcji zleciałem aż do 84,5, ale sadze, że to woda głównie, bo szybko wróciło pomimo trzymania takiego samego deficytu) , a nawet mógłbym stwierdzić, że kilogram poszła w górę(wszystko pomimo trzymania deficytu), za to widać lekką rekompozycję składu ciała(lekko uwydatniają się mięśnie, ale obwody stoją w miejscu)<br /> Treningi do tej pory 3/4 razy w tygodniu siłowo- raczej standardowy split<br /> Od poczatku czerwca wjechaliśmy na crossfit(w ramach szalonego pomysłu na lato, i wyjścia z monotonii treningu i strefy komfortu ciężarów) 4x w tygodniu<br /> I teraz pytania:<br /> -Czy możliwe, że po dosyć długich momentach deficytu kalorycznego(bardzo rzadko mieliśmy kalorie na "zero", nawet jak od czasu do czasu wsunęliśmy czekoladę, to wszystko było wliczone w deficyt), metabolizm już zaczął się na nas wypinać, i pomimo deficytu już nie ma opcji, żeby schudnąć(nawet z clenbuterolem, co jest mega dziwne)?<br /> -Jak dokładnie wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne(Różnica między wzorami Bennedicta-Harrisa, a Mifflina wynosi 200-300kcal)? Jeśli chodzi zaś o współczynnik aktywności- Zawsze bierzemy mniejszy,(1.3) z wiadomych względów(człowiek lubi przeceniać swoje możliwości, żeby jeszcze troche kcal dorzucić). Czy możliwym jest, żebym na utrzymanie jadł 3100, a narzeczona 2000? Szczerze, to czuję, że mój organizm całkiem się już przyzwyczaił do obecnego bilansu kalorycznego, dlatego się zastanawiam, czy to już ten moment załamania metabolicznego?<br /> <br /> <br /> <br /> <br />
Cześć:) <br /> Od niedawna ćwiczę siłowo z ciężarkami kettlebells w celu stabilizacji postawy(mam problemy z kręgosłupem i ćwiczę pod okiem fizjoterapeuty). Mam od niego rozpisane treningi, jednak skupiają się one głownie na stabilizacji postawy. W związku z tym mam kilka pytań. Chciałabym, aby „przy okazji” poprawić trochę wygląd ciała. Nie mam nadwagi (165cm/52-53kg) chciałabym delikatnie zrzucić tłuszcz i wyrobić ładny zarys mięśni, nie czuję nawet potrzeby zgubienia obwodów, po prostu chciałabym „zamienić trochę tłuszczu w mięśnie”, o ile mogę się tak wyrazić. Jak dobrać dietę aby uzyskać takie efekty? Czy to koniecznie musi byc najpierw redukcja, a potem nadwyżka kaloryczna i masa mięśniowa? Jestem w tym temacie całkowicie zielona, nie chciałabym aby skończyło sie tak ze zbuduje sobie mięśnie „pod tłuszczem” i tylko urosną mi obwody. Czy w ogóle jest taka opcja? A moze na początku przy ćwiczeniach siłowych i odpowiedniej diecie tez da sie trochę tłuszczu zgubić? No i oczywiście w takim przypadku jaki bilans kaloryczny? <br /> Wiem ze jest to trochę chaotyczne, ale mam nadzieje ze ktoś zrozumie jaki chciałabym osiągnąć efekt i powie mi jak to zrobić:) <br /> Na koniec dodam jeszcze ze oczywiście mogę ćwiczyć wiecej, zarówno cardio jak i siłowo w zależności od tego co byloby potrzebne, ale na pewno nie wolno mi zrezygnować z treningów siłowych z kettlebells.<br /> Z góry dziekuje wszystkim za pomoc.