Wyniki wyszukiwania
Fraza: polish fitness freak Liczba wyników: 134Witam, czytałem dużo o spalaczach i wiele osób twierdzi, że najlepiej działają w zestawach.
Nie mieszkam w Polsce i czasem ciężko jest coś skompletować. No ale w końcu coś mi się udało wykombinować. Może być taki zestaw?:
Dorian Yates - Black Bombs - 300g - jako główny spalacz
Fitness Authority - Xtreme Anabolic Stack - 120kap - jako DAA i hamowanie kortyzolu
i myślałem żeby jeszcze dorzucić Niepokalanka
Wiem, że cardio to podstawa itp., ale zgubiłem i trochę tłuszczu i z resztą jest mega cięzko mimo biegów i ACT.
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
Witam nazywam się Dawid i mam kilka pytań odnośnie mojej diety. Od jakiś trzech miesięcy jestem na redukcji, ale dopiero od ponad tygodnia zacząłem liczyć dokładnie kalorie, rozkładać je na dane posiłki i stosować zalecenia między innymi z waszej strony a dokładnie od Michała Karmowskiego. Od ponad dwóch miesięcy kompletnie nie jem słodyczy, śmieciowych produktów i wszystkiego rodzaju fast foodów.
I tu mam kilka pyta odnośnie stosowanych produktów i potraw, czy mogą takowe być czy ja ograniczyć a najlepiej kompletnie wyrzucić.
Śniadanie 6:40 Staram się mieścić w 625kcal.
-omlet z płatków owsianych( 2 jajka, łącznie około 100g płatków owsianych, łyżeczka miodu, łyżeczka proszku do pieczenia) na omlet daje 100-200g twarogu chudego zmieszanego z łyżeczka cukru i dwie łyżeczki domowego dżemu. Chyba około 600kcal no i oczywiście do tego szklanka wody niegazowanej jak do każdego posiłku.
-płatki musli z mlekiem 0,5% albo płatki fitness lub cookie crisp
Drugie śniadanie 9:30-11:30 Staram sie mieścić w 250kcal.
-z powodu że o tej porze jestem w szkole to prosta kanapka z chleby żytniego 80g i dwa plasterki szynki + keczup. 250kcal
Obiad: 13:20-15:20 Staram się mieścić w 910kcal.
- ryż paraboliczny 150-400g z mięsem z piersi z kurczaka 150-400g wszystko smażone na małym ogniu i małej ilości oleju chodzi mi o mięso, z przyprawami kurkuma, curry, zioła prowansalskie + trochę zielonych warzyw.
albo
-kasza gryczana 100-250g z mięsem z piersi z kurczaka 150-400g smażony na małym ogniu i małej ilości oleju i zalany sosem z wody i przypraw z gotowanego kurczaka + zielone warzywa.
Ogólnie chude mięsa najczęściej pierś z kurczaka, czasami kartofle i kotlet z piersi z kurczaka smażony na patelni grillowej bez oleju albo trochę wody lub trochę oleju.
Podwieczorek 16:30 Staram się mieścić w 250kcal albo w ogóle wyrzucam ten posiłek z danego dnia.
-albo kromka tak jak w przypadku drugiego śniadanie albo trochę płatków z mlekiem.
O godzinie 17-18 zaczynam trening trwa on gdzieś godzinkę i jak skończę po 10min jem kolacje.
Kolacja staram się zmieścić w 500kcal.
-sałatka z zielonych warzyw, taka sałatka grecka tylko że bez feta + 100-250g piersi z kurczaka gotowanej na małym ogniu.
albo
-płatki jak w przypadku śniadania
albo
-omlet z 2-3 jaj z szynką i małą ilością warzyw zielonych.
Mam 16lat typ budowy Mezomorfik.
Ważę 75kg i idzie na dół z powodu redukcji.
Wzrost 183-184cm
Ćwiczę 6 razy w tygodniu i w trakcie wiosny lata lub jesieni uprawiam różne sporty np.jazda na rowerze, pływanie. Jestem ogólnie aktywny fizycznie nawet bardzo.
Nigdy nie zażywałem żadnych suplementów, kompletnie nic no po prostu jadę sobie ładnie na sucho lecz wczoraj zamówiłem białko serwatkowe: Trec Whey 100 i mam je zamiar stosować 3 razy dziennie rano jak wstanę, po treningu i przed spaniem dawkami 30g. I tu też mam kilka pytań
Bo przy redukcji nie powinno się spożywać np. mleka bo odkłada się woda podskórna dlatego ograniczyłem spożywanie go do MAX 400-500ml dziennie nawet powiedział bym, że owielę mniej.
