Cześć,
podczas ciężkiego treningu nóg mam czasami takie przeszywające uczucie w mięśniu czworogłowym uda lewej nogi. To nie jest ból, ale takie dziwne uczucie, jakby jakiś nerw. Miałam to już wcześniej po zwiększeniu ciężaru na przysiadzie i wtedy efektem tego "czegoś" było zmniejszenie czucia na skórze w tym miejscu [np. czułam nacisk dłoni na udo, ale mniej, niż jak robiłam tę czynność na prawej nodze, jakbym czuła, ale nie do końca]. Pytałam dzisiaj trenera na siłowni i twierdzi, że 1) mam niedobór elektrolitów (ze względu na upały i ciężki trening), 2) to promieniuje od ręgosłupa (ale nigdy nie miałam z kręgosłupem problemu). Ja myślę, że powodem może być zwiększenie ciężaru lub ostry trening po przerwie [dzisiejszy był po 2-tygodniowej przerwie od treningu siłowego nóg, dwa tygodnie głównie biegałam i robiłam lekkie treningi w domu, bez większego obciążenia]. Co o tym myślicie? Co powinnam zrobić? Z treningów nie chcę rezygnować, a progress przecież musi być.

Witam, jestem pół godziny po treningu nóg. Zawsze gdy ćwiczę nogi robi mi się niedobrze, najczęściej zaczyna się na przysiadach. Zaczyna mnie mdlić i mam ochotę się wyrzygać, robię wtedy z 4-5 min przerwy, robię serie i znowu to samo, przy następnych ćwiczeniach np. na dwugłowe dochodzą zawroty głowy, kręci mi się i mam wrażenie jakbym miał zaraz odpłynąć. Stanąłem trochę na świeżym powietrzu ale nie zbyt pomogło. Dzisiaj po prostu wyszedłem z siłowni bo straciłem kompletnie ochotę i siły przez to. W szatni zebrało mnie kompletnie i musiałem do kibla biegnąć się wyrzygać. Z siłowni wychodziłem blady jak ściana. Dodam jeszcze że trzymam dietę, jem 1,5h - 2h przed treningiem więc to na pewno nie z przejedzenia. Każdy inny dzień treningowy wygląda DOKŁADNIE tak samo i na żadnym innym kompletnie nic mi się nie dzieje. Tylko gdy robię nogi... doradźcie coś, bo nie chce być zmuszony opuszczać ten dzień i być bocianem :D

Witam jestem obecnie na redukcji, czy plan który wykonuje jest prawidłowy? Ćwiczę 5 razy w tygodniu, po śniadaniu robi krótki 15minutowy trening z ciężarem ciała, ok. godziny 18:30, 15 minut skacze na skakance następnie przechodzę do ćwiczeniu na drążku. Raz w tygodniu robię trening na siłowni na nogi. Czy jest to dobry plan, czy lepiej zamienić drążek na siłownie?

Ułożyłem sobie plan treningowy oparty o kalistenikę. Moim celem jest siła i masa. Wygląda on tak :
Nogi : przysiady na jednej nodze (3 serie, 10 powtórzeń)
Plecy : podciąganie na drążku szerokim nachwytem (3 serie, 5 powtórzeń)
Klata : pompki na krzesłach (3 serie, 16 powtórzeń)
Barki : pompki na barki wersja light (3 serie, 9 powtórzeń)
Triceps : pompki diamentowe (2 serie, 9 powtórzeń)
Biceps : podciąganie na drążku podchwytem (2 serie, 10 powtórzeń)
Brzuch : unoszenie zgiętych nóg w zwisie (3 serie, 15 powtórzeń)
Wykonuję go 3 razy w tygodniu w pon, śr, pt. Przerwy między seriami od 2-3 min. Co o nim myślice ? Dobry czy coś po zmieniać ?

Siemka, mam 18 lat i gram w piłkę nożną w podkarpackiej IV lidze w seniorach. Otóż mój problem polega na tym, że wcześniej miałem kontuzję (10 msc) i przybyło mi trochę tłuszczu.
Obecnie ważę jakieś 67 kg przy wzroście 175 cm. Mój BF oceniam około 15%.
Wynika z tego, że jestem "skinny fatem" :( .
Treningi mam 4 razy w tygodniu po ok. 1,5h + mecz na weekendzie. Dodam, że jestem dopiero 2 tygodnie po kontuzji. Jeżeli chodzi o jedzenie to "od 2 tygodni" staram się jeść zdrowo, głównie stawiam na owsiankę, chude szynki i mięso, twaróg chudy, serki wiejskie, jogurt naturalny, dużo owoców i warzyw, orzechy itp. Piję tylko wodę niegazowaną / lekko-gazowaną. Ogólnie to potrafię liczyć kalorie. Jeżeli chodzi o ćwiczenia siłowe to ćwiczę 3 razy w tygodniu przed treningiem w piłkę nożną. Tzn. wykonuję trening (poniżej) i idę na trening w piłkę.
Wykonuję taki FBW : Podciąganie, Pompki, Triceps i Biceps hantlami, ćwiczenia na brzuch itp. Nóg nie trenuję, bo po treningach moje nogi są wystarczająco zmęczone.
Zależy mi na pozbyciu się nadmiaru tej tkanki tłuszczowej i zejść do ok. 10-12%, jak na piłkarzyka przystało...
Co radzilibyście mi zrobić w takiej sytuacji ??

Mam 15 lat i ćwiczę kalistenikę. Miałem plan fbw, ale przechodzę na splita. Plan wygląda tak.
A - Klata ( 6 serii ) + biceps ( 4 serię )
B - nogi ( 6 serii ) + barki ( 4 serie ) + brzuch ( 4 serię )
C - plecy ( 6 serii ) + triceps ( 4 serie )
Pon - A
WT - B
Śrd - C
CZW - A
Pt - B
SOB - C
Nd - wolne
Co myślicie o takim planie? Dobry czy coś poprawić? Jak tak to co?