Trening z gumami | Projekt 37

Tym razem Michał Karmowski wraz z ekipą Dixon 37 ćwiczyć będzie z gumami. Sprawdźcie ciekawe cwiczenia z tym urządzeniem.

Dla tych, którzy lubią czytać:

Dzisiejszy odcinek poświęcimy przede wszystkim treningowi w trochę inny sposób. Cześć witamy was serdecznie w kolejnej odsłonie projektu 37.

Dzisiaj dzisiaj będzie zupełnie inny trening. Trening tak naprawdę na waszą prośbę bardzo wiele osób mieszka w małych miejscowościach albo jest mocno zapracowanych i nie daję rady uczęszczać do klubu takiego jak ten. I pytacie jak można na przykład w fajny sposób rozbudować swoje ciało albo w ogóle przetrenować ciało w domowych warunkach nie posiadając nawet hantli czy tego typu rzeczy.

Ja to rozumiem i mówię wychodząc na przeciw waszym oczekiwaniom. dzisiejszy odcinek poświęcimy przede wszystkim treningowi w trochę inny sposób. Zrobimy go z wykorzystaniem takich taśm elastycznych. No wiadomo, że żeby przeprowadzić taki trening to niestety trzeba je zakupić ale jest to naprawdę jednorazowy wydatek i godny polecenia bote gumy starczają na bardzo długo. Mają bardzo długi okres gwarancji. Są to specjalne taśmy elastyczne właśnie do tego rodzaju treningu. Także zaczynamy.

Pokażemy wam dzisiaj tak naprawde na każdą częśc ciałą przynajmniej po dwa trzy ćwiczenia, żebyście mieli świadomość jak można wykorzystać te taśmy. I zobaczycie jak chłopaki dają radę bo taśmy w zależności od koloru mają swoją również moc naciągu i moc oporu.

Czerwone są najlżejsze idziemy dalej dalej w górę mamy czarną fioletową, zieloną. I my na zielonych poprzestaniemy bo gwarantuje wam, że już dalej na pewno nie będzie siły żeby iść.

Weź sobie tą czerwoną taśmę. Jeden jedną drugi drugą. Zobaczcie. Przeplatacie ją sobie w ten sposób.

Tutaj ją warto skręcić na parę razy, żeby nie przesuwała się z tyłu po plecach. Tak? Przeplatacie ją tutaj z tyłu za swoimi łopatkami i robimy pompki z taśmami oporowymi.

I teraz w zależności od tego ile macie siły i jaki jest cel można założyć za chwilę taśmę czarną , co my zrobimy, później założymy taśmę fioletową i zobaczycie, że jest naprawdę mega ciężko.

I teraz pierwsza seria zaliczona, zmieniamy taśmę na czarną. Bardzo fajne jest to, że taśma na samym dole nie sprawia praktycznie żadnego oporu i im dalej idziemy w górę tym opór jest większy. Przez co w zupełnie inny jest bodziec dla mięśni, dla włókien mięśniowych. To jest naprawdę ciężkie ćwiczenie.

I bierzemy kolejną taśmę fioletową.

W trenowaniu z taśmami jest taka dziwna sytuacja, że tak naprawdę nigdy nie wiesz kiedy będzie to odcięcie mięśniowe czyli kiedy jakby mięsień nie będzie w stanie wykonać dalszej pracy bo wydaje się na początku, że jest łatwo i później przychodzi któreś powtórzenie i nie ma tak jak na hantlach czy na sztandze, że zrobię jeszcze dwa. Jest po prostu totalne odcięcie. I ostatnia seria z zieloną taśmą i robimy kolejne ćwiczenie.

W treningu z taśmami jest bardzo fajne to, że nie ma momentu rozluźnienia mięśni. Jak robisz sztangą czy hantlami, to w momencie kiedy chcesz sobie odpocząć to zablokujesz sobie staw łokciowy i chwile masz żeby złapać ten oddech. Mięsień wydaje ci się, że jest napięty ale on tak naprawdę odpoczywa. A tutaj jest im wyżej, czyli im bardziej wypychasz ciężar, jest większe dopięcie tego mięśnia. On się jeszcze bardziej męczy.

Wychodzimy przed siebie i tu. Tak?

Nie to są ala rozpiętki. Powiedzmy to jest ruch coś pomiędzy wyciskaniem a rozpiętkami tak?

I teraz tu jest fajne to, że w zależności od kąta nachylenia waszego ciała bądź odchylenia do tyłu, możemy angażować różne aktony mięśnia piersiowego tak?

Bądź bardziej górę.

Bądź środek.

Bądź bardziej dół.

Tak?

Zależy nam najbardziej na tej pracy, czyli na tym, żeby ten mięsień był cały czas pod napięciem tak? Nie rozluźniamy. Pracujemy. I góra.

Bardzo dobrze. Tu mocno dopinamy.

Mocno tu. Pach, pach. Tak jest. Zobacz. Cały tu aż u góry się napina.

I wyciskanko. Jedziemy

Zaczynamy od czerwonych i potem w miarę każdej serii przechodzimy tak żeby było ciężej.

