Zakwaszenie organizmu
mam 21 lat, ćwiczę na siłowni kilka lat z przerwami, lecz od niedawna wdrożyłem wyspecjalizowaną dietę bogatą w białko. Nie przesadzam z ilością -2gramy białka na kilogram masy ciała. Głównie jest to kurczak i ryby. Jeśli chodzi o węglowodany to biały ryż, kasza jaglana, owoce, warzywa (mniejsze ilosci). Tłuszcz to tłuste ryby, oliwa z oliwek. Moje pytanie tyczy się zakwaszenia organizmu. Czy ludzie, którzy mają podobną dietę bogatą w białko, które bardzo mocno zakwasza nasz orgzanim, powinni obawiać się zakwaszenia orgzanizmu i skutków z tego płynących. Pytam, ponieważ w moim przypadku sprawdzają się dwa objawy: obniżony poziom energii oraz bardzo częste przeziębienia (w tym zakażenia wirusowe) czyli obniżona odporność. Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam!
Witaj,
Aby jednocześnie stwierdzić stan zakwaszenia organizmu konieczna jest konsultacja z lekarzem i wykonanie koniecznych badań. Niemniej jednak warto wiedzieć jakie produkty zakwaszają, a które działają alkalizująco na organizm. Prawdą jest, że ciało jest zdrowsze, kiedy przeważają w nim związki zasadowe. Osoba, która spożywa spore ilości nabiału, mięsa, tłuszczy zwierzęcych, słodyczy, produktów rafinowanych, jaj jest narażona na zakwaszenie organizmu. Poziom kwasów we krwi może ulec zwiększeniu również w wyniku stresu, pośpiechu, stosowania kuracji odchudzających, nadmiaru przyjmowanych leków, braku ruchu lub zbyt intensywnej aktywności fizycznej.
Zacznę od wymienienia produktów, które powodują zakwaszenie organizmu: produkty spożywcze rafinowane, wysoko przetworzone, biały cukier syrop glukozo-fruktozowy oraz produkty je zawierające (np. ciasta cukiernicze, sklepowe soki, słodkie jogurty itp.), słodziki sztuczne i zawierające je produkty. W dużych ilościach mleko krowie i jego przetwory - nabiał sery białe, żółte, jogurty, maślanki. Oczyszczona pszenna mąka i produkty pochodne: chleby, pierogi, kluski, naleśniki, ciasteczka, krakersy itp. Produkty zawierające tłuszcze trans - produkty przemysłowe cukiernicze ( ciasteczka, krakersy, pralinki, batony). Mięso w dużych ilościach, wędliny, podroby, konserwy, jajka w dużych ilościach. Kawa naturalna, mocna herbata czarna odwadniają organizm, podobnie jak alkohole. Przed zakupami warto też zapoznać się z etykietami produktów, bezwzględnie należy wykluczyć glutaminian sodu oraz substancje chemiczne. Warto też zrezygnować z używania mikrofali, ponieważ podgrzewane w niej produkty zmieniają swoje właściwości energetyczne a także chemiczną strukturę białek.
