Redukcja- węgle czy aeroby?
mam pytanie odnośnie redukcji na której jestem od poczatku marca, a mianowicie jeżeli widze, że waga stoi (nawet o 0,5kg sie zwiekszyła) dodam, że ważę się co tydzień to lepszym rozwiązaniem będzie obciąć węgle czy dołożyć aerobów?
Obecnie trenuje 4x w tyg, a co do aerobów to wykonuje: interwały max 15min, biegam ok. 40min 2 x w tyg
Mam 23lata
staż ok. 4 lat ale tak od ok 2 lat ćwiczę "z głową" licząc kcal itp
181cm, 82kg
białko ok. 180/200g dziennie
węgle 200g
tłuszcze max 55g
Pozdrawiam
Z góry dziękuję za odpowiedź Tomek
Witaj.
Zacznijmy od aerobów bo jest tutaj dość spora rezerwa. 2 x 40min na redukcji to niewiele. Nie sprecyzowałeś kwestii interwałów robisz je codziennie po 15min? Docelowo widziałbym to tak, aby systematycznie wydłużając czas aerobów dojść odpowiednio do wartości: po treningach siłowych 30min tzw. afterburningu, oraz w dni wolne od treningu siłowego po 60min. Co do diety, 2,5g ww/kg masy ciała to też dużo, więc zakladam, że to początek redukcji. Przeliczając to na pełnowartościowe źródła 3 woreczki ryżu to ilość na jakiej można robić masę. Tutaj spokojnie możesz jeszcze z tygodnia na tydzień ucinać węgle, tylko pamiętaj, żeby nie robić tego zbyt drastycznie i w taki sposób żeby mieć siłę do treningu. Okres redukcji wymaga szczególnej dyscypliny dlatego też niechęć do treningu i złe samopoczucie na pewno nie będzie Ci pomagało. Warto pomyśleć też o carb-cycling, czyli manipulowaniu węglowodanami w obrębie tygodnia treningowego, tak aby większa ich ilość przypadała na dni z treningiem siłowym, a mniejsza na dni gdzie będzie tylko trening aerobowy bądź wolny od ćwiczeń.