Wyniki wyszukiwania
Fraza: przed urazami Liczba wyników: 2784Witam, mam 11 lat i chciałbym zacząć ćwiczyć na poważnie. Zawsze ćwiczyłem jakieś pompki itp ale teraz chciałbym wiedzieć jaką dietę mniej więcej trzymać i gdyby ktoś miał czas aby rozpisać mi ćwiczenia na każdy dzień tygodnia (może komuś się zachcę). Ćwiczenia robię w domu więc takie domowe ćwiczenia. Z (Jak coś źle napisałem i ma być konkretnie to napiszę) Z góry dziękuję!
Cześć,
Jestem przed 40, 174/70 zawsze średnia aktywność fizyczna. Od niedawna trening z obciążeniem w domu, najpierw hantle+gumy, teraz kettle.
Moje pytanie....czy ma sens używanie do ćwiczeń kettla 3-4kg czy szkoda czasu na tak małe obciążenie?
Jest dolna granica ciężaru który da efekt?
Witam wszystkich mam pytanie odnosnie mojej partnerki a mianowicie gdy sie poznalismy byla fajnie zdrowo wygladajaca dziewczyna potem urodzila nam dwojke dzieci no i po kilku latach przyszedl czas zeby zaczac jakos zrzucac wage no i problem jest wielki bo pomimo tego ze zbyt wiele nie je a dieta z przed lat przestala dzialac robi jakies tam kobiece cwiczenia w domu to ciagle przybiera na wadze a cialo zrobilo takie jakby galaretowate jakby organizm zatrzymywal wodę sam nie wiem...Moze trzeba to skonsultowac z jakims lekarzem jesli tak to jakim? Albo jakies badania zrobic to tez prosilbym o odpowiedź. Z gory dziekuje i pozdrawiam Radek
Czy docelowy codzienny trening trwający godzinę i 17 minut to zbyt ambitny plan na osobę która 5 miesięcy przed tym ma zerową kondycję? Mam mega słabą formę, przez 5 miesięcy planuję powoli dodawać ćwiczenia do mojej gimnastyki, powoli wydłużając czas jej trwania, aż na końcu trening będzie wynosił tyle czasu ile napisałam na początku. Czy porywam się z motyką na słońce? Na razie mój trening wynosi 29 minut, jestem w pierwszym miesiącu planu i daję radę
Witaj!
Mam 17 lat, 180 wzrostu, ważę około 78 kg, jestem podczas diety redukcyjnej. Mój ideał, to smukła, lekko umięśniona sylwetka z wyraźnym zarysem mięśni na całym ciele (chociaż nie ukrywam, że najbardziej zależy mi na brzuchu).
Trenuję od dłuższego czasu (styczeń 2014). Początkowo, tj. do czerwa nie stosowałam żadnej diety i efekty były dobre, aczkolwiek nie oszałamiające. Dopiero pod koniec roku szkolnego zaczęłam redukcję. Za wartość początkową przyjęłam 2047 kcal (gdzie 138g, to białko, 69 tłuszcze, a 242g węglowodany). Jako priorytet zawsze stawiałam białko oraz tłuszcze - dbałam o to, by pokryć, bądź jak najbardziej się zbliżyć do zapotrzebowania na te makroskładniki.
Obecnie trzymam 1900 kcal.
Stosuję odżywkę białkową WPC, gdyż nie jestem w stanie dobić bez niej białka -> dieta wegetariańska.
Spożywam dużo płatków owsianych (zazwyczaj od 50-70 g na śniadanie z odrobiną mleka, migdałami i odżywką), półtłustego twarogu (jako główny posiłek do 200g, np. zjadany z pełnoziarnistym makaronem albo kaszą gryczaną), kasz (jaglaną, gryczaną, kuskus - najczęściej przed treningiem oraz czasami pęczak), jaj (ok. 7 tygodniowo).
