Eryk Biernaczyk
Treści:
Witaj, drogi czytelniku, droga czytelniczko! Nazywam się Eryk, mam 16lat, ważę 93KG oraz mierzę 185cm. w październiku zakupiłem Atlas (siłownię) oraz ławkę z Hantlami oraz sztangą. Piszę tu, z prośbą o pomoc, dietetykiem ani trenerem nie jestem więc robię (do tej pory) tak jak uważam, że jest dobrze. Najpierw ćwiczyłem w jeden dzień ręce- podciąganie drążka z podłogi do klatki piersiowej w 5-ciu seriach po 50 (250) + 5 serii po 50 (250) na ciężkości 15KG oraz podnoszenie sztangi leżąc w 4-ru seriach po 25 (100). W drugi dzień brzuch- dziesięć serii brzuszków po 50 (500). A w trzeci dzień nogi- podciąganie nóg (na tym co jest wbudowane w atlasie) w 10-ciu seriach po 50 (500). Ostatnio zauważyłem, że efekty są zupełnie inne niż chce :( Ręce nabrały dużo mięśni, gdy napnę, są spore, takie jakie chcę :) (no może trochę większe chciałbym,ale nie dużo). Nogi, również gdy napnę, są fajnie zrobione (mogłyby być nieco bardziej). Brzuch- to nad czym najbardziej ubolewam, odstaje ciągle opona - może trochę mniejsza niż na początku, ale nadal wstydzę się chodzić na basen :( Piersi (dzięki bogu) zmalały i zrobiły się bardziej 'męskie' -co mnie bardzo cieszy :) Tak jak wyżej napisałem- największym problemem jest 'opona'. Chcę się jej kompletnie pozbyć, czyli zejść z wagą tak do 85-90KG. Jakoś miesiąc temu dołożylem sobie do każdej serii ćwiczeń po 5 serii po 50, więc teraz robię po 750 oraz zacząłem co drugi dzień biegać (ok. 4KM) lub jeździć na rowerze (ok. 15KM) (Zależy od tego, czy mam ochotę na rower, czy na bieganie :) ). Nie zażywam żadnych 'białek' takich z torebek (narazie), lecz jeśli przyniesie to efekty, mogę zacząć :) Zdesperowany 'oponą' postanowiłem przejść do najdrastyczniejszych środków- odrzuciłem cały cukier z mojej diety oraz jem tak około 3-4 posiłków dziennie. Wiem, że jest to niezbyt mądre, gdyż mięśnie potrzebują kalorii, aby się rozwijać, lecz najpierw chce się skupić na zrzuceniu 'opony'. Chcę się jej pozbyć do przyszłego miesiąca- wtedy mam Bierzmowanie i chce założyć jakiś fajny garnitur w rozmiarze L :) Pragnę podkreślić, że miałem parę przerw w międzyczasie (święta, wyjazdy, itp..) Napisałem, że potrzebuję pomocy- proszę Was o sporzadzenie mi ćwiczeń po których będę wyglądał jak Robert Pasut (ten z Abstrachuje) lub Macklemore (piosenkarz) nie chodzi mi o Six-Pack lecz o dobrze zbudowane ciało (zarys kaloryfera oraz spore mięśnie (ale też bez przesady)) Chciałbym osiągnąć mój cel do końca wakacji :) Jeśli jakoś to pomoże, to nie będę miał problemu z kupnem oraz spożywaniem białka "w proszku" itp..
Z Góry dziękuję za odpowiedzi :)