20 lutego 2014 22:56 •
KLATA ZOSTAJE Z TYŁU!
Witam!
Mam rok stażu na siłowni, wcześniej sporo pracy fizycznej więc prawie jak siłka. Teraz ćwiczymy z kolegami co drugi dzień treningiem 3-dniowym. (21 lat. 181cm, 93kg)
Generalnie jestem zadowolony z osiągów, wszystko idzie do przodu. Chciałbym powoli kończyć masę, tylko że
nie jestem zadowolony z KLATY! Owszem ciężar coraz większy podnoszę ale objętościowo nie wiele się zmienia.
W łapie mam 40,5 a na klatę wyciskam (powiedzmy 8 razy) max 70 kg.
PYTANIE JEST TAKIE - co zrobić? Zminimalizować rozwój pozostałych partii na rzecz klatki? dowalić ją 2 razy w tygodniu ...
Jak najlepiej skoncentrować się na klacie?
Dzięki ogromne z góry za odpowiedź!
Pozdrawiam!
Mam rok stażu na siłowni, wcześniej sporo pracy fizycznej więc prawie jak siłka. Teraz ćwiczymy z kolegami co drugi dzień treningiem 3-dniowym. (21 lat. 181cm, 93kg)
Generalnie jestem zadowolony z osiągów, wszystko idzie do przodu. Chciałbym powoli kończyć masę, tylko że
nie jestem zadowolony z KLATY! Owszem ciężar coraz większy podnoszę ale objętościowo nie wiele się zmienia.
W łapie mam 40,5 a na klatę wyciskam (powiedzmy 8 razy) max 70 kg.
PYTANIE JEST TAKIE - co zrobić? Zminimalizować rozwój pozostałych partii na rzecz klatki? dowalić ją 2 razy w tygodniu ...
Jak najlepiej skoncentrować się na klacie?
Dzięki ogromne z góry za odpowiedź!
Pozdrawiam!
1462
2
dodał odpowiedź 21 lutego 2014 10:37
1. To ile masz w łapie to nie jest żaden miernik - na żyle to 40,5?
2. Być może warto pobawić się hantlami, gorąco polecam też pompki na poręczach w wersje na klatę
3. Ja, mając kiedyś podobny problem do Twojego wszedłem na trening FBW - pozwoliło mi to robić klatkę 3 x w tygodniu właściwie, dobierać najefektywniejsze ćwiczenia i poprawić jej objętość.
4. Wiele osób wspomina też o aspekcie psychologicznym - może po prostu przesadzasz i klatka jest normalna, po prostu nie pokrywa się z Twoim wyobrażeniem tego, jak powinna wyglądać? Spokojnie, to tylko rok treningów ;)
dodał odpowiedź 22 lutego 2014 10:53
Pokombinuj coś z treningiem klatki. Może za bardzo ką katujesz? Może zamało... Pozamieniaj sztange na sztangielki, zmieniaj kąty oparcia ławki. Robisz skos ujemny? Kolega niżej dobrze podpowiada o pompkach na poręczach (z pochyleniem w przód i staramy się wypychać klatką a nie tricepsami). Może spróbuj innej ilości powtórzeń. Sporo opcji do przerobienia :)