Witam, zanim zadam pytanie chcę opisać swoją sytuację, żeby łatwiej było Wam na nie odpowiedzieć. Mam 24 lata 166 cm wzrostu i 55,5 kg wagi, przygodę z fitnessem zaczęłam już ponad rok temu, jednak dopiero od niedawna traktuję to całkiem serio. Dokładnie w momencie, kiedy po operacji musiałam przejść na dietę lekkostrawną i zobaczyłam na własnej skórze jak odżywianie ma wpływ na efekty. Od jakiegoś miesiąca wracam do ćwiczeń i cały czas trzymam dietę (0 pieczywa, dużo nabiału, jogurty tylko naturalne, nic smażonego, 5 regularnych posiłków, nasiona i migdały, mały wartościowy posiłek po treningu, duże śniadanie np. z wafli ryżowych pasty avocado i pomidorów, przestałam słodzić kawę, z mięsa jadam głównie chudą szynkę i kurczaka, warzyw nie ograniczam z owoców 1-2 banany, jabłka lub pomarańcze itp.). Nie mam ułożonego jadłospisu, ale konsekwentnie trzymam się tych reguł, i widzę efekty większe niż przez cały poprzedni okres kiedy trenowałam, głównie widzę po brzuchu, jest na nim jest malutki (ale jest!) frustrujący wałeczek, który regularnie, delikatnie się zmniejsza.
Jeśli chodzi o trening to sama staram się zdobywać wiedzę i układać go dla siebie, głównie opieram go na treningach z Kettelbell póki co mój max po operacji to 8 kg, ale zamierzam niedługo dodać trening z 16 kg do tego treningi na ramiona i plecy z normalnymi hantlami póki co po 3 kg i niektóre ćwiczenia z obciążnikami na kostkach. Trening trwa od 45 min do 1h (z rozgrzewka i rozciąganiem), ale jest bardzo intensywny, na koniec jakieś ostre cardio w stylu squats z kettlem, pompek czy burpees. Trenuję średnio co drugi dzień, czasem 2 dni pod rząd ale mam przynajmniej 2 dni odpoczynku w tygodniu.
I teraz przechodzę do sedna sprawy, jakim jest suplementacja, czy przy takim trybie powinnam zacząć brać jakieś dodatki? Przyznam, że moje treningi zaczęły być coraz mocniejsze więc zaczęłam brać BCAA firmy Fitmax po dwie tabletki przed i po treningu, ale to jest wszystko. Zaczęłam się teraz zastanawiać nad białkiem, ale tak naprawdę bardzo mało jest rzetelnych informacji jak to wszystko wygląda u kobiet, czy branie białka jest mi potrzebne? Chciałabym redukować pozostałą tkankę tłuszczową i rzeźbić te mięśnie co już mam no i oczywiście ogólnie się wzmacniać. Pomyślałam, że może np. porcja białka codziennie do śniadania byłaby dobrym pomysłem? Bardzo proszę Was o pomoc w ewentualnym doborze suplementacji, chcę żeby ten mój cały trening miał ręce i nogi, czy branie BCAA w moim przypadku jest słuszne? Jeżeli widzicie jakieś błędy w tym co robię to również proszę o komentarz. Poniżej wklejam linki do dwóch rodzajów białek nad jakimi się zastanawiałam, co o nich sądzicie? Które byście wybrali?
http://sklep.kfd.pl/hitec-hi-anabol-protein-2250g-p-2510.html
http://sklep.kfd.pl/kfd-100-whey-protein-p-2451.html

Pozdrawiam baaardzo serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź !

Cześć pytanie zapewne dość podstawowe,
stosowanie BCAA zalecan rano po przebudzeniu, białko też po przebudzeniu i śniadanie też po przebudzeniu...no wlasnie wszystko na czczo po przebudzeniu itd...

Jak to sensownie podzielić skoro wstaje, ok 6:45 brać zupełnie na czczo BCAA a moge popić białkiem ?
czy to jakiś kardynalny błąd? bcaa w proszku...

Drugie pytanie okolo treningowe - zalecane przed treningiem 5g po treningu 5g - czy mogę zamiast przed i po pić rozpuszczone w wodzie podczas całego treningu ?
aby nie bawic sie w podowanie bezposrednio przed i bezposrednio po treningu ?

Witam mam pytanie odnośnie kreatyny (monohydrat).
Mam 19 lat 62 kg 180 cm.
Ćwiczę w domu dość ciężko 4-6 razy w tygodniu.
W jakich dawkach i o jakiej porze mam brać kreatynę?
I czy prawdą jest, że kreatynę powinno się popijać prostymi węglowodanami np. woda + cukier ?
Z góry dziękuje za odpowiedź.

Witam, na jak długo przed treningiem brać bcaa i jak długo po?W sumie to pytanie do każdej odżywki

Jak się przestanie brac odzywek czy ma to jakiś negatywny wpływ na organizm

Cześć Michał!
W tym roku kończę 17 lat, mam ok. 178cm wzrostu i ważę jakieś 62,5kg (jestem typowym ektomorfikiem), na siłowni ćwiczę od kwietnia ubiegłego roku z drobnymi przerwami wynikającymi z wyjazdów na wakacjach i złamania obojczyka we wrześniu przez co na siłownie wróciłem pod koniec listopada. Trening ogólnorozwojowy robiłem przez jakieś 3 miesiące i potem zabrałem się za partie, które robię z 4 dobre miesiące (nie licząc oczywiście tych przerw, które przedtem wymieniłem), ale udało mi się przytyć jakieś 3kg. Mam strasznie szybki metabolizm przez co ogromnie trudno jest mi przybrać na wadze, próbowałem gainera, zjadłem kilogram w niecałe 2 tygodnie, ale na masie przybrałem tylko niecały kilogram. Teraz zacząłem brać białko i aminokwasy rozgałęzione (wiem BCAA nie jest mi potrzebne w sytuacji kiedy chce nabrać masy) i białko. Jeżeli chodzi o dietę to staram się jeść jak najlepiej, rano musli z mlekiem/3 jajka na miękko/jajecznica z 3 jaj, w szkole kanapki z chleba pełnoziarnistego/po szkole kurczak, łosoś albo wołowina + ryż, ziemniaki albo kasza jaglana i wieczorem czasem zjem znowu kurczaka z ryżem albo jakieś inne mięso albo jakiś twaróg bądź jogurt naturalny z jakimś musli. Zarówno białko jak i aminokwasy biorę przed treningiem jakieś 30/40 min, zaraz po treningu biorę aminy, a po jakichś 30 minutach jak wrócę do domu wypijam znowu białko. I teraz moje pytanie kiedy najlepiej w mojej sytuacji wypijać to białko i brać te aminy (aminy mam w prochu)? I ewentualnie co byś zmienił w mojej "diecie" jeżeli można to tak nazwać? Dodam jeszcze, że choćbym bardzo chciał to nie mam czasu robić sobie obiadów do szkoły ze względu na brak czasu, gainera też nie chciałbym już przyjmować.
Z góry wielkie dzięki za pomoc :)