Jacek Jacek
Treści:
Witam, moje pytanie dotyczy tego jak rozłożyć bodźce pomagające palić tłuszcz na diecie redukcyjnej (kiedy byc na ujemnym bilansie, kiedy dac aeroby a kiedy spalacz). Wiek 22, 180cm, 85kg, ekto, około 18% tkanki tłuszczowej, cel: zarys mięśni brzucha przy jak najmniejszej utracie mięśni (chce mieć około 10% bf).
W ubiegłym roku robiłem redukcje jednak nie moge zaliczyc jej do udanych. Co prawda spadłem z 85 na 74 w 2 miesiace jednak utraciłem bardzo dużo mięśni a nie samego tluszczu, zrobiłem sie po prostu mały nadal nie mając wyrzezbionego brzucha. Wiem, ze moja redukcja przebiegała za szybko (szczególnie ze jestem ekto), i wiem ze moim błędem było od razu zastosowanie ujemnego bilansu kalorycznego + interwały + spalacz, wiec po 2 miesiacach gdy miałem zastój nie miałem już jakich bodźców dorzucić aby go zlikwidować. Mam 2 pytania:
1. jak najlepiej przeprowadzić redukcje, jeśli ma ona trwać 4-5 miesiecy, to czy 1 miesiac wystarczy sam ujemny bilans kaloryczny, w 2 miesiacu dodac interwały, w 3 miesiacu kofeine, w 4 i 5 mocny spalacz ?
2. mowi sie ze dobra redukcja to około 300 na minusie dziennie, aby mieć pewnośc ze palimy tłuszcz a nie mięśnie. rozumiem ze jeśli moje zapotrzebowanie wynosi np. 3000kcal, a robiac trening interwałowy spalam 400 kcal, to w dzien nietreningowy powinienem jeść 2700kcal, natomiast w dzień z interwałami 3100kcal (aby bilans był 300 na minusie) ?