Czesc!

Szczerze mowiac, sytuacja jest beznadziejna... od wrzesnia 2018 do czerwca 2019 bylam na zrownowazonej diecie 1500 kcal przepisanej przez dietetyk kliniczna. Do tego trening upper/lower body 4x/tydzien+ 25 min kardio i 10k krokow w dni nietreningowe. Nie zrzucilam zadnego kg i ani jeden cm nie polecial w dol.

W czerwcu 2019 postanowilam cos zmienic i zakupilam plan dieta+trening u jednego z online trenerow. Dieta low carb stawala na 1600 kcal w dni nietreningowe i ok 2000 kcal w dni treningowe. Trening FBW 4x/tydzien + 40 min kardio, 10k krokow w dni nietreningowe. Przestrzegalam planu przez 3 miesiace. I znowu, zero cm w dol, waga wahala sie n a+1 / -1 kg.

Pod koniec sierpnia 2019, postanowilam zrobic po swojemu i do tej pory ciagne to co ponizej:

- Dieta low carb, 4 posilki/dzien:
1. Sniadanie: jajecznica z 3 calych jaj + 2 plastry boczku + kilka pomidorkow koktajlowych
2. Obiad: 130g piersi z kurczaka + 50g sera greckiego + 100g szpinaku
3. Posilek przedtreningowy: 50h roszpunki + 50g sera greckiego + 70g mozarelli light + pomidorki
4. Posilek potreningowy: 4 kromki chleba razowego + 30g roszpunki + 100g paszetu z kurczat lub 125g mozarelli light + ogorek kiszony

Do tego 2-3 litry wody, 3 herbaty z pokrzywy i w tym miesiacu dorzucilam jeszcze fat burner LeanMode 2x/dzien.

- Trening: FBW co drugi dzien + 6km bieganie, w dni nietreningowe 10-18k krokow.

I znowu failure! Cm ani drgna a waga na dzien dzisiejszy pokazuje o prawie 2kg wiecej...SZOK!

Moim celem na dzien dzisiejszy jest spadek wagi o 5kg. Jak przelamac te stagancje?

Dzieki!
Aga

Witam
Chciałabym schudnąć 6 kg. Głównie jest to pozbycie się tkanki tłuszczowej z dolnych parti ciała i ujędrnić skórę
Od roku ćwiczyłam 2 razy w tygodniu. Były to ćwiczenia grupowe czyli takie bardziej mieszane czyli interwał,cardio i trochę siłowych. Co do wagi była rożna , minus dwa kg plus jeden, minus trzy, plus dwa. Teraz przez okres zimy poszło plus 4 kg.
Jeśli chodzi o odzywianie to wiem ze robię to źle. Śniadanie różnie ale przeważnie jajka, szyneczka, ser żółty. Tak było zawsze. Potrafię np po śniadaniu zjeść po ok 4 godzinach spory obiad a kolacja to już skromna. Przeważnie owsianka z bananami , jabłkiem i jogurtem. Do tego podjadanie. Banan, jogurcik nie raz kostka czekolady czy bułeczka drożdżowa.
Nie widzę u siebie liczenia kalori. Jedynie co to moge zwiększyć ilość posiłków, ograniczyć tłuszcze i słodycze. Konkretnie śniadanie bez majonezu z chlebem razowym , obiad z mięsem na patelni grillowej kolacja ....nie wiem.
Zaczęłam ćwiczyć w domu gdyż grupowe teraz niemożliwe. Robię to od 2 tygodni. Ćwiczę 3 razy w tygodniu ok 20 minut interwał a później ok 30 minut bardziej siłowy z gumami , brzuszki itp co lubię najbardziej. Postanowiłam ćwiczyć 4 a nawet 5 razy w tygodniu
Teraz naczytałam się sporo artykułów. Wiem ze jeśli nie zmienię odżywiania to nic z wagi i tłuszczyku.
Teraz moje pytanie

OCENA DIETY

proszę o ocenę mojej diety na przyrost masy mięśniowej. Chciałbym zacząć ją stosować od jutra ale nie wiem czy nie ma jakiś braków w niej.

