Antonina A.
Treści:
Witam,
Od roku uczęszczam regularnie na basen i od pół roku na zajęcia z aqua fitness. 2-3 razy w tygodniu byłam na basenie. Zauważyłam, że schudłam, wysmukliły mi się nogi itp. Postanowiłam, że zacznę ćwiczyć trochę więcej i od lutego zapiszę się na siłownię i zajęcia fitness 3-4 razy tygodniowo+oczywiście basen. Od półtora miesiąca ćwiczę w domu, aby podciągnąć formę (wstyd by było gdybym odpadła po 15 minutach zajęć). Są to ćwiczenia, które znalazłam w internecie nagrane przez instruktorów fitness- Mel B, Tiffany, Chodakowska (wiem, pewnie porażka, ale chciałam rozciągnąć i wzmocnić mięśnie, żeby później było łatwiej). I tu wystąpił problem. Zamiast oczekiwanego efektu- dalszego chudnięcia mam wrażenie, że rosnę! Uda mi się rozbudowują, brzuch stał się twardszy i niestety nie smuklejszy. Co robię nie tak? Za dużo ćwiczeń na rzeźbę za mało interwałów?
Dodam, że ze względów zdrowotnych jestem na diecie bezglutenowej. Moje posiłki to głównie gotowane warzywa i mięso, owoce, nabiał i sporadycznie pieczywo bezglutenowe (bardzo sporadycznie). Staram się nie jeść słodyczy, ale niestety nie zawsze to wychodzi i zdarza mi się coś podjeść. Moim zdaniem jem mało, bo nigdy nie miałam zbytniego apetytu.
Proszę o jakąś radę co robię źle? I jak w takim razie powinny wyglądać teraz moje ćwiczenia i jak gdy już wykupię karnet? Czy zajęcia na jakie chcę uczęszczać, a są to STEP, BUP i Fat Burning, są dla mnie odpowiednie?
Nie jestem otyła, wręcz przeciwnie. Ważę 52kg przy wzroście 168. Biodra 96, udo 56, talia 71. Martwi mnie tylko "rozrost mięśni" (?)