Zuza K
Treści:
Cześć!
Piszę do ciebie ponieważ posiadam trudny do rozwikłania dla mnie problem. W tym roku zachorowałam na zaburzenia odżywiania, po wielu miesiącach męczarni samej z sobą, powoli odzyskuje równowagę. od lutegotego roku zaczęłam odżywiać sie normalnie, jednak z efektów ubocznych wciąż pozostał u mnie zanik miesiączki. Uwielbiam ćwiczyć na siłowni i nie wyobrażam sobie życia bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej, jednak po konsultacji z dietetykiem zalecił mi on rezygnacje z siłowni na przynajmniej miesiąc. Chciałam się zapytać, czy jest to konieczne w moim przypadku? Czuje się kompletnie zagubiona ... Czy jest możliwość ćwiczeń na siłowni ale stosując po prostu większą kaloryczność żywieniową? Obecnie waże 47 kg przy wzroście 162 i spożywam śrendio około 1800 kcal dziennie. Czy możliwe jest dostowanie sobie kaloryczności która umożliwilaby mi dalsze ćwiczenie na siłowni, ale także przyczyniała by się do powolnego wzrostu masy ciała. Docelowa waga o której myśle wynosiłaby około 50 kg.
Pozdrawiam i mam nadzieje, że zrozumiesz mój problem.