1 maja 2015 12:20 •
co myślicie o takim zakupie?
a tyczy się to tego zestawu. http://www.hegen.com.pl/product-pol-2324-Zestaw-obciazen-Premium-128-kg-z-lawka-HS-1060-wyciag-modlitewnik-5-gratisow.html# Musze cos kupić do domu bo teraz praktycznie nie mam czym ćwiczyć. a siłownia najbliżej mnie została zamknięta. To przecież 30 km w jedną stronę na siłkę nie będę jeździł. Więc zastanawiam się nad takim zakupem.
1297
9
dodał odpowiedź 1 maja 2015 13:31
Cześć, obciążenia bitumiczne nie są dobrym wyborem. Jak brać sprzęt i inwestować to tylko żeliwo.
dodał komentarz 2 maja 2015 09:52
no tak ale żeliwne jest dużo droższe niż butoniczne. A ja dość ze kasy nie mam to w dodatku chcę mieć jak najszybciej zakupione coś do ćwiczeń.
dodał komentarz 3 maja 2015 18:45
Jak po serii spokojnie odkladasz ciężar to bitumiczne będzie ok
dodał komentarz 3 maja 2015 21:02
heh zawsze odkładam spokojnie cięzar. Nie lubię rzucać sprzetem.
dodał odpowiedź 1 maja 2015 15:18
Witam. Jest do bardzo ważna decyzja, ponieważ jest to zakup na lata. Ja sam kilka lat temu robiąc w końcu swoją siłownie zakupiłem podobny sprzęt. Rozpiętek na tym wgl nie da się robić, ale i tak najlepiej robić hantlami. Maszyna do nóg jest ok ale tylko jeżeli masz poniżej 180. Mój kumpel ma 190 i po prostu nie może tam ćwiczyć nóg bo ma zbyt długie nogi. Ja mam 177 i dla mnie jest w miarę wygodnie. Obciążenie bitumiczne jest teraz bardzo popularne. Sam mam 4x10 oraz 4x5, reszta żeliwo i stal, która jest o wiele lepsza, gdyż zajmuje mniej miejsca (jest to dość istotne jeżeli chodzi o hantle). Czytałem kiedyś, że obciążenia mogą się nie zgadzać wagowo. Ja swoje ważyłem i wszystko się zgadza. Kolega też ma bitumiczne i jeden talerz 5kg jest cięższy od drugiego 5kg :).Co do gryfu łamanego to mam lekko łamany (identyczny jak na zdjęciu), spoko robi się biceps i francuskie wyciskanie. Kiedyś miałem okazję ćwiczyć na mocno łamanym to lepiej nim się robiło biceps niż moim, ale to też kwestia przyzwyczajenia. Najważniejsze aby nie bolały nadgarstki. Modlitewnika i wyciągu nie mam w swoim zestawie więc nie wiem czy spełnia zadanie. Ostatecznie mogę napisać, że warto zrobić swoją siłownie i być niezależnym. Co do swojego zestawu to jeżeli miałbym kupić jeszcze raz to wybrałbym żeliwo za miast bitumicznego, ale bitumicznym też da się ćwiczyć i nie ma co marudzić. Jedyna jego wada jest taka, że zajmuje dużo miejsca. Na takim 180cm gryfie dało się u mnie założyć tylko 71 kg i musiałem kupić stalowe. Jeden stalowy talerz 32 kg zajmuje mi teraz około 3 cm.
dodał komentarz 2 maja 2015 09:55
wiem ze butoniczne zajmuje dużo więcej miejsca niż żeliwne czy stalowe i to jet ten minut. tak samo miałem możliwość u kumpla ćwiczenia na takim sprzęcie i nóg też nie mogłem zrobić gdyż stopy wadziły lekko o podłogę.
dodał odpowiedź 3 maja 2015 18:44
Nie polecam, te rozpiętki po bokach będą przeszkadzać tylko, bo są niepraktyczne. Co do maszyny na nogi, trzeba tam założyć sporo ciężaru, żeby zrobić konkretną serię a miejsca na talerze jest mało, do tego obciążenie bitumiczne jest duże objętościowo i się kruszy. Nie będzie można po serii rzucić żelastwem :/
dodał komentarz 3 maja 2015 21:02
to do rozpiętek po bokach zawsze można odpiąć. wiem ze są nie praktyczne całkowicie.
dodał komentarz 4 maja 2015 16:24
Czasem się inaczej nie da ;D