Dawid Tereńczuk
Treści:
witam, od jakiegoś czasu stosuję ten plan
http://www.kulturystyka.org.pl/artykuly-miniatury/trening-ronnie-colemana.jpg
aczkolwiek podczas treningu uginania podudzi w skosie dobrałem sobie ciężar na 90% możliwości, potem zrobiłem sobie dzień przerwy bo kończyłem studia później a dzisiaj obudziłem się z takim bólem podudzi że ciężko się chodzi dlatego pierwszy problem jest taki
pomógłby mi ktoś zmodyfikować ten plan treningowy tak żeby dostosować dzień drugi, czwarty i piąty do mojej lekkiej kontuzji? cholernie mi szkoda siedzieć w domu nawet podczas takich trudności
ewentualnie jakbyście ćwiczyli na moim miejscu? na siłowni z lżejszym ciężarem czy w domu? a może iść na trening i przypakować tylko barki albo plecy?
Witam, zarejestrowałem się tutaj z jednego najbardziej popularnego powodu, mianowicie jak już każdy wie - głównym problemem jest dieta + suplementacja. Oczywiście od razu chciałem zaznaczyć że nie jestem 30-letnim typem z ustawionym życiem a jedynie studentem więc nie chcę wyglądać jak Jay Cutler bo zwyczajnie nie ma takiej możliwości a jedynie poprawić swój wygląd na lato. Teraz pierwszy problem: jakie posiłki są wartościowe a nie za drogie? Moje mięsne posiłki to głównie kotlety mielone lub schabowe, smażony filet albo wątróbka. Moglibyście mi podsunąć jeszcze do tego jakiś pomysł? Jak ja widzę w googlach ludzi którzy zalecają oliwę, kaczki, gęsi, indyki itp to szczerze mówiąc to trochę demotywujące. Oprócz tego jem dużo ziemniaków, makaronu i ryżu, standardowy obiad u mnie to 300g mięsa, 150g surówki i 200g ziemniaków. Teraz drugi problem jest taki, czy mając mizerne efekty po podliczeniu kalorii (powinienem przekroczyć 2500 kcal dziennie przy wzroście 180cm i wadze 74 kg) można pozwolić sobie na suplementację w postaci gainera? Moja suma spożytych kalorii dziennie oscyluje wokół 1700 kcal. Ze swojej skromnej studenckiej wypłaty odłożyłem trochę hajsu i według mnie najbardziej sensownym wyborem byłby Hi-Tec Whey Mass Builder, ponieważ ma trochę pozytywnych opinii i za przystępną cenę 50 zł można mieć go na okrągły miesiąc. Gdybym postępował tak jak mówi większość internetu to bym te 50 zł musiał zjeść w ciągu 1-2 dni.
Dziękuję za cierpliwość w czytaniu i ewentualne podpowiedzi ;)