30 kwietnia 2015 17:55 •
Chrupkie pieczywo żytnie.
Ostatni etap redukcji.Waga z 146 na 106 kg.
Zważywszy że cięzko trafić na prawdziwe pieczywo żytnie w piekarniach to zastanawiam czy się warto zrezygnować z klasycznego i przerzucić się na takowe właśnie w którym skład to ąz 90% mąki żytniej.Pytam bo mowa jest by unikać produktów przetworzonych a to zapewne takie jest.
Co myślicie ? Takie pieczywko z dodatkiem twarogu chudego i niskosłodzonego dzemu lub owosów sezonowych + banan na podbicie węgli czy to dobre śniadanie w moim przypadku ?
Zważywszy że cięzko trafić na prawdziwe pieczywo żytnie w piekarniach to zastanawiam czy się warto zrezygnować z klasycznego i przerzucić się na takowe właśnie w którym skład to ąz 90% mąki żytniej.Pytam bo mowa jest by unikać produktów przetworzonych a to zapewne takie jest.
Co myślicie ? Takie pieczywko z dodatkiem twarogu chudego i niskosłodzonego dzemu lub owosów sezonowych + banan na podbicie węgli czy to dobre śniadanie w moim przypadku ?
961
6
dodał odpowiedź 30 kwietnia 2015 18:27
Witam. Na początku chciałbym pogratulować zrzucenia 40 kg - to kawał dobrej roboty. Ale przejdźmy do chleba. Im więcej mąki żytniej w pieczywie tym lepiej, więc jeżeli to nie problem to dobrze będzie przerzucić się właśnie na to pieczywo, o którym piszesz. Z twarogiem może być, ale nie jedz go zbyt często. Owoce na śniadanie będą dobre ( w końcu to źródło witamin). Jako iż jestem przeciwnikiem cukru to nie polecam dżemów. Więc podsumowując 90% mąki żytniej w składzie to na prawdę dobry wynik i myślę, że warto będzie zamienić zwykły chleb na pieczywo chrupkie żytnie. Pozdrawiam
dodał odpowiedź 30 kwietnia 2015 18:51
Szczerze gratuluję, życzę powodzenia w diecie :). Popieram kolegę niżej ;)
dodał odpowiedź 30 kwietnia 2015 18:55
Szczerze gratuluję, życzę powodzenia w diecie :). Popieram kolegę niżej ;)
dodał odpowiedź 30 kwietnia 2015 20:12
tak lepiej zrezygnować sie z normalnego pieczywa i wybierać to w którym jest więcej maki żytniej bo im więcej tym lepiej. Co do owoców i twarogów to jak najbardziej, tylko twaróg nie za często. Lepiej go jeść na kolację. A mianowicie dżemu to też jestem jego przeciwnikiem, więc odradzał bym go. A i oczywiście gratuluje takiej dużej redukcji.
dodał komentarz 30 kwietnia 2015 20:41
Naprawdę lyżka-dwie dzemu niskosłodzonego 3 razy w tym tak bardzi wpłynie na diete ? Lepej dać swieże truskawki ?
dodał komentarz 30 kwietnia 2015 20:58
no truskawki na pewno będą lepszym wyborem niż ten dżem. Oczywiście jeśli tam 2-3 razy w tygodniu 1 łyżkę zjesz i wliczysz do zapotrzebowania to nic się nie stanie. Ale tak jak pisałem wyżej. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem takich rzeczy jak dżem, jakiś konfitur itp. Widzę w domu jak jesienią mama takie coś robi i ile tam zbędnego cukru dodaje się ze szok.