Jakub Ta

Witam mam taki problem otóż ponad rok temu zrobiłem przerwe z lenistwa od ćwiczeń (rok ćwiczeń),i teraz kompletnie sie zalałem i przy wzroście 180cm waże 92kg.Wkońcu sie zmotywowałem i zabrałem się do roboty.Przez tydzień ćwiczyłem dość solidnie,zacząłem jeść 5 posiłków dziennie -1posiłek rano to jogurt naturalny z płatkani owsianymi na przemian z twarogiem lub jogurtem bakoma 7 zbóż,3posiłki (po śniadaniu,przed treningiem i po treningu) x 120g sznycla z indyka,1 saszetka ryżu podzielona na 3 porcje (saszetka ma chyba 100g) i albo 100g brokół albo sałatki z pomidora i sałaty bądź szpinaku i ostatnia 5 porcja to cały chudy twaróg na sen lub białko z mlekiem.Mój problem polega na tym że po tygodniu jedzenia tej diety wysiadł mi żołądek,mam biegunke,nie mam wogóle ochoty cokolwiek jeść a jak widze ryż albo indyka to mam odrazu na wymioty,nie wiem co robić wszyscy do okoła mówią że to normalne że żołądek musi się przyzwyczaić i że schodzi mi chemia z organizmu.Tylko nie wiem co teraz jak mam jeść, czy mam na ten okres jeść jak statystyczny kowalski i mi przejdzie spowrotem wrócić czy dalej tą samą diete tylko że mam obrzydzenie i brak apetytu.Nie chce odpuścić gdyż dopiero wziełem sie w garść,cały czas czuje się jak bym był po wczorajszym piciu wódki.... Obojętnie co zjem to czuje że mi stoi na żołądku.Bardzo prosze o opinie bo kompletnie nie wiem co robić.Dodam jeszcze że przed przerwą od ćwiczeń kiedy trenowałem to też w pewnym momencie chciałem zastosować podobną diete i miałem takie same objawy więc poprostu odpuściłem i ćwiczyłem bez diety.Mój plan treningowy to 5 treningów w tygodniu po 40min a od września chce zacząć biegać po każdym treningu przez godzine jako cardio.Pozdrawiam Kuba.