Wyniki wyszukiwania
Fraza: jazda na rowerze Liczba wyników: 25731 lat/184cm/90kg
Start był na poziomie niemal setki. Własnymi siłami dotarłem w aktualne miejsce i wydaje mi się że mogę potrzebować konsultacji aby osiągnąć cel: 15%
Aktualnie z pomiarów fałdomierzem wychodzi 23%, zatem łatwo licząc mam do pozbycia się 7kg.
Moja aktywność fizyczna to crossfit, 4 razy w tygodniu. Jak tylko zrobi się cieplej to zmienię to na 2x CF + rower w różnych ilościach 8-10h na rowerze tygodniowo z różną intensywnością.
Dieta którą stosuję opiera się o proste zasady:
Waga docelowa (83) * 24kcal = 1992
Powyższe *1,3 z racji treningów.
2g białka/kg *4kcal (
0,5g tłuszczu/kg 9*kcal (to co w rybach/mięsie + masło migdałowe, mięso głównie łosoś, indyk, wołowina)
Reszta z WW (ryż brązowy, ziemniaki, kasza gryczana)
4-5 posiłków dziennie.
Staram się zachowywać 12h przerwę między ostatnim a pierwszym posiłkiem.
Suplementy które stosowałem dotychczas, aby uniknąć totalnego zmęczenia to głównie kreatyna. To pozwoliło rozkręcić się mocno na crossie i ćwiczyć cięższe treningi :)
Aktualnie odstawiona, choć chcę do tego wrócić - łatwiej się regeneruję.
Moje pytania:
1. Czy warto przesiąść się na intermitet feasting? Trochę drażni mnie jedzenie co kilka godzin... wolałbym zamknąć okno spożycia w 5-6h.
2. W jednym z Waszych filmów, twierdzicie że pod CF nie powinno sie jeść ziemniaków - ? Niezrozumiałe gdy w innym twierdzicie że pomagają odkwasić organizm.
Witam serdecznie, piszę, ponieważ nie wiem co począć, problem z wagą miałem od zawsze, jednak byłem przekonany, że jest to powód mojego sposobu jedzenia. Pewnego dnia, mając bodajże 14 lat, ważąc jakieś 110kg przy 170-175cm wzrostu pojechałem na obóz odchudzający, w 2 tygodnie spadłem do 92kg, poczułem się jak w nowym ciele, zaczałem się odchudzać dalej, spadłem do 88 i wtedy zaczęły się problemy, moja waga nie chciala spadać, robiłem wszystko co tylko mogłem i na co wpadłem ale nic to nie dawało. Kiedy odpuściłem na 2 lata znowu wróciłem do swojej wagi, jednak coś znowu pękło - chciałem coś ze sobą zrobić. Znowu pojechałem na obóz, znowu schudłem do około 95 i znowu nie mogłem potem schudnąć, okazało się, że mam silną niedoczynność tarczycy, zacząłem leczenie, spadłem do 90 kilo, potem 88 jak wcześniej i...znowu klapa. Schudnąć nie mogłem za żadne skarby, starałem się z całych sił na swój zielony sposób, kiedy leczenie się skończyło i moje wyniki były w normie przestałem brać tabletki na okres 2-3 miesięcy, mimo ciągłej diety ciągle tyłem i tyłem znowu wracając do wagi. Po wizycie u lekarza okazało się, że muszę tabletki brać do końca życia, nie mogę zejść poniżej wagi 88kg, wiem, że mogę coś zrobić, ta moja "dieta" nie jest idealna, po prostu w ogóle nie jem słodyczy , tłustego, nie pije soków, staram się zdrowo i mało jeść, od pół roku chodzę na siłownię regularnie, bez opieprzania, nie jestem znawcą, ale staram się z całych sił. Na tą chwilę mam 19 lat, 188cm wzrostu i ważę 93kg, problem jest taki, że nawet z tabletkami nie zejdę poniżej 88kg, nie mogę, do tego co kilka miesięcy na 1 miesiąc przerywam branie tabletek i w ciągu tych 30 dni cholernie tyję (2 tygodnie temu ważyłem 89kg). Bardzo proszę o pomoc w diecie, jakiejś konkretnej, czytam, oglądam poradniki ale nie rozumiem jak rozłożyć sobie te diety, jest to dla mnie po prostu czarna magia, do tego co zacząć robić, żeby przyśpieszyć chudnięcie - bieganie, pływanie, długie spacery? Proszę o jak najwięcej konkretów, kiedy znowu zacznę brać tabletki marzę o tym, żeby schudnąć do 85kg, ale od 2 lat mi się to nie udaje i powoli się załamuje. Dziękuję.