Najczęściej moje posiłki wyglądają następująco:
- śniadanie - płatki owsiane z mlekiem oraz jabłkiem/migdałami/orzechami włoskimi/siemieniem lnianym
lub kasza jaglana (czasem z czekoladą gorzką 90% kakao),
- II śniadanie (w szkole) - bułka jęczmienna z pastą z odżywki białkowej i kakao (taka Nutella)/ bułka razowa z połówką awokado
- Obiad - makaron z serem białym/ kasza gryczana z twarogiem/ soczewica z granulatem sojowym/ bananowy (1/2 banana) placek owsiany trzyjajeczny z serkiem wiejskim/warzywa na patelnię z jajkami
- Przekąska - parę marchewek pokrojonych w słupki/jabłko/orzechy/jogurt grecki
- Przedtreningowy (ćwiczę w godzinach wieczornych, najczęściej od 19, do 1,5 g) - najczęściej zjadam kaszę kuskus z twarogiem/kaszę gryczaną z odżywką/płatki owsiane
- Potreningowy (od razu po treningu) - zazwyczaj 1/2 banana ze szklanką mleka, łyżką kakao i odżywką białkową/ kilka jajek i jakieś węgle proste
Z tłuszczy jem: olej rzepakowy, awokado, orzechy i to, co jest w nasionach, płatkach, nabiale oraz kaszach :).
Cheat meal raz w tygodniu - chociaż nie wiem, czy dobrze? Zazwyczaj zjadam wtedy różnych rzeczy nadpogramowo do 1000 kcal... Tzn. cheat meal mam dopiero 2 raz :).
Teraz po tym przydługim wstępie, chciałabym poruszyć sprawę treningu:
We wakacje śmigałam na rowerze, robiąc około 50-80 km dziennie :). Co daje od 2-4 godzin na rowerze.
*Naprzemiennie w tygodniu ćwiczę ramiona+brzuch+plecy oraz pośladki+nogi
Korzystam z treningów znalezionych w internecie, np. Jillian Michaels 6 week Six-pack lv 2, 8 min abs Grenade, filmów Natalii Gackiej, 8 min abs, 8 min buns, ćwiczeń z kanału GymRa, etc.
https://www.youtube.com/watch?v=dfwnCDvd1WA
Fazę na Ewę Chodakowską też przeszłam, pomogło na początku ćwiczeń, ale teraz nie ma już progresu :).
Zazwyczaj zaczynam od tych siłowych (https://www.youtube.com/watch?v=mRuB0rPB9Zs , robię wypady, przysiady, wznosy nóg leżąc i stojąc, przysiady różnego rodzaju, itd. używając do tego 5kg hantli. Wykonuję zazwyczaj 50 powtórzeń na obie strony ciała. To z tych na pośladki i nogi. Później robię 4-min tabatę x 2 (przysiady+burpees+moutntain climbing+boksowanie) albo dłuższą (21 min) złożoną z high knees, burpees, prysiadów z obciążeniem, mountain climbing. Każde ćwiczenie jest wykonywane x 8 po 30 sekund i ok 15 s przerwy pomiędzy powtórzeniem. Po każdym bloku (serii) mam około 30-60 s przerwy. Oczywiście na 200% :).
Zastnawiam się, czy mam dobrą dietę (chciałam wkleić tabelę, ale nie ma takiej możliwości) i czy dobrałam sobie dobry trening? Bardzo prosiłabym o rozpisanie treningu, jeśli ten nie jest dobry. Z uwzględnieniem tego, iż posiadam w domu hantle 2kg oraz 5kg, ekspander oraz skakankę. Nie mam możliwości trenowania poza domem (brak siłowni).
Oraz ewentualnie porady dotyczące diety. Skoro chcę przybrać nieco masy mięśniowej, to powinnam być na zapotrzebowaniu innym niż obecnie. Nie chciałabym zalać się tłuszczem :). Obecnie mam jeszcze trochę do spalenia w rewralgicznych miejscach (biodra oraz uda).
Proszę o pomoc :), pozdrawiam oraz dziękuję za porady.
Trenuję 2,5 roku: większą połowę zajmuje Street Workout ale resztę siłka. Wcześniej grałem 8 lat w nogę więc brzuch zawsze był przyzwyczajony do wysiłku.
Po dobrym treningu brzucha zawsze mi niedobrze. Czasem nawet zbiera mnie na wymioty.
To nie jest kwestia przetrenowania mięśni brzucha, bo akurat one chciałby 3 razy mocniejszego wysiłku...
Staram się poprawnie oddychać, więc myślę, jem jakieś 2 godziny przed treningiem. Nie raz robiłem trening na głodówce i ten problem też występował.
Prawdopodnie to zbyt duże ciśnienie w narządach wewnętrznych... Może musiałbym się zbadać pod kątem przepuchliny?