10 września 2014 22:28 •
super cuts 3 - dziwne ostrzeżenie na etykiecie
Witam,
Postanowiłam zmienić spalacz. Do tej pory używałam MACHINE MAN BURNER oraz CUTTING EDGE.
Sprzedawca zaproponował mi UNIVERSAL SUPER CUTS 3. Nadmienię, iż nie mogę brać niczego co podnosi ciśnienie. Mój wzrok przykuła etykieta, na której jest napisane, iż w Californii sa one uznawane za przyczynę defektów urodzeniowych i innych szkód reprodukcyjnych.
Czy faktycznie, ja jako kobieta, jestem bardziej narażona na jakieś negatywne skutki przyjmowania tego spalacza? Czy biorąc te tabletki spowoduję, iż w przyszłości będę mieć problem z zajściem w ciążę?
Proszę o wyrażenie opinii.
Pozdrawiam.
Postanowiłam zmienić spalacz. Do tej pory używałam MACHINE MAN BURNER oraz CUTTING EDGE.
Sprzedawca zaproponował mi UNIVERSAL SUPER CUTS 3. Nadmienię, iż nie mogę brać niczego co podnosi ciśnienie. Mój wzrok przykuła etykieta, na której jest napisane, iż w Californii sa one uznawane za przyczynę defektów urodzeniowych i innych szkód reprodukcyjnych.
Czy faktycznie, ja jako kobieta, jestem bardziej narażona na jakieś negatywne skutki przyjmowania tego spalacza? Czy biorąc te tabletki spowoduję, iż w przyszłości będę mieć problem z zajściem w ciążę?
Proszę o wyrażenie opinii.
Pozdrawiam.
961
4
dodał odpowiedź 11 września 2014 09:57
O ile dobrze kojarzę ten produkt to sprawa odnosi się do mącznicy lekarskiej, która jest w składzie tego spalacza. Może ona mieć negatywny pływ na drogi moczowe u kobiet, które maja jakieś problemy z nimi. Według mnie jeśli nie przedawkujesz i będziesz stosować w odpowiednich ilościach ten spalacz to nie powinnaś mieć żadnych problemów. W razie jakichkolwiek dodatkowych problemów chętnie pomogę. Pozdrawiam
dodał komentarz 29 września 2014 22:13
Dziękuję, za wyrażenie swojej opinii. Postanowiłam jednak odstawić ten produkt i myślę, że to było dobre posunięcie.
dodał komentarz 30 września 2014 08:50
Oczywiście lepiej dmuchać na zimne, a przy odpowiedniej diecie to i ćwiczeniach aerobowych to i spalacz będzie niepotrzebny.
dodał odpowiedź 11 września 2014 20:51
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, ja dmuchałbym na zimne i zmienił produkt ;)