Witam, często łapie mnie zadyszka w czasie treningu. Oddycham w ten sposób: większy wdech nosem i kilka szybkich wydechów przez usta w czasie ciosów, bloków np : jeden wdech, cios- wydech, cios-wydech, kiedy nie boksuję np przeciwnik jest w większym dystansie oddycham wdech nosem-wydech ustami czy to poprawna technika >?, słyszałem że powinno się oddychać wyłącznie przez nos żeby nie mieć kontuzji szczęki, gdybyśmy nagle otrzymali cios na otwarte usta, a w trakcie ciosu wydech robić przez nos,. lub zęby ?, która technika oddechowa jest bardziej poprawna, ta która ja stosuję czy ta opisana niżej ?, dziękuję i pozdrawiam Kamil.

Witam, zacznę tym że jestem osoba dosyć aktywną, mój łączy staż z siłownią to również kilka lat, a wcześniej trenowałem w klubie piłkarskim jak i przez okres około półtora roku zapasy. Druga sprawą o której powinienem wspomnieć jest fakt że jestem ektomorfikiem. Przy wzroście 173cm ważę około 68kg. I teraz przechodzę do sedna, pomimo że trzymam jakaś dietę i przez większość swojego życia jestem na deficycie kalorycznym to mam straszny problem z brzuchem i to od najmłodszych lat i nie mam tu na myśli to że nie mam widocznego 6packa ale brzuch jest tak odstający że przeszkadza mi wykonywać takie ćwiczenia jak wypychanie ciężaru na suwnicy (nogi dociskają mi tak na brzuch że zwyczajnie nie mogę oddychać). W tym momencie już chyba wykluczam że może być coś nie tak z dietą czy ćwiczeniami bo skoro jestem na deficycie to to powinno znikać, a jak wspominałem wcześniej w młodszych latach w których poza treningami piłkarskimi i treningami zapasów + innych aktywności i przy jeszcze mniejszej wadze miałem ten sam problem. O co w tym wszystkim w takim razie chodzi ? Dziękuje i pozdrawiam.