Śniadanie :
4 jajka (jajecznica)
oliwa z oliwek (do ścięcia jajek)
3 Kromki chleba pełnoziarnistego (Ciemnego) + po jednym plasterku wędliny drobiowej

2gie Śniadanie (około 12)
100g Ryżu białego
200g piersi z kurczaka
oliwa z oliwek (do usmażenia piersi)
kukurydza

Obiad (około 15):
100g Ryżu białego
200g piersi z kurczaka
oliwa z oliwek (do usmażenia piersi)
kukurydza

Posiłek potreningowy :
odżywka białkowa

Kolacja :
200g Twarógu chudego
2kromki chleba pełnoziarnistego


To by było na tyle, mam pytanie co do treningu. Jeżeli odbywa się w godzinach porannych (7;30) to czy mogę odżywkę białkową uznać jako już posiłek potreningowy i nie śpieszyć się z jedzeniem 2giego śniadania, które planowo jest o 12 ? Pozdrawiam Dawid

Witaj, mam na imię Mateusz.
Mam 16 lat, ważę 56 kg, mój wzrost to 171 cm.Pisze do ciebie w sprawie mojej diety która nie przynosi efektów.
Od ponad miesiąca trenuje na siłowni ( ćwiczenia na wolnych obciążeniach tzw. na masę), oraz stosuje dietę na nabranie tkanki mięśniowej. A mianowicie; rano kromki z białym serem/ obiad to przeważnie kurczak, ryż, jakieś warzywa, bądź spaghetti, na kolacje twaróg z czarnym chlebem.
W zależności od dni, dania urozmaicam sobie bądź wymieniam na podobne, albo zamieniam niektóre składniki składowe ale kurczak bądź jakieś mięso jest zawsze.
Od miesiąca stosuję tą "dietę", w trening wkładam wszystkie siły. Ćwiczenia wykonuje po 4 serie, powtórzenia 10/8/6/6. ( Podciąganie, przysiady, ławeczka, żołnierskie, brzuszki )
Czy mógł byś mi powiedzieć co jest nie tak w mojej diecie ? Co robię źle ? Dlaczego nie ma efektów w nabieraniu masy. Ogólnie w sile i wyglądzie minimalne zmiany już zauważam, Ale jak staje na wagę to dalej nic się nie zmienia .
Moim celem jest 67 kg. Czy mógł byś mi poradzić co zmienić ? Ewentualnie coś podpowiedzieć
Z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam

Mam 18 lat, 185 cm wzrostu i około 74-75kg. Chcę przytyć tak myślałem, jakoś do 80-82kg i później wiadomo rzeźba :) Trenuję 3 razy w tygodniu (pon., środ., piąt.). Chcę usłyszeć wasza opinię na tema tej diety.
7:30 Śniadanie
ok. 120-130g płatków owsianych
mleko 1,5 Łaciate

11:00 II Śniadanie
kurczak 160g
ryż brązowy 100g
brokuły 200g

15:00 Obiad
kurczak 200g
ryż brązowy 100g
brokuły 200g

18:30 Podwieczorek
kurczak 160g
ryż brązowy 100g
brokuły 200g

22:00 Kolacja
Serek twarogowy (415g)
Chleb ciemny (110g)

Chciałbym jeszcze dołożyć jakieś odżywki ale leczę trądzik i nie mogę nie stety pić białka. Myślałem nad creatyną ale to wszystko zależy od decyzji dermatologa.

Witam, zauważyłem, że mój brzuch zaczyna się robić okrągły niestety. Nigdy nie mialem problemów z wagą, zawsze byłem chudzielec. Teraz przy treningu na masę najzwyczajniej w świecie mój brzuch rośnie. Czy to jest wina diety, nie odpowiednich treningów czy czego? Czy to normalne i przy redukcji się go gubi? Dodam, że ćwiczę brzuch dwa razy w tygodniu.
moja przykładowa dieta:
rano: płatki owsiane z białkiem i mlekiem
obiad: kurczak z ryżem i sosem plus warzywa
III danie: kanapki z szynką (staram się jak najchudszą)
IV danie: kanapki z twarogiem
czekam na pomoc ! pozdrawiam