Źródła białka - ryby
po okresie redukcji powoli zaczynam szykować się do budowania masy. Do tej pory w mojej diecie korzystałem z takich mięs jak pierś z indyka, wołowina oraz ryby - tuńczyk, łosoś, mintaj. Zdecydowanie lepiej jednak smakują mi ryby i stąd moje pytanie - czy są to źródła białka, które są tak samo wartościowe jak mięso drobiowe lub wołowina? Czy mogę oprzeć swoją dietę na w/w rybach? Zdaję sobie sprawę, że dobrze jest jeść urozmaicone produkty, jednak próbowałem już przyrządzać indyka/kurczaka na wszelakie sposoby i za każdym razem jedząc taki posiłek w ciągu dnia czuję lekką niechęć.
Pozdrawiam
Witaj.
O jakości białka decyduje ilość zawartych w nim niezbędnych aminokwasów. Jako kryterium wzorcowe białka przyjęto białko zawarte w jajkach. Białko jaja zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy, jest łatwo trawione i szybko wchłaniane przez organizm. Białko z jednego jaja kurzego zawiera 20% dziennego zapotrzebowania na białko.
Biorąc więc białko z jaj za wzór i przyznając mu wartość biologiczna równą 100, stworzono skalę wartości biologicznej produktów spożywczych zawierających białko.
Na obfitość białka w naturze z pewnością nie możemy narzekać, gdyż występuje ono obficie we wszystkich rodzajach mięs, w rybach, skorupiakach, jajach, mleku oraz zbożach i roślinach strączkowych. Za wyjątkiem białka zawartego w jajach, inne produkty spożywcze posiadają pewne mankamenty, związane z proporcjami zawartych aminokwasów, ze zwiększona ilością tłuszczu lub też z procesem trawienia. Biorąc np. pod uwagę tkankę mięśniową, która jest zbudowana w przeważającym stopniu z białka, wydawać by się mogło, że najlepszym źródłem uzupełnienia jej białka jest mięso wołowe i wieprzowe, gdyż zawiera znaczną część aminokwasów egzogennych. Problematyczna jest jednak zawartość tłuszczu. 100 g bardzo chudej wołowiny to 20g białka ale także 3,5g tłuszczu. Taka sama ilość polędwicy wieprzowej zawiera 20 g białka i 4g tłuszczu. Białe mięso z kurczaka lub indyka zawiera zaś 10-12g tłuszczu w 100g. Biorąc pod uwagę niską zawartość tłuszczu a wysoką białka, ryby i skorupiaki wydają się być najlepszym źródłem niezbędnych aminokwasów. Ryby takie jak dorsz, halibut czy flądra są znacznie mniej kaloryczne niż wołowina i wieprzowina, a tłuszcz z ryb jest zdrowszy niż ten pochodzący z mięsa.
Ryby posiadają niebywałe walory zdrowotne. Dzięki witaminom A i E ryby pozytywnie wpływają na naszą skórę. Z kolei kwas omega-3 powstrzymuje rozwój komórek nowotworowych m.in. prostaty, piersi, jelita grubego i płuc. Dane WHO jednoznacznie wykazują, że wzrost spożycia ryb zmniejsza odsetek umieralności z powodu raka płuc u mężczyzn o 8,4 proc. Co ciekawe, zawarte w rybach witaminy zapobiegają również tworzeniu się, szkodliwych wolnych rodników tlenu, odpowiadających za obniżenie sprawności układu immunologicznego i uszkodzenie tkanki nerwowej. Ponadto kwasy omega-3 korzystnie oddziałują na siatkówkę oka i zapobiegają chorobom oczu. Mało tego, białka zawarte w rybach zawierają cały szereg aminokwasów egzogennych i mają bardzo wysoką wartość odżywczą. Warto również wspomnieć, że ryby poprawiają zdolności umysłowe i pamięć. Dzieje się tak, ponieważ dieta obfita w ryby zwiększa ilość substancji szarej w korze mózgu. Ryby mają także właściwości przeciwzapalne i zmniejszają ryzyko: miażdżycy, arytmii serca, udaru mózgu i schorzeń reumatologicznych. Działają pozytywnie na układ krwionośny, obniżają ciśnienie krwi i poziom złego cholesterolu oraz znacznie zmniejszają ryzyko powstawania zakrzepów żylnych.
Bądźmy jednak ostrożni przy zakupie ryb, ponieważ niektóre z nich nie są tak zdrowe jakby wydawać się mogło. Wspomnę tu tylko o pandze i tilapii, których warunki chowu wzbudzają kontrowersje. Ponadto hodowlany łosoś norweski (różowe mięso), który zawiera więcej związków szkodliwych niż dziko żyjący, jednak poziom zanieczyszczeń sprzedawanych u nas łososi hodowlanych jest dużo niższy, niż przewidują normy. Więcej szkodliwych związków ma łosoś bałtycki. Oprócz tego sporo dioksyn i metali ciężkich zawiera czerwone mięso tuńczyka, które sprzedawane jes