BRAK PROGRESU W REDUKCJI
Zacząłem redukcje w połowie lutego i ciągnę ją do chwili obecnej, w całym maju byłem dosc poważnie skontuzjowany ale trzymałem dietę redukcyjna oraz robiłem aeroby w miarę możliwości. Od czasu tej kontuzji nie notuje żadnego progresu, w pierwszych dwóch miesiącach straciłem ponad 8kg. Dieta jest dopięta na ostatni guzik, wdrożone aeroby anaeroby tabata interwały na stepperze i bieżni jednak waga wciąż stoi w miejscu. Redukcja nie powinna trwać tak długo i moje pytanie brzmi: co mam w chwili obecnej zrobic? Chciałbym zrzucić jeszcze do połowy lata conajmniej 4-5 kg, znajoma trenerka poleciła mi zrobic tygodniowe ładowanie węglowodanami, czy takie wyjście z sytuacji przyniosło by upragniony skutek (po tym tygodniu wróciłbym do ostrej redukcji)?
Pozdrawiam
Generalnie okres redukcji powinien trwać nie dłużej niż pół roku. Bardzo prawdopodobnie, że Twój metabolizm zwyczajnie zaburzył się. Warto czasem szokować organizm dniami o wyższej ilości kalorii i węglowodanów. W ten sposób Twój metabolizm napędzi się, dzięki czemu usprawnisz przemianę materii. Ponadto proponuje Ci utrzymać ok 2-3 tygodni (jeśli goni Cię czas-tydzień) swoje dziennie zapotrzebowanie kaloryczne w normalnej proporcji makroskładników. Po tym czasie metabolizm na pewno wróci do normy i znów będziesz mógł zacząć redukcję. Co do samej diety, w przypadku redukcji bardzo fajnie sprawdza się system żywieniowy Carb Back Loading lub Carb Targeting z okresowym przyjmowanie węglowodanów w ciągu dnia. Spróbuj, Powodzenia