Siema,ważę 95kg 170cm wzrostu, moja aktywność fizyczna to 5x w tyg aeroby na rowerze a przez resztę dnia siedzę w domu.Od ilu kalorii zacząć redukcje bo co kalkulator to inny wynik mi wychodzi.Proszę o pomoc
Na wakacjach (8 miesięcy temu) zaczęłam się odchudzać, lecz przez okres dwóch miesięcy był to po prostu deficyt kalorii. Przy wadze 64kg i 166cm wzrostu spożywałam 1400kcal dziennie+ ok 45 min jazdy na rowerze. Schudłam do 61kg, po tych dwóch miesiącach zaczął się rok szkolny i wiadomo, ćwiczenia uciekły, ale mimo to przy dalszym spożywaniu 1400kcal nie chudłam, nie tyłam. W październiku zaczęłam chodzić na siłownie, bardziej zajęcia fitness, dieta w tym czasie trochę uciekła, ale waga dalej się trzymała tak samo. W połowie listopada postawnowiłam coś zmienić i zaczęłam ćwiczyć 'z głową'. I mniej więcej od tamtego momentu wygląda to tak: codziennie cardio- 45-60min+ siłowe, czsami odpuszczam trochę siłowych, ale aerobowe robię codziennie. Jeżeli chodzi o dietę, to od wakacji jem zdrowo, dużo białka w diecie, białko serwatkowe, mało tłuszczy, głównie nienasycone. Dużo czytam i wprowadzam różne zmiany w diecie- od dwóch miesięcy wygląda to mniej więcej tak: rano na śniadanie owsianka z ubitym białkiem jaja+szklanka zielonej herbaty, drugie śniadanie to pewłnoziarniste pieczywo/ jogurt naturalny błonnikiem, płatkami owsianymi, żurawiną/ serek wiejski- w zależności ile mam lekcji biorę różną ilość jedzenia do szkoły, obiad- gotowana pierś w kurczaka, warzywa- głównie zielone+ kasza owsiana/jaglana/jęczmienna(raz na dwa tygodnie coś innego, ale bez szaleństw z tłuszczami), później kawa+ coś słodkiego, ale jest to batonik musli/ciastka orkiszowe/owsiane bez pszenicy albo chleb razowy z odrobiną miodu naturalnego, potem trening, zazwyczaj około 2h, od razu po białko, godzinę po białku kolacja- owsianka z siemieniem lnianym/serek wiejski i przed snem białko. Staram się utrzymywać przy 1800kcal, spalam 500-700, ale waga się nie zmienia, tzn dwa kg co tydzień, w górę i w dół, naprzemiennie.
Na badaniach składu ciała okazało się, że mimo sporego brzucha mam 28.8kg mięśni i tylko 10.4kg tłuszczu, gdzie sądziłam że mam dużo więcej. Procentowo wyszło 16.7% tłuszczu a VFA=4. Zapytałam dlaczego mimo cardio i diety brzuch nie spada, dowiedziałam sie, że najpierw mógło spadać VFA a potem dopiero reszta. Od badań minęły 3 tyg a brzuch dalej taki sam. Wprowadziłam do treningu interwały rano, godzinę po śniadaniu, 3 razy w tyg z nadzieją na efekty. Co robić? Uwielbiam pracować nad własnym ciałem na siłowni, ale czasami brak efektów demotywuje.. Bardzo proszę o pomoc- co i jak robić, żeby osiągnąć efekty?
Witam nazywam się Dawid i mam kilka pytań odnośnie mojej diety. Od jakiś trzech miesięcy jestem na redukcji, ale dopiero od ponad tygodnia zacząłem liczyć dokładnie kalorie, rozkładać je na dane posiłki i stosować zalecenia między innymi z waszej strony a dokładnie od Michała Karmowskiego. Od ponad dwóch miesięcy kompletnie nie jem słodyczy, śmieciowych produktów i wszystkiego rodzaju fast foodów.
I tu mam kilka pyta odnośnie stosowanych produktów i potraw, czy mogą takowe być czy ja ograniczyć a najlepiej kompletnie wyrzucić.
Śniadanie 6:40 Staram się mieścić w 625kcal.
-omlet z płatków owsianych( 2 jajka, łącznie około 100g płatków owsianych, łyżeczka miodu, łyżeczka proszku do pieczenia) na omlet daje 100-200g twarogu chudego zmieszanego z łyżeczka cukru i dwie łyżeczki domowego dżemu. Chyba około 600kcal no i oczywiście do tego szklanka wody niegazowanej jak do każdego posiłku.
-płatki musli z mlekiem 0,5% albo płatki fitness lub cookie crisp
Drugie śniadanie 9:30-11:30 Staram sie mieścić w 250kcal.
-z powodu że o tej porze jestem w szkole to prosta kanapka z chleby żytniego 80g i dwa plasterki szynki + keczup. 250kcal
Obiad: 13:20-15:20 Staram się mieścić w 910kcal.
- ryż paraboliczny 150-400g z mięsem z piersi z kurczaka 150-400g wszystko smażone na małym ogniu i małej ilości oleju chodzi mi o mięso, z przyprawami kurkuma, curry, zioła prowansalskie + trochę zielonych warzyw.
albo
-kasza gryczana 100-250g z mięsem z piersi z kurczaka 150-400g smażony na małym ogniu i małej ilości oleju i zalany sosem z wody i przypraw z gotowanego kurczaka + zielone warzywa.
