Zdzisław Zdzisław
Treści:
Ciekawa teoria, ale nie zawsze ona musi się sprawdzać moim zdaniem, to wszystko kwestia genetyki.
Suplementy jak suplementy. Pomogą pewnie. Jednak nawet jak będziesz je łykać wiadrami, to bez dobrze zbilansowanej diety przy odpowiednim treningu nic nie zdziałasz kompletnie. To jedzenie buduje mięśnie. Dobrze ułożona dieta z nadwyżką kaloryczna jest ważniejsza niż jakikolwiek suplement, jak masz dobrze ułożona dietę to suplementy to kosmetyk(no może oprócz kreatyny, która jest świetnym suplementem moim zdaniem i wspomaga proces budowania sylwetki)
Jednocześnie nie da się budować masy i palić tkanki tłuszczowej. Trzeba dzielić to na dwa osobne cykle w którym skupiamy się na jednym albo drugim. Aby budować masę, siłę potrzebna jest nadwyżka kaloryczna. Aby palić tkankę tłuszczową dieta z deficytem kalorycznym i trening cardio.
Spadki siły są normalne po przerwie. Podobnie z "zakwasami" ból nie powinien być już tak uciążliwy po kilku tygodniach trenowania. Aby wrócić do formy musisz po prostu trzymać michę i trenować, tutaj nie da się inaczej. Jeśli chodzi o białka... Jeśli masz dietę ułożoną, to oznacza, że powinieneś z niej pokrywać swoje zapotrzebowanie na białko. Odżywką jedynie uzupełnia to czego nie dostarczasz z jedzenia... Tutaj mi się nasuwa pytanie, czy ty rzeczywiście masz dietę, czy tylko tak piszesz? Powinieneś mieć podliczone makro, obliczone kalorie i ułożone posiłki.
Spalacz tylko pomaga. Bez diety z deficytem kalorycznym i cardio za dużo nie zdziałasz.
Kontroluj posiłki po prostu. Patrz na tabele odżywcze, wybieraj chude mięsa, unikaj fastodów. Ale nie wykluczaj tłuszczu całkowicie z diety. Tłuszcze są nam potrzebne, ale te zdrowe jak np: z awokado, łososia, orzechów, oleju lnianego.