Kacper Pepłowski
Treści:
Witam. Mam 16 lat. Na siłownie chodzę od 2 miesięcy, wcześniej jeździłem sporo na rowerku treningowym i schudłem z 96 na 82kg przy 178cm wzrostu. Obecnie moje bf wynosi pewnie ponad 20%. Od początku źle podszedłem do odchudzania, jadłem bardzo mało, może 1000kcal i moja siła spadła do 0. Od 2 miesięcy jem 2200kcal i moja siła stała się ponad 2x większa. Chciałbym spróbować swoich sił w takim sporcie jak strongman, bądź trójbój siłowy. Kulturystyka mnie wcale, a wcale nie kręci. Ale przechodząc do konkretów. Czy trenując czysto pod siłę muszę liczyć kalorie? Bardzo mi to w tej chwili przeszkadza. Oczywiście nie mam tu na myśli jakiegoś obżerania się chipsami, ale o jedzeniu po prostu zdrowo, dużo warzyw, chudego mięsa, ryżu brązowego itp. do tego jakiś monohydrat kreatyny. Do tego siłownia i 2x w tygodniu bieganie (lubię to robić). Nie chciałbym znów mieć brzucha wystającego 30m do przodu, więc pytam, czy liczyć kalorie, czy jeść po prostu zdrowo, 5 posiłków, wszystko dość na przysłowiowe "oko"? Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam. :)