Alek kruszyna
Treści:
Już trochę trenuje ale ciągle sprawia mi problem poprawna technika wykonania przysiadu a mianowicie posiadam dysfunkcje kolan dosyć sporą zwaną koślawością z która w codziennym życiu nie sprawia mi problemu (nawet bieganie). Lecz do sedna podczas wykonania ćwiczenia jedynie mogę zrobić pół przysiad by kolana nie wychodziły poza palce a pięta została na podłożu no poprostu niżej nie zejdę (wielu "znawców" na siłowni mówi "d**a do ziemi" ale coś ich pomysł mi się nie widzi) a gdy jest więcej obciążenia mam uczucie że kolana uciekają mi do środka. I tu mam pytanie czy odpuścić sobie ten mój "pół przysiad" czy wykonywać go z małym obciążeniem w granicach rozsądku??
P.S. wady tej juz nie usune gdyż zdążyła się utrwalić ...
Z Wyrazami szacunku Kruszyna :)