Ogólnie chude mięsa najczęściej pierś z kurczaka, czasami kartofle i kotlet z piersi z kurczaka smażony na patelni grillowej bez oleju albo trochę wody lub trochę oleju.
Podwieczorek 16:30 Staram się mieścić w 250kcal albo w ogóle wyrzucam ten posiłek z danego dnia.
-albo kromka tak jak w przypadku drugiego śniadanie albo trochę płatków z mlekiem.
O godzinie 17-18 zaczynam trening trwa on gdzieś godzinkę i jak skończę po 10min jem kolacje.
Kolacja staram się zmieścić w 500kcal.
-sałatka z zielonych warzyw, taka sałatka grecka tylko że bez feta + 100-250g piersi z kurczaka gotowanej na małym ogniu.
albo
-płatki jak w przypadku śniadania
albo
-omlet z 2-3 jaj z szynką i małą ilością warzyw zielonych.
Mam 16lat typ budowy Mezomorfik.
Ważę 75kg i idzie na dół z powodu redukcji.
Wzrost 183-184cm
Ćwiczę 6 razy w tygodniu i w trakcie wiosny lata lub jesieni uprawiam różne sporty np.jazda na rowerze, pływanie. Jestem ogólnie aktywny fizycznie nawet bardzo.
Nigdy nie zażywałem żadnych suplementów, kompletnie nic no po prostu jadę sobie ładnie na sucho lecz wczoraj zamówiłem białko serwatkowe: Trec Whey 100 i mam je zamiar stosować 3 razy dziennie rano jak wstanę, po treningu i przed spaniem dawkami 30g. I tu też mam kilka pytań
Bo przy redukcji nie powinno się spożywać np. mleka bo odkłada się woda podskórna dlatego ograniczyłem spożywanie go do MAX 400-500ml dziennie nawet powiedział bym, że owielę mniej.
I postaram się pic te białko zmieszane z wodą a nie mlekiem lecz już dzisiaj brałem jedna porcje z mlekiem i jest naprawdę Super SMAK BIAŁKA CZEKOLADA SEZAM POLECAM. I jak te białko dokładnie brać wypić rano jedną porcje i zjeść normalnie śniadanie albo też jest bardzo fajny prosty przepis i chyba na śniadanie go będę stosował bo już próbowałem tylko że bez tego białka. 100g płatków owsianych i zalać to maślanką smakową 300g i dosypać tego białka i pomieszać na prawdę super. {I czy mogę też maślankę na diecie na redukcji i taki posiłek z rana}.
Po treningu tak samo wypić z woda i normalnie zjeść prawdopodobnie kolacje czy jakoś inaczej.
No i przed spaniem po prostu już po kolacji o 22-23 bo tak chodzę spać wypić też jedną porcje czyli 30g z wodą 200ml.
Owoców kompletnie nie jem bo cukry proste fruktoza TO OD RAZU ODPADA może jedno jabłko na tydzień xd.
I czy stosowanie takich proporcji przy redukcji
BIAŁKO - 2-2,5g na kg masy ciała
WĘGLE - 4g na kg masy ciała
TŁUSZCZE - 0,5g na kg masy ciała
A no i zapomniałem dodać moje zapotrzebowanie kaloryczne to około 3100-3500kcal na cały dzień więc że jestem na redukcji to jem około 2500kcal +/- 100kcal.
PROSZĘ O ODPOWIEDŹ CO JEST ŹLE A CO BYŚ CIE POPRAWILI, CO BYŚ CIE DODALI. Z GÓRY DZIĘKI BO JEST TO DLA MNIE NA PRAWDĘ WAŻNE.
Witajcie! Pytanie, które zadałem w tytule może nie jest jakoś dobrze sformułowane, lecz postaram sie wytłumaczyć genezę mojego problemu :) otóż redukcję czyli potocznie mówiąć odchudzanie zacząłem w listopadzie 2014 gdy mój stan krytyczny osiagnał 92 kg z małym hakiem, do dnia dzisiejszego udało zrzucić się mi 16 kg, waże 76 kg, lecz pasowało by mi jeszcze jakoś nad tą wagą popracować, mianowicie zrzucić jeszcze 2-3kg, co możecie poradzic aby waga ruszyła i poszła jeszcze w dół, a jest z czego gdyż brzuch i okolice no mają jeszcze trochę zapasu :) moja dieta oparta jest na warzywach, miesach drobiowych, wołowinie, naturalnie rybach które staram się jeść dosyć świeże, zdrowych tłuszczach, płatkach owsianych, kaszy jaglanej itd, staram się jeździć na rowerze 2-3 razy w tygodniu po 20-30km, lecz waga lekko przystopowała, bardzo prosze o wskazówki aby jeszcze "spaść" do mojej upragnionej wagi.
Pozdrawiam