Zbijanie wagi
Jakub Mauricz opowiada o zbijaniu wagi.
Samo zbijanie wagi musi być przeprowadzone z głową. Jest to bardzo ważne, aby w tzw. off seasonie "naładować baterie" po to, aby łatwiej było tę wagę zbijać.
Warto bardziej skupić się na tym, czego nie robić. Często podczas zbijania wagi zawodnicy stosują dietę bez węglowodanów lub stricte białkową, co jest błędem. MMA jako wysiłek skrajnie glikolityczny musi mieć przedtreningowo podłączoną pewną ilość węglowodanów, która z każdym tygodniem będzie się stopniowo zmniejszać i taka dieta powinna być prowadzona aż do tygodnia - dwóch przed samym ważeniem.
Co się stanie, kiedy całkowicie odetniemy źródła węglowodanów i tłuszczów?
Pozostaną same białka, czyli z punktu widzenia organizmu wydatek energetyczny. Ciało będzie zużywało więcej energii na trawienie białka niż na korzyści dla siebie.
Warto także pamiętać o odpowiedniej suplementacji, a więc o wszystkim, co będzie warunkowało odpowiednią regenerację układu nerwowego, jak np. GABA.
Dobrym rozwiązaniem w czasie zbijania wagi jest zastosowanie tzw. rotacji węglowodanowej, a więc należy podzielić dni na te o niskiej - mniejsza pula węglowodanów i wysokiej intensywności treningów - większa pula węglowodanów, np. 350-450 g węglowodanów na cały dzień, najlepiej w 3 posiłkach: przedtreningowy, potreningowy i na noc - po to, aby aktywować wyrzut tryptofanu i zmniejszyć obciążenie wątroby pod kątem zyżywania zasobów glikogenu.
Pojęcie ładowania węglowodanów na noc łączy się z pojęciem carb back loadingu, czyli dajemy organizmowi czas na to, aby węglowodany przeszły w glikogen mięśniowy, wskutek czego będziemy mieć więcej energii następnego ranka.
Im dalej od zawodów, tym więcej dni wysoko- i średniowęglowodanowych, a im bliżej do zawodów, tym więcej dni nisko- i średniowęglowodanowych po to, aby ciało znajdowało alternatywne źródła energii, a więc spalanie tkanki tłuszczowej.
Cykliczne wchodzenie w ketozę, a potem ładowanie węglowodanów. Węglowodany powinno się utrzymywać tylko okołotreningowo.
ZOBACZ TEŻ:
* Przepis na omlet bezglutenowy
* Talent i predyspozycje do sportu
* Wyciskanie sztangi z Janem Łuką