Jakub Obligacja
Treści:
Witam, od dłuższego czasu męczę się z redukcją i zawsze bardzo szybko hamuje i stoi w miejscu.
W końcu zrobiłem sobie badania i wyszło, że mam niedoczynność tarczycy
tsh 4,97 (norma od 2,4-4,2) więc prawdopodobnie przez tarczycę ciężko mi zredukować wagę.
I chciałbym w końcu dokończyć tą redukcje, ale lekarka narazie nie przypisywała mi leków na obniżenie tsh, mówiła, że bym za pół roku przyszedł do kontroli i wtedy się postanowi co i jak.
No i nie wiem, czy dieta powinna jakoś inaczej wyglądać przy niedoczynności tarczycy ?
Jakie btw i jak z kaloriami ? trzeba je znacznie obciąć ( ze względu na wolny metabolizm) ?
Ogólnie ćwiczę długo na siłowni ma dobre wyniki siłowe, lecz niestety przy np. ostatniej redukcji zacząłem ją z 4 treningami w tygodniu, kcal na poziomie 2700-2800, waga nic nie zleciała a nawet wzrosła o 1kg oraz 1 cm w pasie, zmniejszyłem o 200 kcal do 2500 kcal, dalej nic, zmniejszyłem do 2100 kcal, ograniczyłem węgle do 150g i wtedy poleciało przez 3 tyg 2 cm w talii i w pasie, lecz niestety zatrzymało się.
Mam 22 lata 185 cm wzrostu i waze około 87kg