Problem z trawieniem welowodanów
Witam, zauważyłam, ze mam problem z trawieniem węglowodanów. Wydaje mi się, że mój organizm w ogole ich nie toleruje. Obecnie jestem na redukcji i spożywam 175g wegli dziennie. Jestem opuchnięta, pełna, raz na tydzień chodze do kibelka. Kiedy miałam rękę w gipsie, węglowodanów nie jadłam, same bialko z warzywami i wszystko bylo bardzo dobrze. Od razu powiem, ze szukanie odpowiednich wegli nie wchodzi w gre, bo począwszy od kasz, przez ryże, makarony i chleby, próbowałam już wszystkiego. Obecnie nie mam mozliwosci isc do lekarza, poniewaz do pazdziernika jestem za granicą. Moje pytanie brzmi: Czy mozna wymienic na noś węglowodany? Zaminić je jakoś? Czy moze ktoś miał podobny problem i poleciłby jakieś tabletki?
1328
2
dodał odpowiedź 30 lipca 2015 12:58
Węglowodany są niezbędne, gdy trenujesz. Jednak ciało może sobie poradzić i bez nich. Wystarczy zastąpić je tłuszczem. Aktualnie jem do 150g węglowodanów dziennie, mimo, że jestem na masie (około treningowo). I CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE! A skoro jesteś na redukcji to tym bardziej możesz je ograniczyć. Zapoznaj się z low carbem lub ketozą (polecam to 2). Faktycznie czasem może być problem z nabiciem błonnika przez co są problemy z wypróżnianiem. Zawsze możesz dokupić błonnik w postaci suplementu. Węglowodany pozyskiwać z warzyw, ale raczej nie zjadać ich ponad pół kilograma dziennie (bez przesady, bo będziesz chodzić ciągle pełna). Dałem kilka rad, które sam stosuje na sobie. Wszystko zależy od organizmu. Może my jednak mamy trochę podobny? Po jajecznicy z 6 jajek na boczku nie mam ochotę jeść nic przez kilka godzin (super wyjście na redukcji). W dodatku kobietom tłuszcz jest niezbędny, by uregulować gospodarkę hormonalną. Jeżeli chciałbyś się zagłębić śmiało pisz :)
dodał odpowiedź 30 lipca 2015 20:24
coś jest nie tak. Może twój organizm ,,przystosował" się tylko do białka. Radzę skontaktować się z dietetykiem