I postaram się pic te białko zmieszane z wodą a nie mlekiem lecz już dzisiaj brałem jedna porcje z mlekiem i jest naprawdę Super SMAK BIAŁKA CZEKOLADA SEZAM POLECAM. I jak te białko dokładnie brać wypić rano jedną porcje i zjeść normalnie śniadanie albo też jest bardzo fajny prosty przepis i chyba na śniadanie go będę stosował bo już próbowałem tylko że bez tego białka. 100g płatków owsianych i zalać to maślanką smakową 300g i dosypać tego białka i pomieszać na prawdę super. {I czy mogę też maślankę na diecie na redukcji i taki posiłek z rana}.
Po treningu tak samo wypić z woda i normalnie zjeść prawdopodobnie kolacje czy jakoś inaczej.
No i przed spaniem po prostu już po kolacji o 22-23 bo tak chodzę spać wypić też jedną porcje czyli 30g z wodą 200ml.
Owoców kompletnie nie jem bo cukry proste fruktoza TO OD RAZU ODPADA może jedno jabłko na tydzień xd.
I czy stosowanie takich proporcji przy redukcji
BIAŁKO - 2-2,5g na kg masy ciała
WĘGLE - 4g na kg masy ciała
TŁUSZCZE - 0,5g na kg masy ciała
A no i zapomniałem dodać moje zapotrzebowanie kaloryczne to około 3100-3500kcal na cały dzień więc że jestem na redukcji to jem około 2500kcal +/- 100kcal.
PROSZĘ O ODPOWIEDŹ CO JEST ŹLE A CO BYŚ CIE POPRAWILI, CO BYŚ CIE DODALI. Z GÓRY DZIĘKI BO JEST TO DLA MNIE NA PRAWDĘ WAŻNE.
Historia jest prosta, całe życie na redukcji, a gówno z tego jest. Doradźcie jak skomponować codzienną, prostą dietę. Czy trzeba stosować jakieś suplementy? Dodam, że nie zamierzam startować w bikini fitness, po prostu zwykłe zrzucenie kilogramów. Teraz jestem na etapie kurczak (500 g/dziennie) + warzywa i kilka orzechów raz dziennie, bez węgli w postaci ryżu czy kaszy itp.
170 wzrostu, waga 65 kg, talia, która mnie najbardziej męczy 73 cm. Siłownia trzy razy w tygodniu. Bieżnia 10 minut, trening siłowy, bieżnia po 30 minut. Staram się też biegać w międzyczasie, jednorazowy bieg 10 km.
Od kilku dni postanowiłam zapisywać sobie posiłki, żeby sprawdzić ile kalorii dziennie pochłaniam. Używam do tego aplikacji my fitness pal, która wyliczyła mi dziennie zapotrzebowanie na poziomie 2070kcal. Okazuje się, że do tej pory nie było jeszcze ani jednego dnia, w którym bym dobiła do takiej ilości kalorii, a nie chudnę, a nawet delikatnie przybieram na wadze. Jak teraz rozwiązać ten problem? Co zrobić z kaloriami by przejść na redukcję?
Witam. Przez 3 tygodnie byłam na bardzo restrykcyjnej diecie 500 kcal (wiem, że bardzo niemądrze i niezdrowo, ale to tak jednorazowo), i udało mi się schudnąć 7 kg. Po powrocie do normalnej diety przytyłam jednak z powrotem 4 kg. Moja waga obecnie to 51 kg przy wzroście 162 cm i wieku 22 lat. Podkreślę, że nie zależy mi na mięśniach a na szczupłej sylwetce. Mam już dosyć ograniczania się jedzeniowo: chciałabym jeść wyłącznie to, co kocham najbardziej, czyli dużo orzechów i owoców, sporo mięsa i trochę warzyw oraz tłuszczów. Zastanawiam się, czy orzechy są przeszkodą dla szczupłej sylwetki (słyszałam podzielone opinie) i jak ułożyć taki przykladowy jadłospis, który pozwoliłby mi jeszcze trochę schudnąć a potem utrzymać wagę, najchętniej 48 kg. Dodatkowo od tygodnia ćwiczę 6 dni w tygodniu po godzinie dziennie fitness w klubie sportowym, do którego dojeżdzam na rowerze. Mam zamiar utrzymać ten nawyk długofalowo. Bardzo proszę o uwagi i sugestie :) Pozdrawiam serdecznie!