Ela Ska
Treści:
Na początku diety liczyłam tylko i wyłącznie kalorie i chudłam około 0,5 kg na tydzień. Kiedy waga przestała się ruszać po około 4/5 miesiącach zasiegnęłam o pomoc trenera ktory rozpisał mi diete i ćwiczenia. Przez ostatnie 3 miesiące kurczowo trzymałam się swoich tabelek z wyliczonymi makroskładnikami. Teraz wyjeżdżam na 2 tygodnie za granicę gdzie chcialabym sie "zresetować" z dietą. Wiem ze na pewno nie bede miała dostepu do zadnej silowni, jednak bedzie duzo chodzenia i zastanawiam się czy przejście na ten czas na liczenie tylko i wylacznie kalorii może jakoś wpłynąć na moją sywetkę? Oczywiscie zamierzam trzymac sie deficytu kalorycznego jak wczesniej. (pytanie w komentarzu, przez przypadek dodałam post bez treści:P)