1 lipca 2015 23:05 •
Tłuszcz na całym ciele przy niskiej wadze.
Cześć piszę do Was w bardzo hmmm kłopotliwej dla mnie sprawie. Otóż jeszcze 1 stycznia wazylem 76 kg. Odpowiednia dieta i parę ćwiczeń kalistenicznych m.in. pompki, absy, opuszczanie na drążku oraz dipy doprowadziły do tego że obecnie ważę 64 kg. Waga spadła przy braku aerobow gdyż przez caly czas borykam się z kontuzją w stawie skokowym ;( Ćwiczę do dzisiaj, systematycznie, z dietą i już się zalamuję, ponieważ NADAL mam sporo tłuszczu na całym ciele !!! Nie mogę tego zrozumieć spadło 12 kg a ja nadal wyglądam jakby to określić hmmm ... jak "zbity". Jak usiadę lub się schylę to widać ten tłuszcz. Do tego ważę mniej niż koledzy ktorzy nie ćwiczą na silowni a wyglądają normalnie. Tylko ja zapierdzielam przez pół roku i nic. Mówią że np. jestem szeroki w barach, zbity. A ja się tyle starałem. Nie dość że nie mogę biegac to jeszcze moja sylwetka jest do dupy. Ogólnie to czuję i widać mi trochę mięśnie brzucha, ramiona, barki, biceps i triceps też się poprawił oraz klatka też twardsza ale z nią też lipa bo jest na cyckach tluszcz...
Błagam poradźcie coś bo juz pół roku się męczę i tak lipa...
Błagam poradźcie coś bo juz pół roku się męczę i tak lipa...
1250
3
dodał odpowiedź 1 lipca 2015 23:21
Mam podobnie. Gdy stoję to widać fajny kaloryfer ale gdy się schylam to po prostu zwisa luźny tłuszcz i skóra. Do tego mam obwisłą klatkę i aby fajnie wyglądała muszę prostować się i podnosić barki. Bardzo możliwe, że masz typ budowy w stylu skinny fat. Ćwicz, trzymaj dietę, a efekty powoli przyjdą. Zbuduj jeszcze kilka kg mięśni i spal tłuszcz, a sylwetka powinna się znacznie poprawić. Pół roku starania to wcale nie tak dużo. Ja staram się od 4 lat i się nie załamuję. Widzę progres, a każdy sukces motywuje mnie. Np zrobiłem ostatnio redukcję, która jakoś tak nie szła zbyt dobrze. Obecnie jestem na reverse, waga spada, a mięśnie zyskują nabicie i sylwetka diametralnie sie zmienia i dzięki temu jestem szczęśliwy i mam motywację do dalszego działania. Sam przez pierwsze 2 i pół roku treningów byłem tłusty. Pomimo ćwiczeń nie widziałem swoich mięśni, ale nie poddałem się. Więc Ty też ćwicz, trzymaj michę a efekty przyjdą. To wymaga czasu, a czas i tak upłynie. Dobrze, że coś wgl ze sobą robisz. Szacun i piona.
dodał komentarz 2 lipca 2015 08:38
Bardzo Ci dziękuję. Nawet nie wiesz ile twój komentarz dla mnie znaczy ;)
dodał odpowiedź 2 lipca 2015 09:38
Witaj,
Pamiętaj od razu Rzymu nie zbudowano. Dla każdego, wymarzony efekt widać dopiero po innym czasie. Dla innych będzie to większy biceps po roku a dla innych wygląd całej sylwetki po latach ciężkiego treningu. Czy to jest tłuszcz, czy woda podskórna to już musiałbyś zrobić analizę składu ciała po której wiele byś wiedział. Ważne jak ty się czujesz w swoim ciele, a nie jak postrzegają Ciebie inni. Patrząc w przestrzeni czasu, zbudujesz mięśnie przez co poprawi się twoja sylwetka i kończąc redukcje będziesz jeszcze bardziej zadowolony. Ja osobiście po ćwiczeniu ponad 2 lata jestem przekonania, że moja sylwetka jest za słaba. Choć przyznam, że "coś tam ćwiczę :D". Nie patrzyłbym się na innych, pracowałbym dalej a zobaczysz że ten trud przyniesie oczekiwane efekty. Dobrze rozplanowana dieta, trening i regeneracja zrobią cuda ;) Pozdrawiam