26 września 2014 20:47 •
Ze spaślaka do kozaka
Witam wszystkich, mam pytanie odnośnie metamorfoz. Oglądałem na yt przemiany ludzi bardzo otyłych (grubo ponad 100kg i to niestety tłuszczyku) i zastanawia mnie jeden fakt. Po zrzuceniu powiedzmy tych 40kg ze 120kg mają całkiem fajne umięśnienie, i tutaj nasuwa się pytanie: jak. Wiadomo że do zrzucenia potrzebny jest ujemny bilans kaloryczny, a do budowy mięcha dodatni, więc jakim cudem ludzie zrzucający takie zasoby tłuszczu , zamiast zostawać kijem otoczonym skórą, mają fajną plażową slywetkę? Z góry dzięki za odp , pozdrawiam ;)
1199
2
dodał odpowiedź 26 września 2014 20:53
Według mnie to jest tak, nawet pod tymi fałdami tłuszczu każdy z nich ma mięśnie. Po drugie to mięśnie potrzebują makrosów nie tłuszcz, także przy tak dużych redukcjach mięśnie pobierają pewna ilość makroskładników do rośnięcia, oczywiście dostają ich mniej niż powinny ale wystarcza to do powolnego wzrostu mięśni. I tu właśnie według mnie jest obalony mit o tym, że na redukcji nie można budować masy mięśniowej. Otóż można tyle, że wolniej niż na masie.
dodał odpowiedź 26 września 2014 22:57
Możliwe, że przyjmowali jakieś sterydy.