Michał Kołodko
Treści:
Witam,
Postanowiłem zadać pytanie ponieważ znalazłem się w tym samym etapie co wiele osób – zastój i stagnacja. Na tzw. drążki chodzę koło roku, ćwiczę 3 razy w tygodniu (mogę przeznaczyć dowolną ilość dni w tygodniu tak do 2h), diety specjalnej nie mam, ale zmieniłem swoje nawyki żywieniowe o 180 stopni. Jestem ektomorfikiem, 182 cm, 73 kg. Oprócz drążków uprawiam ciągle jakieś sporty (tenis, bieganie, squash, siatkówka, rower itd.). Co by przedstawić dotychczasowe efekty (przykładowe ćwiczenia) – w 4 seriach podciągam się dokładnie (bez szarpania) około 8 razy nachwytem, 10 podchwytem, 5 razy szerokim nachwytem, dipy nie są problemem, powoli zacząłem próbować Musce Up’a (jest blisko, ale czegoś jeszcze brakuje). Jeśli chodzi o moje słabości – to wydaje mi się , że jest to brzuch (mimo, iż go ćwiczę, to nie jest najmocniejszy).
W ciągu tego czasu (1 rok) eksperymentowałem z planami treningowymi (forum, internet itp.) ale ostatecznie i tak wracałem do „spontanicznego” podciągania tj. przychodzę i robię w parku ćwiczenia wg własnego uznania. Ale przyszedł moment, w którym ponownie utknąłem i zacząłem poważnie myśleć o planie – sprawdzić czy w przeciągu np. 3 miesięcy będą z tego efekty – no ale tym razem chciałbym zasięgnąć rady eksperta. No i ustalić w miarę na sztywno plan i tego się trzymać, bo z tym bywa różnie na forum – różne opinie, różne zdania.
Moim celem jest głównie wzrost masy mięśniowej i ogólnej sprawności (w tym robienie ciekawszych figur np. Muscle Up albo Wymyk). Czy potraficie doradzić jak ćwiczyć? Jak często? Jakimi ćwiczeniami? Interesuje mnie jakieś zestawienie, plan treningowy dla średniozaawansowanych – w internecie można znaleźć mnóstwo alternatyw dla początkujących i zaawansowanych, a osoby z jakąś tam już bazą błądzą. Z góry dzięki!
Od paru miesięcy robię treningi na drążkach tzw. street workout. Widzę efekty, wiem , że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jest postęp, coraz więcej mięśni, tłuszcz został już tylko na dole brzucha (mały wałek). Ale niestety w międzyczasie doznałem kontuzji kolana. Przez miesiąc lub więcej będę wyłączony z ćwiczeń obciążających kolana (bieganie, skakanka i wszystkie inne podobne ćwiczenia odpadają). W tym okresie nie chciałbym cofnąć się, wrócić z tłuszczem, a przede wszystkim chcę się czuć dobrze - a moim sposobem na to jest właśnie ćwiczenie.
Dlatego moje pytanie: jakie ćwiczenia mogę zastosować jako cardio?
W okresie rekonwalescencji ćwiczę na drążkach oraz robię pompki - nie angażując kolan. W tym okresie przejściowym też chciałbym mieć ćwiczenie - spalacz tłuszczu.
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam!