slawoj g
Treści:
Witam. Mam okropny problem ze swoją klatką. Może to i banalne, bo pewnie masa osób się żali w ten sposób, ale ja banalny nie jestem- przynajmniej staram się taki nie być. (Ważę ok 78kg, ćwiczę już ok 4 lat, myślę, że podnoszę już dobre ciężary, bo przy tej wadzę potrafię zrobić serię 110 na płaskiej, rozpiętki i wyciskanie hantli oscylują między 35 a 45... dodam że klatka jest moją najsłabszą partią). Przechodząc do sedna- próbuję dorpsetów, klasycznych planów ze sztangą, ćwiczę samymi hantlami, dużo powtórzeń/ mało powtórzeń... i nic. Klatka mi nie rośnie... Plecy, łapy, nogi- jestem zadowolony, a kaltki się wstydzę. Jest nieproporcjonalnie mała do reszty ;/ co zrobić?