Aby odkwasić organizm wszystkie posiłki przygotowuj z naturalnych, jak najmniej przetworzonych składników. Koniecznie włącz do diety warzywa i owoce. Możesz je spożywać na surowo albo gotować na parze. Zaleca się picie soków warzywnych w godzinach dopołudniowych, dobrym wyborem będą tu buraki oraz marchew. Do sałatek zamiast sosów na bazie jogurtu naturalnego stosuj oliwę z pierwszego tłoczenia na zimno, olej lniany bądź olej z pestek winogron. Możesz do takiego sosu dodać zioła. Nabiał poleca się ograniczyć do minimum, jeśli już planujesz jego spożycie, włącz do diety produkty z mleka koziego i owczego, ponieważ są łatwiej przyswajalne przez organizm. Mięso należy zredukować do minimum, zaś w przypadku silnego zakwaszenia wyłączyć z diety na jakiś czas. Poleca się mięso pieczone, gotowane lub duszone. Warto też ograniczyć spożywanie jaj. Zamiast tego warto pomyśleć o jedzeniu ryb, szczególnie pstrąga, makreli, tuńczyka. Są to ryby, których mięso obfituje w NNKT omega 3. Zamiast mąki pszennej stosuj mąkę z pełnego ziarna, orkiszową, żytnią, kukurydzianą, ryżową, z amarantusa. Wszystkie pełne zboża są wskazane, ale należy je dokładnie przeżuwać i mieszać podczas jedzenia ze śliną - dopiero wtedy nabierają właściwości zasadowych (kasza gryczana, żyto, owies, ryż, jęczmień ale jedynie brązowy nieoczyszczony), jedynie kasza jaglana (proso) jest od razu zasadowa, podobnie jak komosa ryżowa, amarantus. Makarony pszenne zastąp razowymi lub jaglanymi oraz ryżowymi. Gotuj je na pół twardo. Do słodzenia jeśli to koniecznie używaj miodów, melasy z karobu, ksylitolu lub stewi. Jako źródła tłuszczów używaj tłuszczy roślinne w postaci oliw z pierwszego tłoczenia nieoczyszczonych, a więc oleju lnianego, oliwy z oliwek, oleju rzepakowego, ryżowego. Warto też włączyć do diety awokado. Do przygotowania potraw używaj dużej ilości przypraw, świeżych ziół, dobrej wody. Należy wypijać 2-3 litry płynów, najlepiej przegotowanej, dobrej jakości wody oraz wody niskozmineralizowanej, niegazowanej, dobrze jest pić np. wodę Zuber (alkaliczną) lub wodę filtrowaną jonizowaną alkaliczną, kawę zbożową, zioła. Jeśli sięgasz po soki owocowe, to rozcieńczaj je wodą. Oczywiście mam na myśli te bez cukru.
Aby podtrzymać zasadowy odczyn w organizmie konieczne jest spożywanie w 80% żywności o charakterze zasadowym, a tylko 20% kwasotwórczych. Do swoich potraw śmiało dodawaj cytrynę. Większość ludzi sądzi, że będąc kwaśna, daje także odczyn kwasowy. Tymczasem cytryna i limonka jest najbardziej zasadowym owocem w naszej diecie. Można nią pokropić warzywa, rybę, drób, dodać do wody.
Warto wiedzieć, że będący w stanie permanentnego zakwaszenia organizm pobiera wapń oraz magnez z kości w celu neutralizacji kwasów. Powoduje to ich szybsze zrzeszotnienie, a także z innych obszarów, co powoduje uczucie chronicznego zmęczenia, migreny, spadki nastroju, a także niemożność utrzymania prawidłowej, stabilnej wagi. Jeśli organizm musi pobierać pierwiastki potrzebne do zmniejszenia kwasowości płynów od siebie, wówczas następuje ich deficyt, powodujący dalsze perturbacje zdrowotne, rozregulowanie hormonalne, zakłócone też jest prawidłowe funkcjonowanie mózgu.
Nadmiar kwasów ma udział w zasadzie niemal we wszystkich chorobach przewlekłych albo wyzwalając objawy, albo będąc efektem uszkodzenia komórek.
Szczególnie ważną rolę odgrywa przy wszystkich schorzeniach reumatoidalnych. Odłożone w tkance łącznej kwasy, niezależnie od innych czynników, uszkadzają kości i chrząstki stawowe
Od zakwaszenia bierze początek większość zależnych od przemiany materii, schorzeń kości, stawów i dyskopatii. Złogi soli różnych kwasów są wyraźne zwłaszcza w mięśniach górnej części pleców i szyi, a także w okolicach kości krzyżowej. Można tam z łatwością wyczuć "guzki". W wyniku niewłaściwej diety (zwykle po obfitym jedzeniu i piciu) wiele osób natychmiast odczuwa dolegliwości w dolnej części pleców lub różnych stawach. Często połączenie nadwagi, nadmiaru kwasów i chorób stawów tworzy jednostkę chorobową, która jest olbrzymim obciążeniem dla organizmu.
Jak widzisz, zakwaszony organizm nie funkcjonuje dobrze. Warto zdawać sobie z tego sprawę oraz przeciwdziałać temu.