Jakie badania przy redukcji?
Witam,
Rozpoczynam redukcję po trzech miesiącach budowania masy mięśniowej. Pierwsze tygodnie nie przyniosły spodziewanych efektów, pomimo dość dużego deficytu (ok. 400 kcal) i czterech intensywnych sesjach treningu siłowego oraz dwóch dziesięciominutowych sesjach HIIT. Ponieważ wcześniej dość długo byłam w deficycie kalorycznym, boję się, że mogłam rozregulować sobie metabolizm. Chciałabym to skontrolować za pomocą badań krwi - jakie badania Państwa zdaniem warto wykonać? TSH, FT3 i FT4, progesteron, kortyzol, estradiol - takie były moje typy. Coś jeszcze?
Rozpoczynam redukcję po trzech miesiącach budowania masy mięśniowej. Pierwsze tygodnie nie przyniosły spodziewanych efektów, pomimo dość dużego deficytu (ok. 400 kcal) i czterech intensywnych sesjach treningu siłowego oraz dwóch dziesięciominutowych sesjach HIIT. Ponieważ wcześniej dość długo byłam w deficycie kalorycznym, boję się, że mogłam rozregulować sobie metabolizm. Chciałabym to skontrolować za pomocą badań krwi - jakie badania Państwa zdaniem warto wykonać? TSH, FT3 i FT4, progesteron, kortyzol, estradiol - takie były moje typy. Coś jeszcze?
1609
6
dodał odpowiedź 4 kwietnia 2017 11:30
Witam,
Być może zbyt szybko uciełaś kalorie i dodałaś za dużo cardio Organizm zaczął się buntować i metabolizm zwolnił. W takim wypadku warto delikatnie podbić kalorię. Oblicz od nowa swoje zapotrzebowanie i powoli obcinaj kalorie. I tutaj może tkwić przyczyna braku efektów.
Co do badań:
morfologia
próby wątrobowe
ob/crp
profil lipidowy, hormony: ft3, ft4, estradiol, prolaktyna możesz również zbadać parathgormon, kortyzol, progesteron
glikemia na czczo, warto też zrobić krzywą cukrową/insulinową
dodatkowo ogólne badanie moczu
Pozdrawiam
dodał komentarz 4 kwietnia 2017 12:32
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Moje TDEE to ok. 2100 kcal (z czego 1440 kcal BMR, 450-600 kcal spalam na treningach wg pulsometru). Przyjęłam kaloryczność ok. 1700 kcal, z czego 1630 kcal z pożywienia i ok. 70 kcal "marginesu" na mleko do kawy czy parę porcji Inki. Wcześniej jadłam 2000 kcal+cheaty w weekendy. Obecnie jem "czysto", nie pozwalam sobie na żadne odstępstwa. Wydaje mi się, że przyjęta wartość do 1700 kcal jest optymalna - 1800 to już będzie wg mnie za dużo przy takim TDEE, a 1500 zbyt mało na początek redukcji, trudno byłoby z tego później coś uciąć. Stąd mój pomysł na sprawdzenie krwi - żeby sprawdzić, czy tu ewentualnie może leżeć problem...
dodał odpowiedź 4 kwietnia 2017 12:42
Tym co pokazuje pulsometr nie sugerowałbym się zbytnio.
Ile obecnie ważysz? Możesz podać wzrost i wiek?
dodał komentarz 4 kwietnia 2017 13:34
26 lat, 66 kg przy 171 cm wzrostu. "Masę" zaczynałam z poziomu 60-61 kg i 18% BF. Obecny BF szacuję na 22%, ale dokładnie zbadam go pewnie w weekend, jak dobiję się do wagi Tanity.
dodał odpowiedź 4 kwietnia 2017 13:56
Według mnie za mało kalorii na początek.
Ustaliłaś na początek 1700kcal a potem ucięłaś z nich 400kcal?
Czy jak to wyglądało?
Według mnie powinnaś wystartować z pułapu 1800-1900 kcal i ucinać co tydzień około 100kcal. Głownie z węgli wychodzi około 25g czystych węgli. Białka i tłuszczu nie zmieniaj. Wtedy obserwować ciało.
Niekoniecznie wagę bo nie zawsze jest ona wyznacznikiem redukcji a bardziej patrzeć na obwody.
Badania z pewnością nie zaszkodzą a jedynie mogą tylko pomóc:-)
Pozdrawiam
dodał komentarz 4 kwietnia 2017 14:13
Nie, nie, zaczęłam od razu z pułapu 1700 kcal (2100-400 kcal) i tak trzymam już trzeci tydzień. Przyjęłam stałą podaż 160g białka (dobrze czuję się na wysokim białku, bardzo lubię i nabiał, i chude mięsa, i jajka), 60g/85g tłuszczy i 120g/50g węglowodanów (dni treningowe/nietreningowe). Biorąc pod uwagę, że na masie przyjmowałam stale 2000 kcal + cheaty w weekend i w ten sposób przytyłam aż 5 kg, to taka podaż wydała mi się słuszną... wiem, że waga nie zawsze jest wyznacznikiem, ale mimo wszystko, jakaś choćby minimalna zmiana powinna się pojawiać (przecież nie buduję teraz mięśni ani teoretycznie nie powinnam nabierać specjalnie wody). Czuję się "lżejsza" niż na masie, głównie dzięki mniejszym porcjom i wyeliminowaniu cukrów/tłuszczy trans etc, które pojawiały się przy okazji "cheat meali", ale nie przekłada się to na wyniki na wadze. Obwody/zdjęcia jeszcze nie odzwierciedlają żadnych zmian, ale 2 tyg to trochę mało na zauważalne zmiany zewnętrzne, natomiast wydaje mi się, że waga powinna już drgnąć w dół?
dziękuję za wszystkie wskazówki. pozdrawiam!
