Cezar Cezar
Treści:
Cześć!
Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pytanie, na które nikt konkretnie nie umie mi odpowiedzieć. Może po prostu pytam nie właściwych ludzi, ale do rzeczy!
Połączenie treningu siłowego z treningiem trx (podwieszenie), bieganiem i pływaniem?
Czyta się o różnych periodyzacjach treningu itd, a i tak w zasadzie nie wiadomo jak to dobrze rozplanować tak żeby się nie zamordować. Myślałem o skończeniu pewnego treningu siłowego (siłownia- trening ogólnorozwojowy), potem trx... Tak na prawdę w dobie dostępności różnych środków i metod treningowych pytanie czy jest jakaś lepsza? Moim zdaniem nie, ale za to można je jakoś łączyć , pytanie zasadnicze - jak? I tak mamy CrossFit i jego ciekawą ideę, siłownię, która pomaga nam też nabrać siły ćwicząc z ciężarami, streetWorkout, TRX ładuje nas dogranic możliwości i dodaje tak ważnej stabilizacji centralnej... Ile trenować w tygodniu (ile razy dziennie, tygodniowo itd) by się nie przetrenować w krótkim czasie. Jak do tego wpleść bieganie itd... Zresztą reszta poniżej...
Może żeby było łatwiej zastanowić się nad tą myślą to celem jest trening stawiający na ogólny rozwój, zwiększenie siły oraz wytrzymałości, zwiększenie ilości podciągania na drążku, siła nóg i stabilizacją centralną za razem. Masa nie odgrywa żadnego znaczenia, bo po co większa masa przy bieganiu itd... Moim marzeniem i celem jest dostanie się do wojsk specjalnych (coraz lepiej znana pod ogólną nazwą selekcja) a może kiedyś triathlon (kiedyś- dlatego eliminuję w pytaniu rower ;)
Zastanawiałem się ostatnio jak wyjdzie takie połączenie:
1 tydzień - 1 cykl treningu siłowego
2 tydzień- 1 cykl treningu w podwieszeniu (trx)
itd
itd
lub druga opcja:
Połączenie treningu w podwieszeniu z treningiem siłowym, co oznacza cykl treningu gdzie po 1. treningu trx, 2. dzień treningowy ładujemy trening na siłowni itd.
trzecia opcja, która chodziła mi po głowie to ładowanie na trx w przerwach między seriami na siłowni. Jest pewna wada- pozostają ćwiczenia w zasadzie partii brzucha i stabilizacji, bo gdyby wdrożyć porządne serie z trx to 1) trening trwałby 2x dłużej, a 2) umordowalibyśmy się nie dając organizmowi czasu na regenerację.
Kolejna koncepcja to połączenie treningu w podwieszeniu z elementami CrossFit (lub na odwrót, jak kto woli), gdzie dokładamy różne przysiady, walenie młotem w oponę, dipsy, wskakiwanie na podwyższenia i zeskakiwanie z nich, podciąganie na drążku różnymi sposobami itd.
Abstrahując od wszystkiego powyżej do tego pakietu trzeba by wpleść w tygodniu bieganie i basen, z czasem- jakieś sporty walki.
Pytanie zasadnicze do którego zmierzam:
Co zyskamy/stracimy rezygnując z któregoś treningu (np skupimy się na treningu w podwieszeniu, a wyeliminujemy trening siłowy)? Jak ewentualnie najlepiej wg Was/Ciebie periodyzować trening. Tak by to wszystko miało sens i nie zabić się i nie przetrenować, a wykorzystać maksymalnie dzisiejsze możliwości, które daje nam rozwijający się świat sportu i treningu...
Od jakiegoś czasu biorę bez większego namysłu BCAA oraz L-Glutaminę- bo tak każdy poleca, bo w sklepie polecają itp. Zgłębiając temat i docierając do badań australijczyków na temat suplementacji wszystko okazało się wątpliwościami- BCAA poddawane pod wątpliwość, L-Glutamina jeszcze bardziej... Sedno sprawy i odnośnik: http://www.antydoping.pl/pl/informacje_dla_sportowcow/suplementy_diety_odzywki
Pytanie- jak i czym w tak intensywnym treningu wspierać się suplementami- tak by zachować zdrowy rozsądek oraz nie zniszczyć sobie wątroby i nerek ;)
Mam nadzieję, że znajdę odpowiedź! Liczę na Zapytaj Trenera :)
Pozdrawiam,
Cezar