Im wyżej tym przepięcie napięcie mięśni jest bardzo mocne. U góry jest wydech Kamil. I wyżej wyżej. Wyciągaj te ramiona. Bardzo dobrze. Z wydechem. Pamiętaj z wydechem.

I teraz z czarnymi gumami będzie fajnie.

Dobre jest też to, że w treningu z takimi taśmami oporowymi z tymi gumami. Wzmacniamy mięśnie stabilizujące z racji tego, że nasz układ szkieletowy próbuje wymusić na nas określoną trajektorię ruchu, którą my mu narzucamy. Np dla mnie trenowanie na gumach, gdzie jestem po tylu kontuzjach rotatorów, nadgrzebieniowych, podgrzebieniowych jest o tyle fajne, że nie odczuwam dyskomfortu w trakcie prowadzenia ruchu sztangielką bądź sztangą.

Stań sobie szerzej. Większe napięcie jest i zobacz. Siła grawitacji działa po skosie. Więc nawet kiedy ramie idzie do dołu to i tak bark jest napięty Im szerzej staniesz , tym większe jest dopięcie aktonu bocznego.

I to są tylko czerwone gumy. Idę o zakład, że nie zrobisz 20.

Stań sobie jeszcze szerzej i o! Widzisz?

Każde przesunięcie stopy względem siebie, zmienia kąt naciągnięcia gumy.

Plecy proste zachowana naturalna krzywizna kręgosłupa i mocno ociągaj z całej siły. Zależy Ci tylko na tym, żeby dociągnąć do siebie łopatki najmocniej jak się da.

W zależności od tego jak się pochylicie też możecie zaangażować bardziej poszczególne części pleców. Ogólnie w treningu pleców ważne jest to żeby atakować je pod różnymi kontami, dlatego te gumy naprawdę można montować na wszelkiej możliwej wysokości. Zaraz wam pokażę jeszcze jak to wygląda z góry.

Dociągaj dociągaj mocno.

I triceps.

Obydwie przeleć sobie przez kark i na nich stań. Na jednej stań jedną nogą. Dobra wyprostuj grzbiet do tyłu na maxa i wstajemy.

Prostuj się wypychając bodro. Dokładnie. Bardzo dobre.

Zauważyłeś Kamil, że w tym ćwiczeniu bardzo mocno pracuje pośladek?

Pośladek, plecy. Dokładnie.

Z tego względu, że cały czas musimy utrzymać stabilną postawę a guma ciągnie nas delikatnie do przodu.

Całkiem męczące powiem CI.

Jeszcze pracuje tutaj mięśnie brzucha. Poprzeczne proste trzymają całą sylwetkę prosto. Mówię fajne ćwiczenie bo mięśnie stabilizujące pracują. Cały gorset mięśniowy.

Chłopaki zmęczeni po treningu. mówię na pewno trening na gumach nie jest tak skuteczny jak trening z obciążeniem z używaniem wolnych ciężaró i tego typu rzeczy ale jest na pewno doskonałą alternatywą do tego, żeby w domowych warunkach czy tam gdzieś na wyjeździe przetrenować całe ciało i naprawdę fajnie się zmęczyć. Tutaj od waszej kreatywności zależy jak te gumy podwiązujemy, gdzie je zaczepimy. Na pewno, jeżeli macie problem z czuciem mięśniowym. To dużo łatwiej na gumach jst się nauczyć wyczucia pracy tego mięśnia niż z wolnymi ciężarami. Tam możemy bujnąć oszukać. Tutaj guma jest napięta cały czas. Im bardziej jest rozciągnięta, tym bardziej wzrasta napięcie i tym bardziej my odczuwamy ten ciężar w danym mięśniu.

Dzisiaj tutaj bardzo podobało mi się jak robiliście przysiady bo mogłoby się wydawać, że  tam nogi powinny być silne i takie zwykły gumy, ale założenie 4,6 albo 8 gum, bo 8 gum jest oryginalnie w komplecie to już uwiercie mi, że jest naprawde dużym wyczynem i po prostu przeprowadzić bardzo fajny i skuteczny trening.

Nie ma tutaj momentu rozprężenia. Czasami w sposób nieświadomy próbujemy sobie pomóc czy złapać oddech a tutaj nie ma czegoś takiego bo guma jest bardzo mocno napięta i odczucia dla mięśnia jest zupełnie inne. Także jeżeli macie problem z przeprowadzeniem skutecznego treningu albo często wyjeżdżacie.

Komplet gum  w torbę do samochodu czy w plecak w podróż. Dla chcącego nic trudnego.

Ja myślę, że my z Kamilem wdrożymy taki trening dlatego też do swoich. Jest fajny.

Ja przeplatam głównie treningi na klatkę i barki z racji moich kontuzji. Wolne ciężary z gumami.

Mam nadzieję, że wy walczycie dalej ze sobą bo projekt 37 w toku. Lecimy kolejny tydzień.

W następnym odcinku zrobimy delikatne podsumowanie tego przepracowanego okresu. Także widzimy się w kolejnym odcinku a was pozdrawiamy.

Powodzenia i pozdro.